Nie boicie się chorób wenerycznych?

Jak tak przygodnie puścicie pierożka to skąd pewność, że gostek nie jest nosicielem łiły zarazicie męża i bedziecie wmawiać że to jego wina czy jak?

ja nie zdradzam i nie zamierzam ale się boje chorób bo istnieje ryzyko bo mąż może zdradzić

Te podwójne standardy. A faceci to nie ****ają wszystkiego, co się rusza i potem nie przynoszą syfów żonie w prezencie na rocznicę ślubu?

choroby sie leczy, a czego sie boisz konkretnie?

kiła, rzeżączka, HIV to te najbardziej groźne przeczytałem dziś że 17 mln europejczyków jest nosicielem różnych paskudztw. Spore ryzyko jak na chwile przyjemności. Ktoś przecież może nie wiedzieć że jest nosicielem jakiego parcha i nieszczęście gotowe.

rzeżączkę akurat sie leczy w mniej niz tydzien. Najgorsze jest HIV, HCV i kila... potem hpv rzesistek i rzezaczka na koncu