Dylemat moralny

Sytuacja wyglada tak: jestem wolny i spotykam sie z kilkoma kobietami w wiadomym celu. Kazda z nich wie, ze to luźne spotkania w celu miłego spędzania czasu. Zero płaczu. Ale pojawiła sie kandydatka na partnerkę. Wczesna kandydatka. Jesteśmy na dobrej drodze do pierwszej randki. Utrzymujemy kontakt poprzez pewien portal. I tu pytanie, czy w takiej sytuacji powinienem przerwać te seks spotkania, czy nie ma problemu dopóki sie nie spotkamy z kandydatka? A moze i pierwsze spotkanie nie oznacza zwiazku, wiec to nie problem?

Pierwsze spotkanie związku NIGDY nie oznacza bo jeśli kogoś chcesz poważnie traktować, to starasz się go poznać. A ty walisz te kobiety w ich dziury i nie myślisz poważnie, więc o czym tu chcesz rozmawiać?

Swinia straszna z Ciebie. Zreszto jesteś taką samą świnią jak większość facetów w tych czasach.

Jesteś dupkiem bez honoru i zasad więc lepiej zostaw tamtą dziewczynę w spokoju, bo tylko ją skrzywdzisz. I dalej sobie ****aj kilka na raz bez zobowiązań, bo to ci najlepiej wychodzi!

Gość 22:44 - nie rozumiem w czym problem? Kazda z tych kobiet tez jest zainteresowana tylko seksem i miłym, lecz krótkim spotkaniem. Nikt nikogo nie krzywdzi. I aby tak było dalej to właśnie zacząłem sie zastanawiać nad rozwojem sytuacji z NOWA.

A czy wszystkie wiedzą, że nie są jedynymi z którymi się spotykasz na seks?

Przecież co druga laska robi dokładnie tak samo, umawiają się na randki, szukają partnera, a bzykają się w tym samym czasie z innymi.

Nie przerywaj tych spotkań na seks bo ta nowa może ci tego seksu prędko nie dać, a jak się dowie o innych, to pewnie nie będzie cię chciała znać, a może też chce tylko krótkich spotkań na seks. Kto to wie? Sumując: po co ci "nowa", jak ze starymi jest bezszmerowo?

Ale bym się śmiała, gdyby się okazało, że Ci na tej nowej będzie zależało tak mocno, że zerwiesz z tamtymi, a ta Nowa przyprawiałaby Ci rogi za plecami, czyli potraktowała Ciebie tak jak Ty traktujesz te biedne dziewczyny. Zasłużyłbyś sobie na to w pełni i nie mógłbyś mieć do niej i to żadnych pretensji hahaha :D

niech tak się stanie!

Gość 22:54 - zlota rada ;) Ale wiesz jaka jest roznica pomiędzy seksem bez zobowiązań, a seksem z uczuć? W pierwszym przypadku masz ochotę wyjsc zaraz po, a w drugim zostać do rana :) Szukanie zwiazku idzie mi słabo, wiec nie rezygnuje z przyjemności. Ale zależy mi na prawdziwych uczuciach i cos sie jawi. Problem jest taki: pierwsze spotkanie z Nowa wisi w powietrzu. Czy to juz czas, by zrezygnować z innych przyjemności?

Gość 23:05 - po pierwsze tradycyjny apel o czytanie ze zrozumieniem. Żadna z nich nie jest pokrzywdzona. Układ jest jasny. Po drugie, witamy na planecie Ziemia! Jakie biedne dziewczyny? Jedna to studentka z chłopakiem od 3 lat, kolejna mezatka od 8 lat, a trzecia ma partnera od kilku lat. To nie przedszkole. Kazdy wie co robi. Chce juz jednak sie ustatkować. I zastanawiam sie od ktorego momentu znajomosci z Nowa byłbym wobec niej nie w porządku.

"Chce juz jednak sie ustatkować. I zastanawiam sie od ktorego momentu znajomosci z Nowa byłbym wobec niej nie w porządku." Nie rozumiem po co ci "ustatkowanie"? Tak naprawdę oboje wiemy, że przyzwyczajenie weźmie górę nad nową. Sam mam z tym dylemat.

I tak grzeszysz wiec nie zaznasz miłości cudzolozniku. To już lepsza masturbacja niż robienie tego z kilkoma osobami naraz, chore

Twoje imię kanalio

Hehe jacy wszyscy koscielni ;) Pytanie co robią księża?

no ja bym zadowolona nie byla jakbym sie dowiedziala,ze facet kreci z kilkoma..nawet jak to jest nic nie znaczace dla niego to dla mnie to ma znaczenie wiec lepiej z nimi zerwij,skoro nic nie znaczą a ta nowa tak albo sam ją zapytaj co o tym mysli

Brawo kolego. Dymaj je wszystkie i nawet sie nie zastanawiaj. One na to zasługują.

prowokacja marna. dylemat masz bez wątpienia i radzę poszukać mózgu bo zaginął na amen, autorzyno

mózg zaginął w kroczu laluni,ale bieda ale bieda ha,ha,ha

ja tam uważam że jeśli te kobiety seksują się z tobą dobrowolnie to ja nie widzę problemu.dają same więc korzystaj .a pisze kobieta.

Temat zakończony. Autorzyna.

Stukasz się bez z wszystkim co spotkasz po drodze, i ty masz dylemat moralny? Żenada.

Gdzie tu Nowa i moralności. Ty postępując tak jak postępujesz nie masz moralności w ogóle człowieku!

Przecież to była prowokacja. A wy ciemnoty dałyście się nabrać :P