POZEW ZBIOROWY ALE NA MIEJSCA W PRZEDSZKOLU

Zamiast żadac marnych 500zł na KAZDE dziecko, lepiej zlozmy petycje aby wszystkie tegoroczne trzylatki mialy zagwarantowane miejsce w publicznym przedszkolu do jasnej cholery! ja tego bałaganu nie zrobiłam a moje dziecko pewnie sie nie dostanie do przedszkola bo wiekszosc dzieci to beda 6latki(niby mądre a nagle "glupie"), reszta to dzieci pseudo samotnych mamuś, dzieci z wielodzietnych rodzin no i w koncu te ze znajomosciami. zaznaczam przy tym ze wiekszosc z tych wielodzietnych to dzieci matek zatrudnionych ale nie pracujacych w wiekszosci od wieeeelu lat, siedzacych w domu i zaprowadzajacych dzieci do przedszkola aby odpoczac i moć zajac sie mlodszą zgrają...a rodzice pracujacy ale nie zarabiajacy fortuny maja zgryzote i albo wydaja ostatnie pieniadze na prywatne przedszkola albo na opiekunki!...to chore., mam jedno dziecko bo w tym choprym kraju na chwile obecna nie stac mnie na drugie, oboje pracujemy, ale miesieczne wydatki przy oszczedzaniu to ok 2200 zł z kredytem a gdzie reszta... ??? jesli ktos sie ze mna zgadza to łapka w góre i napiszmy taka petycje, skoro rodzice 6latkow maja prawo wyboru to dlaczego ja tego wyboru nie mam??!?!! czy moje dziecko jest gorsze? place podatki tak samo jak rodzice 6latkow??? zadam miejsca w przedszkolu! skoro szanowny rzad to wymyslil ulatwiajac zycie rodzicow dzieci6letnich to ja chce ulatwienia dla nas-rodziców 3latków!!

;-D wy pozwijcie swoje mózgi do pracy i szkoły kochani

Jakoś 3- 4 lata temu nikt się moim dzieckiem nie przyjmował i musze od początku płacić gruba kasę za prywatne. Nie widzę powodu by przejmować się obecnymi 3 latkami. I jeszcze zastanawiam się czy nie posłać młodego do publicznej zerówki . I szczerze to głęboko gdzieś mam obecne 3 latki. Ja sobie poradziłam - Wy też możecie.

Mój sześciolatek zostanie w przedszkolu. Uważam, że emocjonalnie nie jest gotów aby pójść do szkoły. Też nie jestem winna temu jak sytuacja wygląda ale mam prawo WYBRAĆ doga zdenerwowana matko trzylatka.

Jakoś 4 lata temu kiedy moja 7 latka szła do przedszkola to nikt się nie przejmował czy starczy miejsca dla wszystkich dzieci to dlaczego teraz mamy walczyć o twojego 3latka?

Moim 5 latkiem też nikt się nie przejmował, kiedy się nie dostał do przedszkola.

Dokładnie, rodzice obecnych sześciolatków nie mieli zagwarantowanych miejsc w przedszkolu. Swoją drogą, w niektórych miastach problem jest sztucznie rozdmuchany, bo miejsca w przedszkolach są... sama to pokazywałam koleżance skarżącej się że dziecko się nie dostało. Owszem, do najbliższego nie, ale kilometr- dwa dalej i już miejsce było. Ale lepiej marudzić bo nie ma tuż za rogiem. Ja też mam problem bo mam dziecko z tzw. zachowaniami trudnymi i przedszkole, brzydko mówiąc, ma prawo go wyrzucić, bo nie ma jeszcze obowiązku przedszkolnego. Gdyby nie zmiany, w przyszłym roku poszedłby do zerówki i to za rogiem, a tak kolejny rok płacenia za prywatne, bo tylko w takim panie widzą sens współpracować z psychologiem i naprawdę zająć się dzieckiem z problemami.

Szczerze?! W nosie mam Twoje dziecko. Moim tez sie nikt nie przejmowal, mamuski na chamca odraczaly 6latki z obowiazku szkolnego i moja dostala sie dopiero jako 5,5latka do zerowki!!! Bo ja nie pracowalam, bo nie mualam babci czy nianki zeby mi sie ktos zajmowal dzieckiem a ze zyje z mezem ba legalu, nie jestem patola, nie korzystam z mopsu to mojej corce sie miejsce nie nalezalo i teraz nie zamierzam dawac komus innemu!!! Do szkoly pojdzie jako 7,5latka i baaardzo mnie to cieszy! Nikt na moje dziecko nie patrzyl to i ja na cudze patrzec nie bede choc z natury jestem pomocna. Ale tu pomagac nie bede!!!

dokładnie problem z przedszkolami był od zawsze, także paniusi samo zycie :) tylko w zeszłym roku było lżej przez to że poszły do szkoły 6 latki. Moja córka kilka lat temu też sie nie dostała i chodziła rok do prywatnego, jako 4 latka się dostała ale i tak już w drugim naborze z odwołania.

uwielbiam takie hrabianki jak autorka :) jej się wszystko należy.

autorko zamiast wymagać... moze napisz jakie widzisz rozwiązanie tej sytuacji???? myślisz że na twoje polecenie wybudują nowe budynki??? zachowujesz się roszczeniowo i kapryśnie, tobie się należy bo pracujesz. A twoja jedynaczka nie ma miejsca w przedszkolu bo matki samotne, matki wielodzietne, matki niepracujące, matki 6 latków.... wszyscy maja spadać bo liczysz się tylko ty!

zaznaczam przy tym ze wiekszosc z tych wielodzietnych to dzieci matek zatrudnionych ale nie pracujacych w wiekszosci od wieeeelu lat, siedzacych w domu i zaprowadzajacych dzieci do przedszkola aby odpoczac i moć zajac sie mlodszą zgrają x one maja więcej roboty w domu niż ty w swojej pracy. I to ich dzieci bedą robić na twoją emeryturę bo twoja jedynaczka nie da rady zarobić na ciebie i twojego faceta.

jak tak zazdrościsz wielodzietnym to zrób sobie kilkoro dzieci lepiej na tym wyjdziesz, dostaniesz 500 plus od pis-u, będziesz miała miejsce w przedszkolu a ty będziesz leżeć i pachnieć.

kobieto problem z przedszkolami w PL jest od wielu wielu lat.

bo wiekszosc dzieci to beda 6latki(niby mądre a nagle "glupie" x zapamiętaj sobie te słowa autorko, bo oczywiście ty poślesz swoje dziecko w wieku 6 lat do szkoły.

wiesz dlaczego nie posyłam swojego dziecka do szkoły? bo zajęcia w szkole kończą się o godzinie 11-tej... a co potem??? my tez pracujemy!

No jak to co potem? świetlica.

ale kto wam kur/wa bronił wtedy zawalczyc o swoje????? co sie tak rzucacie? to ze wy wpadliscie w jeden syf poprzedniej partii rzadzacej nie oznacza ze znow musi byc to samo! WIDAC JAKIE MATKI-JEDNA DRUGIEJ WILKIEM

gośćgccggjp dziś Szczerze?! W nosie mam Twoje dziecko. Moim tez sie nikt nie przejmowal, mamuski na chamca odraczaly 6latki z obowiazku szkolnego i moja dostala sie dopiero jako 5,5latka do zerowki!!! Bo ja nie pracowalam, bo nie mualam babci czy nianki zeby mi sie ktos zajmowal dzieckiem a ze zyje z mezem ba legalu, nie jestem patola, nie korzystam z mopsu to mojej corce sie miejsce nie nalezalo i teraz nie zamierzam dawac komus innemu!!! Do szkoly pojdzie jako 7,5latka i baaardzo mnie to cieszy! Nikt na moje dziecko nie patrzyl to i ja na cudze patrzec nie bede choc z natury jestem pomocna. Ale tu pomagac nie bede!!! *** MSKORO NIE PRACOWALAS TO O CO MASZ PRETENSJE BABOLU JEDEN? CO, CHCIALOBY SIE W DOMU SIEDZIEC, PAZNOKCIE MALOWAC i tv ogladac calymi dniami albo na plotki do kolezanek chodzic a dzieciaka do przedszkola puscic, co z tego ze zajmie miejsca dziecku rodziców pracujacych??? gardze takimi babami jak ty!

mama 5 latka dziś Jakoś 3- 4 lata temu nikt się moim dzieckiem nie przyjmował i musze od początku płacić gruba kasę za prywatne. Nie widzę powodu by przejmować się obecnymi 3 latkami. I jeszcze zastanawiam się czy nie posłać młodego do publicznej zerówki . I szczerze to głęboko gdzieś mam obecne 3 latki. Ja sobie poradziłam - Wy też możecie. zapomnialas chyba ze nie kazdego stac na prywatne!?

Autorko moja córka w lipcu skończy 3 latka , oboje z mężem pracujemy ,też jestem zła na tą sytuację , też chciałam ją posłać do przedszkola żeby odciążyć mamę i nie mieć już do czynienia z teściową (córką zajmują się moja mama i teściowa na zmianę , moja mama jeszcze pracuje na 1/2 etatu dlatego nie może co dzień zajmować się córką) i żeby mała miała kontakt z dziećmi Na szczęście są jeszcze prywatne przedszkola , znalazłam fajne i już zapłaciłam wpisowe i miejsce mam zaklepane nikt mi łaski robił nie będzie, jak się nie dostanie do publicznego to pójdzie do prywatnego i już , tylko w tych prywatnych jest ważna kolejność zgłoszeń także lepiej zapisz już dziecko bo potem nawet do prywatnego ci nie przyjmą. Rocznik 2013 jest liczny

My się rzucamy ? Czy obecne matki 3 - latków ?

gość dziś autorko zamiast wymagać... moze napisz jakie widzisz rozwiązanie tej sytuacji???? myślisz że na twoje polecenie wybudują nowe budynki??? zachowujesz się roszczeniowo i kapryśnie, tobie się należy bo pracujesz. A twoja jedynaczka nie ma miejsca w przedszkolu bo matki samotne, matki wielodzietne, matki niepracujące, matki 6 latków.... wszyscy maja spadać bo liczysz się tylko ty! ----- i tu sie mylisz moja droga! w tym kraju wszystko sie nalezy ale wlasnie tym ktorych wymienilam tzn 1. pseudo-samotnym mamusiom(zyjacym z dotacji, zasilkow, mimo ze chlop w domu i pracuje, ale na papierze samotna) 2. wielodzietnym - schemat podobny jak wyzej... 3. pseudo-pracujacym-tzn zatrudnionym ale bedacych na wiecznym wychowawczym! nie zaglebilas sie w temat to zamilcz. wiesz ile matek od lat majac 2-3 i wiecej dzieci siedzi ciagle na macierzynskim /wychowawczym wczesniej na l4ciazowym, ma zatrudnienie ale faktycznie nie pracuje...nie dosc ze zajmuje etat w firmie, lata pracy jej lecą choc g****o robi, to jeszcze sklada w przedszkolu zaswiadczenie o zatrudnieniu i ma kolejne punkty a siedzi w domu,a ty i twoj maz pracujecie i szans nie macie, bo takich cwaniar jest wiecej...wiec nie pieprz mi o postawie roszczeniowej.. ps. nie przejmowalam sie waszymi 5latkami kiedys bo nie mialam dziecka, problem mnie nie dotyczyl, wiec nie zadam od was-rodzicow starszych dzieci poklaskiu, ani wylewania wiadra pomyj! ani ja nie jestem winna waszym problemom ani wy moim, niemniej rodzice 6latkow maja wybor, my rodzice 3latkow nie!

Ale jakie widzi autorka rozwiązanie? Budowa nowych przedszkoli na rok? Bo za rok dzieci z zerówki już pójdą do szkoły i dla obecnych trzylatków zwolni się miejsce. Czy w przedszkolu mają być cztery roczniki? Dla maluchów są żłobki.

gość dziś zaznaczam przy tym ze wiekszosc z tych wielodzietnych to dzieci matek zatrudnionych ale nie pracujacych w wiekszosci od wieeeelu lat, siedzacych w domu i zaprowadzajacych dzieci do przedszkola aby odpoczac i moć zajac sie mlodszą zgrają x one maja więcej roboty w domu niż ty w swojej pracy. I to ich dzieci bedą robić na twoją emeryturę bo twoja jedynaczka nie da rady zarobić na ciebie i twojego faceta. xx hahaha a kto im kaze bachory klepac?wielce zajete biedaczki. nie rozsmieszaj mnie. popieram autorke. chca zeby dzieci robic i mysla ze "pincet" zl zalatwi sprawe..to nawet na prywtane przedszkole nie wystarcza

dla 3 latkow sa przedszkola a nie zlobki, bezmózgu jeden

pytasz mnie o rozwiazanie? zapytaj rzadu? on zrobił syf!! a na marginesie: niech utworza te grupy 6latkow przy szkolach!!! skoro wczesniej bylo dla nich miejsce to teraz tez mozna tam zrobic miejsce i zatrudnic przedszkolanki! proste!

No i co w związku z tym ? Ja tez nie mam full kasy i nic nie spada mi z nieba. Na wszystko pracuje , w tym na przedszkole wiec to naprawdę mnie rusza .

ale w czym jest problem? OD ZAWSZE DZIECI SZŁY DO SZKOŁY W WIEKU 7 LAT! w zeszłym roku poszły sześciolatki, choć i z tym róznie było bo u mnie w przedszkolu wiekszość grupy była odroczona. Jest jak było, to niby czemu nagle w tym roku jest problem z trzylatkami? Nosz kurcze zawsze było się ciężko dostać do przedszkola, nic się nie zmieniło autorko...

tak zawsze było ciężko dostać się do przedszkola a teraz jest o tyle gorzej że w roku 2012, 2013, 2014 urodziło się bardzo dużo dzieci w zeszłym roku 6 latki poszły do szkoły dlatego dzieci z 2012 miały miejsce ,a teraz miejsc znowu nie będzie daj do prywatnego autorko i już , ile kosztuje prywatne w twoim mieście ? u mnie to koszt około 400 zł z wyżywieniem