Zakazany owoc kusi najbardziej

Cześć! Zacznę może od tego, że jestem w związku. A kilka dni temu, zdarzyło mi się spotkać z kimś i pocałować namiętnie. Wcześniej pisaliśmy ze sobą na jednym z portali, były żarty, aluzje erotyczne i komplementy. Aż w końcu się spotkaliśmy i doszło do pocałunku. Na drugi dzień napisał do mnie, że się głupio czuje. Że co prawda, nie żałuje ale zachował się nieodpowiednio (ze względu na to że mam kogoś). Ja też czuje się nieswojo... Ale również nie żałuje, chyba nawet tego chciałam. Rozmowa z nim jest teraz trochę inna. Zastanawiam się, czy jeszcze coś mu napisać, na przykład, że nie chce by głupio o mnie pomyślał czy coś, ale nie wiem czy się w ogolę jeszcze tłumaczyć, narzucać i porostu olać ten temat. W sumie to głupio się z tym czuje względem mojego chłopaka też, ale ten pocałunek szczerze mówiąc był nawet bardzo przyjemny. Czy może mu to napisać jako komplement? Czy lepiej zdusić to w zarodku i odpuścić już. Powinnam się mocno zastanowić się nad sobą chyba. Czy zdarzyło Wam się kiedyś coś podobnego?

Miałem tak samo i też przez głupi pocałunek z dwiema naraz świrowałem. Ta druga okazało się , że to wredna suka i dałem se spokój.Jak się już z kimś jest to lepiej nie zaczynać z innym na boku bo potem tylko mętlik w głowie i nie jest fajnie.