Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

puste jajo jak to jest???

Polecane posty

Gość gość

Witam. Na początku zaznaczę że nie chodzi o mnie tylko o koleżankę z pracy. Jet w połowie ósmego tygodnia ciąży, wczoraj była prywatnie u ginekologa i lekarz dokładnie dopochwowo zrobił jej usg i nie znalazł zagnieżdżonego zarodka. Macica jest powiększona, tylko zarodka nie znalazł. Sama mam dwójkę dużych dzieci,nigdy z takim czymś się nie spotkałam. Dziewczyna ma już syna dużego, ale jest zagubiona w tym wszystkim. Lekarz Powiedział że ma przyjść za tydzień ale nie daje jej nadziei i mówił że raczej do szpitala na łyżeczkowanie będzie musiała iść??? Wie ktoś coś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz pewnie ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie rozumiem co cie tak dziwi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę tylko się łudziłam że może jednak ok będzie. Podczas badania kazał jej siku iść, na końcu przez powłoki brzuszne już próbował znaleźć i nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie taka anomalia ponieważ pierwszy raz w życiu z czymś takim się spotkałam. Mam wiele koleżanek, kuzynek i znajomych które były w ciąży i mają zdrowe dzieci, ewentualnie poroniły. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Tym bardziej że koleżanka zdrowa jak "koń" jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam . Powiększona macica , mdłości wymioty a puste jajo płodowe. W 10tc łyżeczkowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałyśmy w necie na wielu forach że niby po jakimś czasie jednak wszystko jest ok. Z drugiej strony to doświadczony ginekolog, bardzo długo wszystko sprawdzał... Sama nie wiem.... A może mi któraś napisać dlaczego tak się dzieje???? Czy jakość spermy, tryb życia czy coś innego ma na to wpływ? Czy tylko zrządzenie losu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie czesto zdarza . To jest najczęstszy powód łyżeczkowania . Jak leżałam w szpitalu to z 10 dziewczyn bylo w takiej samej sytuacji i tez czekały na zabieg . Bardzo czesto kobieta wcześnie poroni i nie wie ze byla w ciazy . Nie wiadomo dlaczego tak sie dzieje . Ja rok po zabiegu urodziłam zdrowa córkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A taki zabieg jest robiony w znieczuleniu??? Jak to wygląda??? Boli to mocno???Słyszałam że wiele kobiet roni nie wiedząc o ciąży. Moja koleżanka ma bardzo krótkie cykle, ostatnią miesiączkę miała 1 stycznia, ale mimo wszystko uważam że dzieciątko powinno normalnie pokazać się na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam podana narkozę to trwalo moze 20 minut pozniej troche boli brzuch i krwawisz kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam dziewczyny za normalne odpowiedzi. Moja koleżanka jest anty internetowa, wgl dziwię się jej że ten tydzień wytrzyma bo ja na jej miejscu biegłabym do innego lekarza na usg aby potwierdził lub zaprzeczył diagnozę poprzedniego. Strasznie mi jej żal a chciałam dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na dwóch badaniach usg. Noszę w sobie prawdopodobnie puste jajo płodowe, a to już 13 tydzień od ostatniej miesiączki. Pani ginekolog obawiała się wydać "wyrok", więc za tydzień kolejne badanie i ewentualnie w szpitalu zostaną mi zaaplikowane tabletki poronne. Podobno ciąża jest za wczesna na zabieg łyżeczkowania (wg wielkości jaja płodowego jest to 6 tydzień).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez miałam puste jajo plodowe. Wylyzeczkowane w 12 tyg. O ciąży dowidzialam sie w 5 tyg, brak zarodka, w 7 tyg brak zarodka, w 9 brak zarodka (tu juz nalegalam na lyzeczkowanie) lekarz kazał czekać dwa tyg na poronienie samoistne. Nie nadeszlo wiec odbył się zabieg. W narkozie ogólnej. Jakies 15 min. Po wszystkim badanie histo-pat. które nic nie wykazalo. Zdziwilo mnie, ze mimo pustego jaja dali mi do podpisu kartkę czy chce pochować szczątki... Nastepna ciaza wczesniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×