Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koniec nadziei po randce bez fajerwerków

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegoś czasu smsowałem i pisałem na fb z taką moją jedną dalszą koleżanką. Wcześniej miałem wrażenie, że jej się podobam (wysyłała pewne sygnały, zerkała w taki sposób, że faceci wiedzą, co to znaczy). Ostatecznie to ona zainicjowała kontakt, przez dwa tygodnie pisaliśmy ze sobą często. Ja w końcu wróciłem do Polski, więc zaproponowałem jej spotkanie, napisała błyskawicznie, że "z chęcią". W ogóle w czasie rozmów na fb czy w smsach dało się wyczuć, że jesteśmy już w kontaktach na takim etapie dalszym niż tylko koleżeństwo, ale nie było żadnych aluzji co do związku itp.; aczkolwiek moja siostra, której pokazałem te smsy, mówiła, że jej zdaniem próbowała ze mną flirtować parę razy. Spotkanie wypadło zaskakująco średnio, może dlatego, że byłem zdenerwowany. Ona twierdziła wcześniej, że jest nieśmiała, więc to może to też miało znaczenie. Ale w trakcie spotkania nie wysyłała już żadnych sygnałów, nie było drętwo, ale i bez szału. Śmiała się z moich żartów, czasem bawiła włosami, ale rzadko patrzyła mi w oczy i na krótko. Skończyliśmy po 4 godzinach, na jej prośbę, ona twierdziła, że musi już wracać, bo obiecała rodzicom zadzwonić o 22:00, a nie chciała im mówić, że wychodzi, bo była lekko chora. Gdy ją odprowadziłem, pożegnaliśmy się uściskiem i krótkim "do zobaczenia". Uśmiechnęła się. Gdy wracałem, moje myśli zaprzątało to, że czułem się jak na spotkaniu z koleżanką, a nie kimś więcej... Wieczorem napisałem smsa kurtuazyjnie, że dziękuję za spotkanie. Ona odpisała, że też dziękuję. Od tamtego czasu zero kontaktu, a minęły już trzy dni. Nic nie napisała, choć do tej pory inicjowaliśmy kontakt raczej naprzemiennie. Na fb widziałem, że jest, ale się ukrywa, czego nigdy do tej pory nie robiła. Parę razy była tylko dostępna, ale na kilka sekund (może chciała zobaczyć, czy coś napisałem?) Nie wiem, czy jest czymś tak zajęta, bo na spotkaniu mówiła, że póki co nie ma żadnych planów na następne dni. Jak myślicie, co to może znaczyć? Nasze spotkanie rozwaliło wszystko, choć do tej pory było tak dobrze? Ale przecież ta randka nie była taka kiepska, po prostu bez fajerwerków, gdy ją odprowadzałem nie wydawała się znudzona, uśmiechała się, śmiała z żartów... W środę znowu wyjeżdżam poza Polskę na tydzień. Zaproponować jej jakiejś spotkanie do tego czasu, np. w weekend? Proszę o poważne wpisy, bo ja wpadłem totalnie, a ona chyba nie, chociaż to ona pierwsza wydawała się być zainteresowana kontaktem ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to mozna wpasc po 1 randce? :) Spytaj, co Ci w sumie szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może nie wpaść, ale strasznie mi brakuje z nią kontaktu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontaktu co brakuje, ale go nie inicjujesz. Ile ty masz lat? Bo dorośli ludzie wiedzą do czego służy telefon lub (ewentualnie), portal społecznościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz, umów się, jak druga randka też będzie "letnia", to cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona kogoś ma.To proste.A z tobą to tylko tak na zapas, jakby coś z tamtym nie teges.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może czekała na twoją inicjatywę w jakimkolwiek "niekoleżeńskim" kierunku i nie doczekała się. a teraz się jeszcze mamejo na damskim forum wypłakujesz, dżizys :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego do niej nie napiszesz? to raczej z twojej strony powinna leżeć inicjatywa. Jak cie oleje to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×