Endometrium 6 mm w 15 dc i polecenie testu ciążowego

Hej. Byłam u ginekologa w 15 dc. Mój cykl trwa 33-35 dni. W 15dc ginekolog stwierdził, że nie ma pęcherzyka dominującego, że owulacji nie będzie, a endometrium wynosi 6 mm. Niemniej kazał zrobić test ciążowy. Nie rozumiem dlaczego... Mówiłam mu, że poprzednią miesiączkę miałam bardzo skąpą, zakończoną brązowymi plamieniami. Po usg stwierdził ten brak owulacji nadchodzącej i cienkie endometrium i kazał zrobić właśnie ten test... Bardzo bolą mnie sutki, nie mogę ich dotknąć. Sa powiększone i twarde. Nieraz boli mnie brzuch jak na @ i jajniki na zmianę lewy i prawy. Wykonam ten test, ale czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego kazał go wykonać? Przy takim cienkim endometrium? I poprzednim skąpym okresie? Nawet gdybym teoretycznie zaszła w ciążę w poprzednim cyklu, to usg powinno coś wykazać w tym stadium... Proszę o jakieś rady...

przy takim endometrium nie ma szans na ciążę

Tak też myślałam, ale skąd lekarz kazał zrobić test? Nie rozumiem tego...

nie wiem, dziwne to, jak chcesz, to zrób, ale jak pisałam wcześniej dla mnie 0 szans, no i faktycznie na usg byłby choćby pęcherzyk

wolałabym nie robić, bo widok jednej kreski trochę boli... zresztą, brak owulacji też.. dziwi mnie i lekarza polecenie i moje ciało, ból jajnika jak na owu i straszny ból piersi którego w życiu nie miałam. A tu owu brak... I jeszcze miałam śluz, o czym nie pisałam, konsystencji galaretki 13 dc. A od @ ciągle duzo biało-wodnistego. Wszystko by wskazywało na owu, a jej nie było i nie będzie. Dziwna jestem.

A z jakiej racji tu ciaza...? Endometrium cienizna brak pecherzyka... Nie rozumiem.

Autorko a Ty na monitoring chodzisz, jakieś leki bierzesz?

No własnie ja tez nie rozumiem kompletnie, ale byłam dość rozbita u lekarza i głupia nie zapytałam o sens robienia testu przy takich "parametrach".. Byłam pierwszy raz na "monitoringu", ale lekarz stwierdził, że żadnej owu nie będzie. Leków też nie kazał żadnych brać póki co. Nie wiem czemu.. CHyba muszę iśc do innego.

no ja bym zmieniła, bo ten jakiś dziwny, ale zrób test- może się nie znamy ;)

raczej się znacie bardzo dobrze ;) jest mi tylko strasznie smutno, bo kiedy lekarz mówi "niech zrobi pani test", to chociaz wszystko wskazuje na to, że przecież żadnej ciazy nie ma i nie było i nie będzie, bo owu też brak, to kiełkuje coś w sercu jakas nadzieja, która się tłamsi, a która jest. i potem robi sie test z jedną kreska i kolejne łzy niepotrzebne.

Dziwny lekarz. Moze nadziei Ci nie chcial robic