Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szukam pracy i wkrwiają mnie ogłoszenia o pracę

Polecane posty

Gość gość

te bzdety typu - w związku z dynamicznym rozwojem firmy albo bzdet " w młodym zespole" jakiś ku/rwa "młody energiczny zespół" takie chu/je bu/je działają mi na nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wkurza, ze szukają z pewnej branży specjalistów z doświadczeniem a nie ma gdzie go nabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najśmieszniejsze są te z zatrudnieniem przedstawiciele handlowego oczywiście swój samochód, zdobywaj klientów na ich towar i zapłacą ci jakąś prowizję przy umowie zleceniu to nie ma nic wspólnego z pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też przeglądałam niedawno ogłoszenia o pracy w moim średnim mieście i wrażenia mam takie: jak nie masz konkretnego zawodu typu lekarz, programista, stolarz, budowlaniec z uprawnieniami, mechanik, elektryk, kierowca ciężarówki itd to możesz iść do akwizycji albo sortowania śmieci, obojętnie czy masz ukończoną podstawówke czy studia wyższe:D niestety system edukacyjny zupełnie nie przystaje do rynku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie do szału doprowadzają staże z Urzędu Pracy gdzie pracujesz tyle co etatowy pracownik przez 3 albo 6 miesięcy tylko za marne 800zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No już nie przesadzajcie, tam też nikomu nie chce się wymyślać, więc tak jak w cv i listach motwacyjnych pojawiają się utarte formułki, tak samo w ogłoszeniach. A co do sprawy, to oprócz ogólnych portali z pracą warto szukać na stronach konkretnych firm, które Was interesują: fakt że ogłoszenia tam pojawiają się z mniejszą częstotliwością, ale jak już wystawiają ogłoszenie, to raczej mają konkretną ofertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111111s3
Całe szczęście ze ja mam ciekawa w miarę dobrze płatną i bezstresowa parce zgodna z moim wykształceniem i nie muszę się takimi problemami martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałam zarejestrować się w Up jako osoba poszukująca pracy i ubiegać się o staż, to mi babka z Up powiedziała że zarejestrować to się mogę ale staż mi się nie należy i właściwie to ona nie wie po co jest ten status osoby poszukujące pracy. A mi naprawdę zależy na pracy a nie na ubezbieczenu zdrowotnym z Up jak w przypadku osób bezrobotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie należy ci się staż? możesz się ubiegać do 30 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w związku z dynamicznym rozwojem firmy albo bzdet " w młodym zespole" jakiś ku/rwa "młody energiczny zespół"] ale to jest akurat plus dla ludzi tuz po studiach o.O moja znajoma skoncyzla polibude na jakims kierunku materialoznastwo czy cos takiego. w pl znalazlaby szybko pewnie prace, ale wyjechala ze swoim facetem do londynu. on po programistyce w londku od razu znalazl swietnie platnie prace, wiec ona zaczela spokojnie szukac. nie powiem, szukala na prawde dlugo, rozmow miala kilka, i sie w koncu trafila firma, tez wlasnie 'moda, dynamicznie sie rozwijajaca' poszukaujaca takiech wlasnie ludzi... poszlam, z nia na rozmowe bylo okolo 28 ludzi i to z wiekszym doswiadczeniem niz ona...i co? wybrali ja! dlaczego? bo mloda firma czasami woli postawic na mlodych, ktorzy beda tworzyc te firme, a nie pojda do innej pracy po 3 -6 miesiacach bo z ich doswiadczeniem nagle trafi sie cos lepszego ;) i musisz pamietac, ze sporo kierownikow, dyrektorow, wlascicieli itp naogladalo sie filmikow instruktazowych czy zwyklych reklam :D w tv ;) z ameryki czy w ogole z tzw. zachodu ze tak wlasnie ma wygladac zespol ;) masz byc: pozytywna, pelna pomyslow, checi i zapalu do pracy: byc taka dynamiczna itp ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze mam 30 juz skończone, po drugie jest program 30 +, ale to dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności bo to PEFRON finansuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim UP wypychają na staże. I są to najczęściej staże typu sprzedawca, sprzątaczka, pomoc kuchenna. Po prostu niektórzy pracodawcy mają układy z urzędem i ci podsyłają im co pół roku nowego niewolnika. A jak ktoś sam sobie znajdzie staż w dobrej firmie to urząd odmawia stażu bo nie mają pieniędzy. Jak dla mnie staże to patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze mam skończone 30 lat po drugie jest program 30 + ale to dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności bo to PEFRON finansuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona dzisiejszym dniem
Też mnie diabli biorą jak czytam o dynamicznie rozwijających się firmach i młodych zespołach. Chyba im te ogłoszenia napisał jeden copyvriter i tak wklejają. Wszystkie, jak jedna, dynamicznie się rozwijają. A młoda kadra? Ciekawe, co robią z pracownikiem, który przestaje być młody. Wyrzucają bo im przestał pasować do wizerunku firmy i ogłoszenia? A może starsi zmądrzeli i sami spierdzielili. Ech... do d**y te oferty pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie z tymi stazami to jest tak ze nawet do tego sklepu dostać się niemozna na umowę o pracę. Bo mają ze dwie na umowie, a reszta jest na stażu, i ci z tego stażu pracują jak każdy pracownik, ale wypłatę i ZUS płaci UP, więc pracodawcy mają darmowego pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi młodymi dynamicznymi zespołami to jakiś fetysz:o osobiście wolałabym pracować ze starszymi, doświadczonymi pracownikami od których można się czegoś nauczyć a nie ze zgrają młodych którzy chcą się nawzajem powykańczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja przeprowadzilam sie z miasta 250tys do takiego 30 tys.... podobno mialam tu umierac z glodu :D mam prace, normalna, caly etat, na umowe, od marca zaczynam druga na pol etatu. Ja rozumiem ze mozna nie nzalezc pracy, miesiac, dwa, nawet 3... ale ludzie bezrobotni np przez rok to moim zdaniem nieroby zwyczajne. zawsze cos sie znajdzie, jak nie u siebie to w innym miescie, jak nie caly etat to pol, jak nie na um o prace to na zlecenie... ale lepiej narzekac, albo wybrzydzac w ofertach nie majac niemal zadnego doswiadczenia. w domu sie pieniedzy nie wysiedzi... wiem ze sa regiony polski gdzie bezrobocie jest drastycznie wysokie i sa tam ludzie bez perspektywy na przeprowadzke... ale znam mase osob majacych mozliwosc podjecia zatrudnienia ale po prostu nie chca bo latwiej mowic ze nie ma dla nich pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mówie że nie można nic znaleźć bo znaleźć cokolwiek to szybko można, rozumiesz ? jakieś podejrzane firmy które wystawią śmieciową umowę a po miesiącu zaglądasz na konto i wypłaty nie ma, więc dzwonisz i pytasz i tak musisz się prosić o pieniądze. Zawsze idzie coś znaleźć ale co to za sztuka wzięcie od razu czegokolwiek i męczyć się albo z umowami niezgodnymi z prawem albo walczyć o swoje wynagrodzenie albo być zatruwanym w niezdrowej atmosferze. Człowiek szuka dłużej bo szkoda komuś tracić czasu na firmy wypierdki gdzie nabawić się można nerwicy , szukam konkretnej firmy z jasną umową i rzetelnie płacącej - czy to dziwne ? utarte slogany typu - MŁODY DYNAMICZNY ZESPÓŁ - to widać że robią kopij -wklej bezmyślne hasło , nawet nie mają inicjatywy wyróżnić się jakimś oryginalnym opisem tylko jadą na ciągłych rotacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na takie ogłoszenia nie odpowiadam, bo zwykle nie warto pracować w takiej firmie. A że szukać roboty "na już" nie muszę, bo ją mam, mogę sobie postępować wg swojego planu i... chyba w ogóle przestanę odpowiadać na ogłoszenia o pracę, bo tam jak nie syf to 10-etapowa, 4-miesięczna rekrutacja z testami psychologicznymi i równymi wymysłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mloda firma czasami woli postawic na mlodych, ktorzy beda tworzyc te firme, a nie pojda do innej pracy po 3 -6 miesiacach bo z ich doswiadczeniem nagle trafi sie cos lepszego x x nie rozumiem, szczególnie w przypadku młodych kobiet które za chwile sa w ciązy, jednej, potem drugiej. tez rzygam typu bzdurami co pisza w ogłoszeniach o prace. Ja mysle, ze najlepszy jest zaspół mieszany jesli chodzi o wiek. Sama mam 38 ale obraza mnie, ajk pisza ze zespół młody, bo to zakładanie, ze ludzie w srednim wieku sa gorsi od gówniarstwa, a moim zdaniem sredni wiek jest optymalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 27 lat, to chyba jestem młody, nie? "Praca w młodym zespole" mnie nie motywuje. Mogę pracować z ludźmi po 60-tce, proszę bardzo. Wszystko mi jedno, byleby byli fajni i mądrzy. Mam wrażenie, że te wszystkie teksty o "młodym zespole" to pozorne plusy mające za zadanie ukryć, że firma tak naprawdę nie ma nic wartościowego do zaoferowania. Chociaż szczerze mówiąc bardziej mnie bawią zapewnienia, że pracodawca zapewnia "sprzęt niezbędny do wykonywania pracy" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim co dla kogo znaczy "młody zespół" - bo zespół, w którym ludzie mają 25-40 lat jest jak najbardziej "młody", a zespół w którym jest np. 1 60-latek, dwóch 50-latków i piętnastu 30-latków też. "Młody zespół" to nie musi oznaczać, że 100% stanowią szczyle tuż po szkole, a wiek średni zaczyna się od ok. 45-50 r. ż., poza specyficznymi branżami (sport, modeling), gdzie starość przychodzi prędzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zato irytuje jak pisza o swoich firmach oh i ah a nie ma prostej krótkiej informacji - ile płacicie... :P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czytam " w młodym dynamicznym zespole" to od razu widać że firma chce przykryć swoją płacę innymi "zaletami" pracy Bo w tych firmach chcą przyciągnąć ludzi jakimiś pseudo przyjaźniami, integrowaniem się niż zwracaniem uwagi na zarobki.Zarobki mają być sprawą drugorzędną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie Wy bzdury wypisujecie, że pracodawcy wolą zatrudnić młodych, niedoświadczonych bo starszy specjalista szybko ucieknie. Przecież w niemal każdym ogłoszeniu w wymaganiach jest od 2 do 5 lat doświadczenia. Pracodawcy chcą młodych 20-kilkuletnich specjalistów, z co najmniej 5 letnim doświadczeniem, z biegłą znajomością co najmniej dwóch języków obcych, znajomością specjalistycznych programów, po kursach i z certyfikatami i własnym samochodem. Do tego osoby te muszą być: 1. komunikatywne 2. uwielbiające pracę w zespołu 3. z umiejętnościami analitycznymi 4. których marzeniem jest praca pod presją czasu W zamian oferują: 1. wynagrodzenie o czasie, które na razie jest tajemnicą 2. narzędzia pracy 3. pracę w młodym, dynamicznym zespole Czasami nawet nazwa firmy nie jest podana. A potem zdziwienie szanowanego pana rekrutera, że jak dzwoni do kandydata, to nie wie on o jaką firmę chodzi. Raz przeszłam dwa etapy rekrutacji w pewnej firmie i wraz nie dowiedziałam się, ile płacą. Spytalam wprost o wynagrodzenie, a pan na mnie naskoczył, że tylko pieniądze są dla mnie ważne. No a po co więcej miałaby chcieć tam pracować i zmagać się z bandą debili? (To nie była praca w zawodzie, więc chodziło mi tylko o pieniądze). Szukanie pracy to masakra, człowiek czuję się gorzej niż jak przepracuje 12 godzin dziennie, taka udręka psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w USA za darmo się pracuje przez rok na stażu byleby zdobyć doświadczenie, a WAM 800zł mało :o albo marudzicie :nie moge znaleźć pracy bo nie mam doświadczenia" :o no ludzie gdzie logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do [gościa 22:12] Ja bym chętnie poszła na taki staż, niestety mój urząd pracy nie ma na to pieniędzy, a nawet jeśli będzie miał to nie dadzą mi stażu, pracodawcy nie chcą dać mi gwarancji zatrudnienia. No tak tylko staże w sklepie, jako pomoc kuchenna i kelnerka są uznawane, bo tu pracodawcy szukają jeleni i są bardziej skłonni się zgodzić na warunki UP. Więc gdzie mam to doświadczenie zdobyć ja się pytam?! Nie smiesza Was staże na wspomnianych wyzej stanowiskach? Przecież to czysty wyzysk, człowiek w dwa dni tam wszystko ogarnie, po co ma się uczyć pół roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo pisanie w oczekiwaniach : -nastawienie na cel -osoby z orzeczeniem albo status ucznia nastawienie na cel ? zaangażowanie, sumienność, chęć do pracy do chu/ja jeśli ktoś się zgłasza tzn że juz ma chęć do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dynamiczna w pracy ,jak praca każda prawie to jedno wielkie nudziarstwo i złodziejstwo tak cennego mojego czasu :-) praca to tylko dorabianie jakichś buców p********ie o dynamizmie niech sobie wsadzą w oko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×