Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

i jak tu lubic male dziewczynki

Polecane posty

Gość gość
Ja mam córeczkę. Ma 2,5 roku n osi róż ale np koszulka do jeansów. Albo rękawiczki tudzież czapka. Normalne ubrania. Kupuje w smyku i tak często ladne różowe i bladorozowe koszulki można kupic. Cały sekret w tym aby to dopasować do innych części garderoby. Zwłaszcza ze moja ma blond loki jak baranek i cudnie jej w stylizacjach z fragmentem różu ale tez morelowego purpurowego i pastelowych odcieni ciepłych barw. Ps korony nigdy jej nie próbowałam wcisnąć . Ma dwie opaski kilka spinek i gumek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś masz duzo racji , przebieranki i zabawy nie sa zle , nawet dorosli lubia sie przebierac , przebieraja sie chlopcy i dziewczynki ALE niech przebranie zostanie przebraniem i zabawa a nie codziennym strojem i stylem bycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam trzech chlopakow , konkretnych, logicznie myslacych, stabilnych emocjonalnie dzieki ci Boze za nich , dziekuje ze nie urodzilam dziewuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwasne te winogrona co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli gosciu z 20.02 opisujesz siebie jako rozlazla, niepotrafiaca logicznie myslec i niestabilna emocjonalnie, bo jestes kobieta? Szok! Zostaniesz kiedys tesciowa, babcia byc moze tylko dziewczynek, skad u ciebie taki brak szacunku do kobiet i siebie samej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczynki sa fajne tak okolo 30 lat , jak sa male to sa potworzaste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopcy są kochani jak są mali potem większość wyrasta na pijaków, damskich bokserów, morderców, pedofilów, nierobów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmien otoczenie i towarzystwo a zobaczysz w okol siebie fajnych inteligentnych cieplych i zaradnych mezczyzn, nie kazdy jest jak twoj stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam oj tam. Ja też zawsze obiecywalam sobei, ze nie bedę stroić dziecka w róż, cekiny i inne takie. Córka ma 4,5 roku i jak czasami założy sobie tę swoją plastikową koronę, spódniczkę tiulową różową albo sukienkę z cekinami, jeszcze jak do tego mama pomaluje jej usta pomadką ochronną (bo ona myśli, ze to szminka), to przeszczęśliwa jest, i nie zamierzam jej tego zabierać:-D To jest dzieciństwo, wyrośnie z tego, a widzieć ten uśmiech, jak stroi pozy przed lustrem - bezcenne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w przedszkolu i dziewczynki w kazdej grupie wiekowej sa o stokroc fajniejsze i milsze niz chlopcy...Chlopcy w kazdej grupie wiekowej to skonczeni egoisci skupieni tylko na sobie.Chytrzy i uwazajacy ze maja wszedzie doslownie wszedzie pierwszenstwo.Do jedzenia do ustawiania sie w parze do nowych gier po prostu wszystko.Zawsze zjedza przed dziewczynkami wspolne ciastka ,jak sa dokladki to nie puszca dziewczynek tylko poteafia pchac sie trzeci raz.Poza tym sa oblesni albo grzebia w majtkach albo w nosie.Czesto tobia kupe w majgki nawet pieciolatki.Prpblemem jest to ze wiele wspolczexnych mamusiek tak synkow chowa-mali krolewicze ktorzy moga doslownie wszystko i maja wszystko.Nie jest to regula bo w tej chwili mam w grupie Filipka-chlopczyk po prostu cudowny,super wychowany i bedacy przeciwiensrwem reszty kolezkow cwaniaczkow i malych chamkow z grupy... A dziewczynki sa uzyteczne i przydatne,czesto opiekuja sie maluchami i slabszymi,pomagaja pani,szybciej ustapua i sa lepiej ulozone.Autentycznie to zauwazalne we wszystkich grupach. Tak wiec autorko ciut pokory bo jak dla ciebie wyznacznikiem charakteru sa rozowe buciki czy zachowanie mroczniaka,jakis incydent ktory zdarza sie najlepszym,to widocznie nie widzialas w "akcji" chlopco egoistow-pokolenia "CHCE I DAWAJ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te co narzekaja na male dziewczynki (a kto niby im te rozowe tiule kupuje, nie one same) zwykle sa zdania ze kobieta to nizszy szzcebel w spoleczenstwie juz od malego i jedyne o czym marza to urodzenie syna zeby sobie zrekompensowac braki.fakt ze tak nas natura i kultura urzadzily, ale nie znaczy ze trzeba potulnie to przyjmowac. tak wogole na innym forum (o nastoletnich ciazach) jedna matka sie wypowiedziala ze na szczescie ma syna (jeszcze maly)i to nie jego problem, jakby sie jemu kiedys w przyszlosci wpadka przytrafila.to kobieta jest winna i niech ponosi konsekswencje sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ,racja, chlopcy sa jakby opoznieni w rozwoju. jak bylam w podstawowce to wszystkie dziewczynki opanowaly pisanie, czytanie i liczenie b. szybko, a chlopcy w 3, a nawet 5 klasie mieli problemy.z wyjatkiem jednego, duzo czytal i byl grzeczny i kulturalny wobec kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość wczoraj mam trzech chlopakow , konkretnych, logicznie myslacych, stabilnych emocjonalnie dzieki ci Boze za nich , dziekuje ze nie urodzilam dziewuchy" No i widząc ze zal ci d**e ściska, ze nie masz córki . Mamy tutaj klasyczny przykład przyszłej p***********j mamusi ktora będzie nienawidziła przeszytej synowej tylko dlatego ze jest kobieta :) no i czyjąś córka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:38 mialam identyczną refleksję jak przeczytałam ten wpis. To taki gleboki kompleks autorki tego wpisu ze ma chlopakow-w doroslym zyciu pojda w dluga a matka liczyc na nich bedzie nogla sredio,kontakt przewaznie do kitu,chlopak to chlopak-egoista przewaznie i tyle. Dziewczyny sa zawsze blisko rodziny i maja db kontakt z rodzicami,pomagaja itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:38 mialam identyczną refleksję jak przeczytałam ten wpis. To taki gleboki kompleks autorki tego wpisu ze ma chlopakow-w doroslym zyciu pojda w dluga a matka liczyc na nich bedzie nogla sredio,kontakt przewaznie do kitu,chlopak to chlopak-egoista przewaznie i tyle. Dziewczyny sa zawsze blisko rodziny i maja db kontakt z rodzicami,pomagaja itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewucha nazwiska nie przekaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy gadacie ze chlopak w pozniejszym zyciu nie ma kontaktu z rodzina , moj 30 letni brat do dzisiaj mieszka z matka w kawalerce i ani mysli ja sama zostawic a mama z wdziecznosci mowi do niego -wez sobie z mojego portfela 5 zl na piwko i za reszte kup mi wody dziecko moje kochane ( bo brat nigdy w zyciu nie pracowal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To faktycznie JEST BLISKO RODZINY:))usmialam sie. Ale to b wazne spostrzezenie.Kobieta stara panna jest nieszkodliwa-pracuje,mieszka czesto z mama albo sie nia opiekuje,oglada sobie tv i od nikogo nic nie chce. A popatrzcie na synalkow ktorym w zyciu nie wyszlo.Siedza na glowie starych i sa b czesto alkoholikami.Brudasy i oblechy, najczesciej stoja pod sklepem a od matki doja tylko kase nie dajac nic w zamian.Kazda z was ma wokolo nie jeden przyklad o ktorym pisze!!! A fakt dziedziczenia nazwiska jest rozbrajajacy:)Wystarczy ze laska da swoje albo sie nie hajtnie-kto ma problem z glowa w tej kwestii spokojnie temu zaradzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa i jeszcze wam dopisze ze ja czyli corunia wyprowadzilam sie z domu w wieku 20 lat , sama sie wyksztalcilam bedac w miedzyczasie kelnerka ,pomywaczka, sprzataczka , w wieku 30 lat mialam juz meza, dziecko ,w miare dobrze platna prace i duze mieszkanie ,ponad 1000 km od domu rodzinnego No ale jak to mowi moja mama - ja nigdy niczego nie potrzebowalam a brat zawsze byl taki delikatny i potrzebowal byc przy rodzinie przy matce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie oceniam dzieci ze względu na płeć. Nie oceniam też po ubiorze. Są dzieci mądrych rodziców, które są dobrze wychowane i są dzieci skrajnych idiotów- które są skrajnie rozkapryszone. Księżniczka w cekiniastej sukni może być bardzo miłym dzieckiem- ot, ma aktualnie korbę na tandetę- ale to często przechodzi. Mojej córce parcie na róż i błyskotki włączyło się samo- z dnia na dzień. I równie nagle wygasło. Zdarzają się też oczywiście różowe paskudy- ale to nie jest kwestia koloru kiecki a wartości przekazanych przez rodziców. A chłopcy? Identycznie jak dziewczynki. Bywają rozwrzeszczane potwory i bywają fajne egzemplarze- w zależności od tego kto jak wychowuje. Nienawidzę takiego uogólniania. Matki córek krytykują chłopców, matki synów- dziewczynki. Nie widzę ty żadnej logiki- co najwyżej chęć dowartościowania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja za kilka tygodni urodze DZIEWCZYNKEi jestem szczesliwa jak nigdy. Gdyby byl chlopiec tez bym sie cieszyla tak samo. Jak was czytam idiotki to juz pozniej wiem skad te toksyczne matki co gnebia, ponizaja i dokuczaja cale zycie swoim dzieciom. Poprostu jak kretynka liczyla na chlopca a urodzila sie corka to potem tak traktuje jak traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wpisu powyzej czy nie sadzisz ze plec ciut determinuje charakter.Ze kobiety patrz corki sa b empatyczne i zdolniejsze do poswiecen i ustepstw oraz opiekuncze a mezczyzni patrz synodie to egoisci z niewielja empatia raczej skupieni na sdoich potrzebach? Oczywiscie bywa odwrotnie i jasne ze w zyciu nie jest tylko biala i czarne.Jednak tendencje do niepozadanych zachowan ja dostrzegam juz b jasno w dzieciach przedszkolnych-pracuje od lat z dziecmi i tak to wyglada niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj wpis z 9:18nie jest do osoby powyzej ale jeszcze nade mna piszzcej o tym ze wszystko zalezy wylacznie od wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem- płeć może determinować nieco charakter ale u dzieci nie są to tak wyraźne różnice. Poza tym dorosłych również nie dzielę na "złych mężczyzn" i "dobre kobiety" i na odwrót. KAżdy z nas ma jakieś wady- a mimo to zdarzają się ludzie sympatyczni- bez względu na płeć. Dodam (choć nie lubię wyciągać tego argumentu), ze ja też pracuję z dziećmi i w swojej grupie zawsze mam kompletny koktajl charakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O k..a ale sie usmialam Twoj brat 'rzondzi' :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×