niemowlak po antybiotyku kiedy na dwór?

Jak myślicie?

coś dziecku dolega?

we wtorek idę do kontroli, niestety jest leczone antybiotykiem-zapalenie oskrzeli. Już nie gorączkuje.

jak nie gorączkuje, to mozna

Nie można bo zaraz dostanie antybiotyk na coś innego. Organizm jest osłabiony raz dwa coś może dzieciak złapać.

jedyne co złapie, to trochę świeżego powietrza, które dobrze wpłynie na jego organizm

Jeżeli dobrze się czuje i jest poprawa to przy dobrej pogodzie krótki spacer nie zaszkodzi, ale ta pogoda kapryśna w tym roku...uważaj. Ja potrzymałabym do kontroli, czasami wydaje się ok, a w środku coś jeszcze jest. Jeżeli mówimy o niemowlaku, jest zima, może lepiej niech pobędzie kilka dni w domu, skończy leki i trochę się wzmocni.

ok to za ile można jeśli od razu nie

Tyle, że organizm jest osłabiony przy antybiotyku.

Pamietaj, by jeszcze przez tydzień podwac dziecku probiotyk, np Latopic dla dzieci. A na spacer po skończonym antybiotyku, byle nie do sklepu czy dużych skupisk ludzi, bo znowu coś złapie.

A w czasie leczenia jak najwięcej świeżego powietrza, okno otwarte jak najwięcej.

Nie wiem, co za konował dał antybiotyk na zapalenie oskrzeli, to jest przecież w ponad 90% przypadków choroba wirusowa. Zmień "lekarza" zanim ci dziecko wykończy! Poczytaj: http://pulmonologia.mp.pl/choroby/68742,zapalenie-oskrzeli

Lekarze najchętniej na wszystko przepisywaliby antybiotyki, nawet na infekcję bakteryjną którą organizm jeszcze jest w stanie sam zwalczyć:) Moja córka jak była mała ciągle miała wypisany antybiotyk aż w końcu zmieniłam lekarza i od tamtej pory czyli od 10 lat jest czysta i nie choruje. Syn ma 7 lat i ani razu w swoim życiu nie zażywał antybiotyku, również nie choruje. Moja obecna doktorka jest bardziej nastawiona na to aby wzmacniać organizm i wspierać układ immunologiczny aby choroba została pokonana w jak najbardziej naturalny sposób, wtedy człowiek się wzmacnia i uodparnia. Antybiotyki, wyjaławiają tylko niepotrzebnie organizm, który staje się słaby i zaraz człowiek znowu coś łapie infekcja za infekcja bo układ odpornościowy nie potrafi się bronić. Antybiotyk jak już coś to bierze się do końca nie dlatego, że choroba nadal trzyma ale dlatego aby się te bakterie na konkretny antybiotyk nie uodporniły i żeby zadziałał on kolejnym razem kiedy zajdzie taka potrzeba. Możesz wyjść z dzieckiem na świeże powietrze, ale nie w miejsca gdzie może coś od kogoś złapać. Zadbaj teraz o odbudowanie flory bakteryjnej, wzmocnij układ odpornościowy.

Moja pediatra uważa ze nawet zapalenie płuc nie jest przeciwwskazaniem do spaceru. Jesli dziecko nie goraczkuje to mozna wyjść. Nikt ci nie karze wychodzić na cały dzien ale na pół godz spokojnie mozna. Moja wychodziła na antybiotyku a zaraz po nim tym bardziej. Wiadomo unikalam wtedy sklepów przez około tydzień, galerii, sali zabaw i innych skupisk ludzi.