Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W****ilybyscie sie jakbyscie sie dowiedzialy czegos o swoim mezu??

Polecane posty

Gość gość

W****ilybyscie sie jakbyscie sie dowiedzialy czegos o swoim mezu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego sie nie napisalo nic? Jeszcze raz Dowiedziałam się wczoraj co mój maz wyprawial zanim sie poznaliśmy. Chodzi glownie o relacje z kobietami, o jego zachowani a na dyskotekach i o b yle panienki. Wiem ze czasu nie cofne. Jestesmy 5 lat po ślubie mamy dziecko ale jakos tak mi smutno. Poprostu jestem zla ze taki byl. Musiałam sie wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat pojechał na dwa dni do innego miasta i go nie ma. A ja nie mam ochoty z nim gadac. Nie wiem no wróci a ja mam przed oczami to co usłyszałam. Dodatkowo wiem ze to prawda na pewno i jakos mnie to razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio braliśmy z nim żone na dwa baty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź jak nie masz co robic to idź do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przynajmniej sie wyszalał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze ja nie. Bo miałam przed nim tylko jednego chłopaka. I nie dawałam sobie chlapac minetki jakimś palantom na dyskotekach. A on?? Fu. Nawet mi sie nie chce myslec jak to jeden stwierdził. Ze wymachiwał k*****m przed laseczkami. Zaraz się pozygam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam.Starałam się nie myśleć o tym... Tym bardziej ze widzę się stara i jest ze mną. ..całym sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie mój tez się stara ale to wszystko jakos mnie strasznie doluje. Przeszlo mi przez myśl ze ktos kto tak traktował kobiety( bylo ich kilka) przedmiotowo i miał dobra zabawe z tego nie może kochac jednej osoby przez cale życie . Na wogole nie wiem czy kocha. Bo niby pieniadze daje nie pije nie pali nie bije. Ale ze kocha tez nie widzę. Stara sie tylko finansowo zapewnić dobry poziom. Dolozyc do tego seks który wymaga na mnie codziennie i te rzeczy które wyszly z przeszłości zaczynam myśleć ze tylko jestem mu potrzebna do tego ale wcale nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj go dlaczego to ukrył przed tobą. Jak się z kimś planuje całe życie, to uczciwie było powiedzieć "co-nieco" o sobie, nawet jeśli ta prawda jest trochę trudna i wstydliwa. Czy mógłby się tu wypowiedzieć jakiś facet, który ma za sobą bujną przeszłość? Jaki ma relacje ze stałą partnerką (żoną?) po takich przejściach. I przede wszystkim czy gdzieś "z tyłu głowy" nie przewiduje, że w każdej chwili może sobie zrobić skok w bok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po tylu latach sie dowiedzialas dopiero? Ja wszystko wiem o moim, on tak samo o mnie (przyjaznilismy sie pare lat zanim weszlismy w zwiazek wiec o klamaniu nie ma mowy) bo oboje akurat nie uznajemy puszczania sie i tlumaczenia tego "wyszaleniem w młodości". Szczerze to takich facetow jak Twoj maz po prostu skreslalam (i zle na tym nie wyszlam). Tobie nie wiem co poradzic bo nie wyobrazam sobie takiej sytuacji Moze młode dziewczyny beda miec nauczke, bo Ty to po prostu musisz to zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz czytam, ze "wymaga" od Ciebie seksu :O co to ma byc wymaga? Seks to wspólna przyjemność, powinien tak sie starac bys Ty miala czesto ochote a nie wymagac Dopoki sie o jego przeszlosci nie dowiedzialas to nie czulas, ze cos moze byc nie tak? Bo to ze nie pije i nie bije to kiepski wyznacznik milosci. To raczej normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wypowiem tez miałam bujną przeszłość mąż wie tylko ze dużo ich było, lubiłam jzaszaleć na studiach, dla mnie to była zabawa pewien etap w życiu, który definitywnie się skończył teraz jestem z jednym facetem od 5 lat, od tamtej pory nawet w fantazjach nie pomyślałam o innym , istnieje dla mnie tylko mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ja lubię seks. I nie mam nic przeciwko ale to co usłyszałam spowodowalo ze pomyślałam ze on mnie bzyka tylko z czystej chęci seksu a nie z miłości. A ja go bardzo kocham. Tylko mi smutno. Zawsze jak pytalam go o kiedyś to zbywal mnie ze nie pamięta ze dawno i nieprawda. Nie drazylam tematu bo nie chcial opowiadać.A dowiedziałam sie niechcący. Np tego ze ze mną spotkal sie 6 stycznia a jego byla jeszcze do niego na święta byla w domu. Czyli 10 dni wczesniej. Moze i nawet posuwal ja w sylwestra. A potem zaczął sie spotykać ze mną a ja olał. Nie wiem wydawalo mi sie ze jak ktos z kimś seks uprawia to kocha. Jak można po kilku dniach z kwiatka na kwiatek?? Albo o upijaniu sie na dyskotekach i lizaniu z jakimiś pasztetami a pewnie i dawaniu sobie robic Loda. To obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i ta byla rzekomo mu się nie podobała i tak o w kilka dni mu sie odpodobala a juz cos bylo o ślubie podobno. Poprzednia mu wciskala ze jest z nim w ciąży to jek na aborcje chcial kasę dawać. Okazalo sie ze nie jest. I w ogóle jakos ja nie miałam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by obrzydzilo szczegolnie ta aborcja. Totalna niedojrzałość faceta, wkladal fiuta uj wie komu i nie chcial ponosic konsekwencji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierzesz człowieka z przeszłością-kazdy jakas tam ma. Albo ustalasz na wstępie ze macie byc szczerzy i bez tego ani rusz-czyli Cie nie zbedzie tłumaczeniem ze nie pamięta. Albo przyjmujesz do wiadomości te jego nie pamietam-i idziecie razem dalej. To ze teraz sie dowiedziałaś przypadkiem nie daje prawa Ci do osadzania go. Zmieni to cos nagle ze używał zycia? Jakos mniej Cie kocha? Gorzej poodkurza? Dzieckiem nie zajmie? Nie, wiec nie roztrząsaj jak rolnik gno:ju na polu. Czasu chłop nie cofnie a jak widac wstyd mu za tamte czasy wiec twierdzi ze nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto! On oświadczył sie TOBIE, Wziął slub z TOBĄ, Stworzył rodzine z TOBA-jestes rownież matka jego dziecka! Mieszka z Tobą nie z jaka inna laska, Pracuje na was i dla was-nie uważasz se to wystarczający dowód miłości? Co ma zrobic? Przeszłości nie zmieni ale przyszłość sobie ułożył wlasnie z wami. Gdyby dalej chciał sobie skoki w bok robić to po co mu rodzina???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Wiem ze czasu nie cofne. Musze się z tym uporać. Tylko poprostu mi smutno i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×