dlaczego kązdy mnie pyta czy pracuję czy jestem na l4? jestem w ciąży

wiedzą że mam umowę o pracę, ale nie wiedzą czy pracuję czy przebywam na zwolnieniu. Dlaczego każdy się pyta akurat o to: "A pracujesz?" ... nie no nie jest to może dziwne ale jak już to słyszę i od teściowej, i od szwagerki i od matki a także od kuzynki to zaczynam myśleć o c biega? pewnie co nie odpowiem będze źle. jak myślicie po co pytają akurat o to?

myślę że nawet jak będziesz na L4 to im nie mów tego. niektóre osoby jak np.moja matka nie umieja życ bez pracy i w zyciu tego nie ogarną

no ja właśnie nie rozumiem dlaczego akurat to jest jednym z pierwszych pytań jakie mi się zadaje. zamiast zapytać jak się czuję to lecą pytanka o pracę. p.s. teściowa wieszała przy mnie psy na synowej która w ciązy wziela L4

tez sie nad tym zastanawiałam. moze zwyczajnie nie wiedzą o co cie spytac

zazdroszczą nam, bo one nie mogły kiedyś brać ;P To jest w interesie wszystkich aby matka odpoczywała (też psychicznie), a dziecko urodziło się zdrowe. Więc nie wiem poco to społeczne oburzenie kiedy kobieta idzie na zwolnienie.

Nie wiem, mnie raczej nikt nie wypytywał.

dziś bo to ciagle jest jeszcze mentalnie komuna i panuje kult pracy bez względu na warunki jakie w niej panuja

jak to, kiedyś nie dawano L4 w ciąży chętnie?? moja teściowa mi mówiła że całą pierwszą ciążę przesiedziała na L4 bo dostała po znajomości, a to był rok 1984 więc dawno