Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnnhuhuhsuh

mąż "udaje" dobrego ojca "na pokaz" ??

Polecane posty

Gość mnnhuhuhsuh

od 4 miesięcy jestem mamą, cięgle zajmuje się dzieckiem, mała przez pierwsze 6 tyg chodzila spac o 4 rano, przez nastepne pieć spała od 7 rano, 9 rano , różnie. Miała przestawiony dzień z nocą. Dużo płakała bo nie mogła wypchnąć kupki.. ogólnie ciągle na nogach, niewyspana, dom nie ogarnięty.Dopiero od 12 tyg nasze życie się unormowało, mała potrafi mi spać nawet 7 godz ciągiem a potem co 3 godz na karmienie, wiec doszłam już do ładu i z sobą i z mieszkaniem , nie mam tylu stresów. w tym czasie mąż ni razu nie zajął się dzieckiem, wracając z pracy tylko zerkał jak biegam jak szalona, albo uspokajam dziecko. Czasem psychicznie wysiadałam gdy o 5 rano ona jeszcze nie spała, wychodziłam do łazienki a ona od razu w płacz , z nerwów podkradałam mężowi papierosy i paliłam wtedy on wybudzał się i uspokajał ją na rękach lub zrobił do niej ciiiiiiiiii. Nie kąpie, nie przewija ok ale nie poświęca jej uwagi nawet teraz gdy ona już kuma, jest wesoła, radosna, grzeczna. Za to jak ktoś do nas przyjdzie to mąż do córki podchodzi i mówi moja kochana córeczka chodź do tatusia i bierze ją na rece. Gdy jestesmy na zakupach to on prowadzi wózek, wogóle nie idzie obok mnie tylko spaceruje sobie z nią po sklepie, czasem nie wiem gdzie zniknęli, i widzę jak się nad nia pochyla i rozmawia z nią. Co jest grane?? co on wyprawia, w domu wraca z pracy , je i kładzie się spać albo laptop na kolana i ogląda głupie filmiki a do córki nawet nie podejdzie. Nie rozumiem jego zachowania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytałaś dlaczego się tak zachowuje?Chyba a jakieś wytłumaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze czuje sie odepchnięty? Na tej zasadzie, ze nie potrzebujesz pomocy, bo sobie radzis swietnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego napisałaś -udaje- w cudzysłowie? Naucz się najpierw korzystać z tego znaku poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaa
Nie pytałam go, czasem jak zaczyna płakać gdy jestem w łazience to od razu mnie woła, mama cyca. Przychodzę i mówię mu , że musi więcej czasu spędzać z dzieckiem to pozna kiedy płacze na jedzenie, a teraz płacze bo potrzebuje uwagi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaa
odepchnięty?? ale są momenty kiedy kładę ją na leżaczku w salonie, tam gdzie on leży a ja znikam posiedzieć sobie sama na laptopie do innego pomieszczenia, po jakichś 15 min mała zaczyna się upominać, ja nie reaguje bo wiem , że mąż jest koło niej, i tak czekam sobie słysząc jak ona woła. w końcu słyszę jak mąż do niej mówi ciiii, to nie pomaga więc albo wpadam tam do nich i zajmuję się nią albo on mnie woła abym przyszła:/ mój brat był u mnie i pyta czy może ją ponosić, kolega również a mąż chyba nie ma chęci zająć się dzieckiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co Ci taki k***s w domu? masz mało roboty i sprzatania? jak dziada nie kochasz to go wywal ze swojego zycia, bez sensu mieszkac z gościem, którego się nie lubi..... przemyśl sobie własnie to czy TY go w ogóle lubisz, o kochaniu nie wspomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaaaa
co to ma do rzeczy czy go lubie czy kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×