Gość dr Joanna Napisano Luty 17, 2016 Witam , mój problem polega na pewnym , dosyć młodym chirurgu. Widywałam go kiedyś na uczelni ( gdy studiowałam dentystyczny), ale nie zwracałam na niego uwagi on na mnie też nie... Cóż kiedy miałam iść na kontrolę po usunięciu wyrostka, stwierdziłam ,że pójdę gdzieś prywatnie bez kolejek. Szybko znalazłam odpowiednie miejsce i umówiłam się na wizytę na zdjęcie szwów. Pielęgniarka woła mnie do gabinetu , co idę ! W gabinecie byłam w takim szoku ,że nie powiedziałam ''Dzień dobry''. Lekarz grzebiąc w papierkach zapytał co mnie sprowadza... Zdejmuję szwy (patrzy się na mnie i uśmiecha) , ja .... Potem przy wypisywaniu leków rzucił hasło ''Gdyby częściej przychodziły do mnie takie piękne mmmfff'' , szkoda ,że trafiają się tak rzadko. Ja kompletnie zaskoczona rzucam coś takiego '' Panie doktorze , znamy się zaledwie kilka minut a pan już kłamie''. - On uśmiecha i się . Na koniec pan doktor mówi ''Mam nadzieję ,że wkrótce się zobaczymy''. Od tygodnia nie myślę o niczym innym tylko o nim .... Mam narzeczonego prawniczka dosłownie na rękach mnie nosi. Ale ten doktorek.... Suma sum doktorek nie miał obrączki na palcu, raczej mu się podobam... Ale mam zostawić prawniczka ? Może ktoś pomorze? Dodam ,że ja jestem dentystą więc też lekarz ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach