Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emma sd

chlopak sie obrazil, czemu?

Polecane posty

Gość emma sd

mija 3 rok odkad jestesmy razem i jak na razie swietnie nam sie ukladalo jednak ostatnio sie na mnie obrazil, a ja nie wiem czemu w sobote poszlismy do galerii do kina no a potem sobie tak pochodzilismy po sklepach zobaczyc co jest, on ciagle zabieral mnie na dzialy z kieckami w koncu mnie to troche zdenerwowalo wiec powiedzialam stanowczo ze nie ma mowy zebym kiedykolwiek zalozyla kiecke, chocby sie palilo czy walilo, bo to nie jest moj styl, zle bym sie czula, nie pasuje to do mnie, nie lubie sie odkrywac, itd wtedy on sie zdenerwowal i wyszedl, od tamtej pory prawie w ogole sie nie odzywa, tyle co napisze czesc i dobranoc, a tak nic innego nie pisze, nie chce rozmawiac, spotkac sie. o co mu chodzi, o co on sie pogniewal? przeciez nic nie zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może obraził sie o inną sytuację. Może się wkurzył, że nie chcesz nosic dla niego sukienek. Zapytaj się jego o co mu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nim szczerze. Może coś innego jest na rzeczy. Szkoda by było 3 letniego związku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma sd
chcialam z nim porozmawiac, pytalam co sie stalo, ale on tylko powiedzial ze nie wytrzymal, zdenerwowalo go wtedy moje zachowanie i ze jak mu przejdzie to sie spotkamy i bedzie tak jak dawniei a jak na razie mam o tym zapomniec wiecej nic nie pisal a ja sie zastanawiam co zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chciał ci kupić jakąś kiecke w prezencie i myślał że sprawi Ci przyjemność, a ty trochę za bardzo naskoczylas na niego? Nie uważam oczywiście, że powinnaś dla niego zmieniac swój styl. Powinniście porozmawiac o tej sytuacji na spokojnie, wyjaśnić ja. Domagaj się od niego rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla faceta to jest męczarnia łazić po sklepach.. To tak jakbyś nie lubiła gotować, ale dla niego przeszukała internet i siedziała cały dzień w kuchni robiąc wymyślną kolację a on przyszedł i powiedział że on tego nawet nie spróbuje bo nie lubi chińszczyzny (przykładowo). Nie zdenerwowałabyś się? Moze on subtelnie chciał Ci dać do zrozumienia że chce abyś dla niego ubierała się bardziej kobieco i delikatnie - w sukienki. Gdybyś była gruba i brzydka to nie proponował by tego bo zadna sukienka by nie pomogła.. a Ty mu na środku sklepu urządzasz karczemną awanturę za to że chciał byc miły i taktowny i mieć fajnie ubraną dziewczyne. A może miał plany z tą sukienką? Chciał Cię zabrać do opery, teatru, na randkę do drogiej knajpy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze chcial tylko zobaczyc cie w sukience, moze nawet nie chcial jej kupowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma sd
nie zrobilam mu awantury na srodku sklepu tylko spokojnie i stanowczo wyrazilam swoje zdanie, nie krzyczalam, nie awanturowalam sie (spalilabym sie ze wstydu gdybym tak zrobila) , a jesli chodzi o samo chodzenie po sklepach to sam to zaproponowal bo przy okazji chcial sobie.cos kupic jakby bylo, no ale skonczylo sie tak ze sie obrazil i sie nie odzywa. zanim mnie poznal to wiedzial jaka jestem i jak sie ubieram w ciagu 3 lat utwierdzil sie w tym i jakos mu to nie przeszkadzalo, wiec czemu nagle o to mialby sie zloscic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znudziłaś się mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam spiertalał bym od laski, która nie chod******ieckach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powód jest zapewne inny, tylko ty go nie znasz, pewnie w nim coś się kumulowało i no teraz związek jest na krawędzi rozpadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma sd
nie powiedzialabym ze jest na krawedzi rozpadu bo tak by w ogole nie pisal chyba, poza tym dalej wieczorami pisze ze mnie kocha mowi zebym sie tym nie przejmowala i ze niedlugo mu przejdzie i wszystko bedzie tak jak dawniej on mnie juz poznal taka, wiec chyba sie nie spodziewal ze nagle zmienie swoj styl? sam nosi niektore rzeczy takie ktore mi sie mi nie podobaja ale nie wtracam sie bo wiem ze lubi sie tak ubierac i ze dobrze sie czuje w takich ciuchach a nie innych i nie bede go zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bez przesady raczej zwiazek sie nie rozpadnie po takiej glupocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mysle ze jest tam 2 dno. Az tyle mu zlosc trzyma po głupiej sukience? Wg mnie cos planowal ;) a mu nie wyszlo stad ta obraza kup seksowna halke i powiedz mu ze takie "sukienki" dla niego wieczorami mozesz nosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma sd
tylko co mógł planować? nic mi nie chce powiedzieć, a jak sie uspokoi to pewnie bedzie chcial zapomniec o sprawie, jak to on jak znajde w swoim rozmiarze to bede mogla dla niego tak wygladać w domu, w tym nie widze problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×