POMOCY

Witam! Potrzebuję pomocy!!!!!! Byliśmy razem 4 lata. Byłem jej pierwszym chłopakiem. Jestem starszy o 6 lat. Pewnego dnia Ona powiedziała, ze nie ma już siły, że mnie kocha ale nie możemy być razem. Fakt, nie układało się od jakiegoś czasu (ok 5 msc było zle). Chciałem odejść i dać czas na przemyslenia, tęsknotę jednak nie umiałem. Nie dawałem nawet chwili sokoju, ciagłe smsy, telefony itp. Spotkliśmy się i dostałem szansę jednak nie umiałem jej wykorzystać. Byłem zazdrosny i uparty. Mogę napisać więcej i jaśniej ale mam jedno pytanie: czy kobieta może kochać i nie chcieć być razem?

Nie. Przerabiałam to samo. On był moim pierwszym facetem i też odeszłam po wielu latach, potem dałam szansę i to samo. Zwyczajnie się znudziła i tyle i akurat miała pretekst do rozstania(w sensie zazdrość i to co napisałeś). Byłeś jej pierwszy i nie ostatni.

Myślisz że boi się powiedzieć, że nie kocha? Kłamie?

powiem tak, wiem mniej wiecej o co chodzi, widac masz rudny charakter, a wiem po sobie ze taki charakter bliskiej osoby bardzo meczy, moze doprowadzic do wielu kłotni, załamania i po prostu wyczerpania psychicznego jesli druga osoba jest zanadto wrazliwa, moze sie tak stac nawet poprzez kłotnie o byle pierdołe. ja mysle ze jesli ja kochasz to walcz i zacznij sie brdzo pilnowac jesli namowisz ja do kolejnej i pewnie ostatniej szansy. masz dwa wyjscia albo zmienic siebie i zrozumiec ze cos robisz zle, albo dac sobie spokoj a bardziej dac spokoj jej :)

Przerabiałaś to. Ok ale nie ma takich samych sytuacji. On spytał czy można kochać i nie chcieć być razem. Moim zdaniem tak, można ale tylko przez chwilę. Jeśli kocha to wytrzyma kilka dni i się odezwie. Jeśli nie. Daj sobie spokój. Pzdr

Powinienem czekać aż się odezwie? Obiecałem że dam spokój. Nie chce teraz łamać obietnicy