Mam dość reguł teściowej.

Jesteśmy małżeństwem od lipca. Przed ślubem nie znaleźliśmy wartego uwagi mieszkania. Więc chwilowo zamieszkalismy u teściowej. Mamy całe piętro dla siebie, ale używamy tylko 2 pokojów - sypialni z łazienką i garderobą i takiego naszego salonu. Moja teściowa ma swoje ,,twarde" zasady jak z filmu amerykańskiego -w tygodniu śniadanie o 7.30, a w weekend o 8. Obiad o godzinie 16. Sprząta sprzątaczka, a ja nie lubię jak ktoś mi dotyka moje rzeczy dla tego wolałabym sama sprzątać, jestem fanką zdrowego gotowania i chciałabym czasami coś ugotować - nie mogę, bo od tego jest kucharka. Nie mam siły żyć w takim szczywniactwie.

Powinnaś jej dziękować że mieszkasz u niej a nie jęczy jeszcze

wyprowadź się

W grudniu wróciliśmy do szukania mieszkania. A teraz będziemy szukać przez agenta. Teściowa i tak już chodzi i jęczy, że zostaną sami w wielkim domu. Po co budowała 350 m2 ? My nawet nie możemy mieć nic swojego. Chciałam ostatnio kupić sobie auto sportowe, a mój teście stwierdził, że przecież jego drugie auto sportowe stoi nie używane to mogę sobie wziąć, mój mąż jeździć tez jego autem. Mąż pracuje w firmie ojca i dostaje znaczną część dochodów, więc ciężko jest się postawić.

A Ty to auto za swoje chcialas kupowac? Bo tesciowie rozrzutnoscia do majatku na pewno nie doszli :P Tak to jest - jak ktos duzo daje to uwaza, ze moze wymagac rownie duzo. Musicie sie zdecydowac czy sie usamodzielniacie czy nie

Tak za swoje. No chyba nie za teściów.

Marne provo :D Wymyśl lepszą bajkę.

Chcesz powiedziec ze rezygnujesz z wydania własnoręcznie zarobionych pieniedzy bo tesciowie maja takie zyczenie? :D

Nie mamy wydatków. Nie musimy płacić za nic, a oboje pracujemy.

Pokojów ?! Nikt takiej analfabetki by nie przyjął do takiej rodziny

Tak dziękować i może się klaniac. A może to teścia dom facet stawia zarabia. To raczej dziekowa tesciowi. A poza tym to mąż chciał aby tu mieszkała. To co teściowej stopy ma za to całować. Ja po ślubie też miałam tylko z mężem mieszkać a tu niespodzianka powiedział że będziemy mieszkać z jego rodzicami. I co ja nie chciałam i miałam teściowej dziekowac wrednej babie. A to dom teścia zarobił postawił. Już mieszkamy na swoim z mężem. Tesciowie często się rządzą jak by to one były mezami i wlaacicielkami wszystkiego.

Dziękować jakbyśmy same się chaly że śmietnika i nie miały gdzie mieszkać.

Najbardziej irytuje mnie postawa mojego męża -leje na wszystko.

Już mieszkamy na swoim z mężem X Zabawne, TY mieszkasz NA SWOIM a tesciowa U TESCIA?

Iście na swoje. Tak będzie lepiej. Małżeństwo jest święte i mąż zona i tesciowie nie mogą rządzić nikim. Oczywiście to rodzice nie można ich skreslac ale nie trzeba pozwalać aby zniszczyli pożycie małżeńskie. Wiele rozwodów jest przez tescowa według statystyk sądowych

Tak u teścia bo to jego dom!!!!

Bo faceci chcą u mamusi mieszkać bo tak im wygodniej jest. A ty zono cierp. I jeszcze winna zona ze mieszka. Na siłę się nie pchalas. To mąż wybrał tak bo chce wygody.

Uwazaj by Ciebie mąż ZE SWOJEGO domu nie wywalil :P

A potem ci wypomina wszystko dom auto wszystko.

Jej dom i jej zasady, proste.

Moja kuzynka mieszka z tesciami z mężem na górze. Po ślubie powiedziała do nich mamo tato i się rzucili ze nie życzą aby tak do nich mówić. Ze ma mówić pan pani albo po imieniu. Było jej przykro.

Ja mam podobną sytuację.I jeszcze muszę ciągle chodzić wystrojona,wymalowana itp.A najgorsze te spotkania towarzyskie,w których muszę brać udział.Coś na nutę ''obiadów czwartkowych ''.

SZCZYWNIACTWIE. Prowo gimbusa.

Autorko za dużo telewizji się naogladalas.

pewnie to prowo,ale ja miałam podobny przykład znajomej wyszła za mąż za człowieka z majętnej rodziny,sama z biedy pochodzi cały czas ma pretensje do teściów że za mało im dają bo bratu dają więcej heheh

Jakie jej zasady. A teścia też dom. Tylko jak się wprowadza teściowa zaczyna się rządzić i wprowadza zasady. Do małżeństwa też moja zaczęła wprowadzać takie kiedy mogę być na dole u nich a kiedy nie. Np jak jak są u nich goście jej córka z mężem to nie mogłam tam wejść. W ogóle prawie nie znam szwagierki.

A ja mam pretensje do teściów , że rozbili moje małżeństwo. Zwłaszcza teściowa. Mówiła ze nie takiej synowej chciała. Ze wymazyla inną. Wiem że były mąż nie kocha drugiej kobiety. Wiem o tym. Widziałam zły w jego oczach jak się spotkaliśmy przypadkiem. Ale ja już nic do niego nie czuje. On był zawsze za mamusia. To niech cierpi teraz.

Teściowa to baba wrzystko potrafi zniszczyć intrygę zrubic i ktoś winny się zostaje

Spadaj trrolu