Potrzebuję rady co do faceta

Około roku temu natknęłam się na faceta, który mi się spodobał. Wymieniłam z nim wtedy 2 zdania o tym jak to w okolicy nie ma dobrej chińszczyzny. W przypływie obłędu znalazłam go na facebooku i napisałam do niego niezobowiązujące "to może masz do polecenia jakieś fajne miejsce z chińszczyzną" odpisał, że tak, ale teraz wyjechał i nie bardzo, ale dodał mnie na fb. Minął rok czasu, w między czasie z 3 razy rozmawialiśmy przez internet, ale za każdym razem się mijaliśmy. Teraz ja mieszkam w innym mieście, od około pół roku zero kontaktu. A on mi chodzi po głowie, zupełnie irracjonalnie, bo tak na prawdę w ogóle go nie znam... To chyba się nazywa "the one that got away" i mam poczucie, że coś b z tego mogło być tylko dlatego, że nie zdążyło się samo się wypalić. Odzywać się do niego? Jeśli tak to jak? Olać? To ja uciszyć te kołatanie się po głowie?

Wyślij mu zdjęcie cycków

normalnie . wyslij niezobowiazujace "hej, co u ciebie slychac" i tyle

olać

niezobowiązujące "hej, co słychać?" po pół roku bez żadnego kontaktu do osoby której wyjściowo prawie nie znam to chyba trochę słabo..

A mnie ciekawi jak znalazlas go na fb

"hej co słychać?" to słabo? To napisz, że Go kochasz :-D

Jak go znalazłam? Znałam imię i nazwisko, a nie było specjalnie popularne. I ma swoją twarz na profilowym, więc jeszcze łatwiej. No bez jaj, ja wcale nie twierdzę, że go kocham. Nie miałam się nawet okazji przekonać czy go lubię, ale najwyraźniej zauroczyłam się w kilku gestach...

gdyby byl zainteresowany to sam by cie zagadal, napisal cos, zabiegal o twoje wzgledy...nie narzucaj sie...

Nawet z 2 razy pisał i chciał się spotkać, ale jak już mówiłam mijaliśmy się...

ktoś tu napisał- nie narzucaj się, a pózniej piszecie, że kobiety się boją zrobić pierwszy krok.. PISZ!!! Nie masz nic do stracenia, możesz tylko zyskać. Nie znasz go aż tak bardzo, więc nie masz czego się bać (no chyba że bardzo Ci na tym zależy to może usunąć Cię z fb).

może poczekać aż coś opublikuje i zagadać o tym?

nie, napisz do niego normalnie, w prywatnej wiadomosci

up