szukam pracy i wkrwiają mnie ogłoszenia o pracę

i jeszcze dodam że każdy w firmie to baran który myśli że jest mądry a jest sraki nijaki niewolnik systemu

kiedyś poszłam na rozmowę kwalifikacyjną do biura nieruchomości jako agent więc wymagają ode mnie super kontaktów, samochód, żebym jeździła codziennie, wyszukiwała ofert,wpisywała je sama w internet na swój koszt, podpisywała umowy, umiejętności interpersonalne, żebym była ubóstwiana przez ludzi , żebym sprzedawała , wszystko załatwiała z notariuszem a oni w zamian nic mi nie dadzą tylko zabiorą mi z dochodu sprzedanego mieszkania 50 procent netto i umowa o dzieło normalnie szukają jeleni kurfa

nic nie widze

Up

dalej przeszukuję i większość szuka naganiaczy klientów ja mam dość czegoś takiego żadne sprzedawanie produktów bankowych, doradców, sra ta ta ta pracownicy strasznie siebie wykańczają w takich firmach i tylko wrogowi mogę polecić znam jednego sprzedawcę usług ale działa sam , bez jakiejś piertolonej grupy , raportów i zebrań ma dobrze ale to wyjątek potwierdzający regułę

multum ogłoszeń na sprzedawcę przez telefon nigdy już na to nie pójdę , robiłam to przez kilka lat bo musiałam , teraz to bycie namolnym i wydzwanianie do ludzi na komórkę żeby im coś sprzedać to już dno, zamiast tego wolałabym pracować jako pomoc kuchni albo sprzątanie i myć kibel - serio

Ogłoszenia pracodawców, ukazują stan gospodarki. Po prostu w gospodarce niewiele się dzieje, trwa stagnacja. Kto mógł, miał odwagę, chęci, kogo wygoniła ambicja lub konieczność, ten wyjechał, żeby zarobić te 3000, 4000, 5000 lub i więcej, żeby jakoś się utrzymać i coś na przyszłość zbudować. Pomijam pewne branże, pewnych specjalistów i ludzi szczególnie przedsiębiorczych, sprytnych i oczywiście beneficjentów rozmaitych układów i układzików, pomiędzy biznesem prywatnym i państwem, gminą, powiatem. Reszta czyta te ogłoszenia i się wkurfia. Bo to jest JEDNO WIELKIE NIC. Póki płaca na starcie, nie będzie się zaczynała od 2500 - 3000 netto, tak by najdalej po 5 latach, przeciętny pracownik osiągnął 5000 netto, to nie będzie żadnej stabilizacji i nadziei dla przeciętnego trybiku w machinie.

masz rację, ogłoszenie odzwierciedlają stan gospodarki w kraju, większość to szukanie jeleni i naganiaczy. Pewien procent ludzi ustawił się na robieniu interesu nie całkiem zgodnie z prawem i ci najlepiej wyszli. Ja na szczęście żyję bo sprzedałam kilka nieruchomości i pieniądze są, dlatego nie szukam żeby natychmiast coś wziąć i tyrać żeby jakiś pseudo pracodawca mnie pochwalił a wtedy odnajdę sens życia :O szukam raczej stabilizacji i uczciwego pracodawcy i nie musi płacić kokosów bo wiem jaka jest sytuacja gospodarcza. Ale znaleźć kogoś takiego jest strasznie trudno, pełno firm które rotują pracowników w systemie ciągłym, ludzi uważają za śmiecie.

gość larum Trafiłeś/aś w samo sedno.

w USA za darmo się pracuje przez rok na stażu byleby zdobyć doświadczenie, a WAM 800zł mało pechowiec.gif albo marudzicie :nie moge znaleźć pracy bo nie mam doświadczenia" pechowiec.gif no ludzie gdzie logika? V Co ty pierdzielisz, jakie darmo? W USA stażysta w firmie (branża informatyczna) ma 11$ per hour, 12 miesięcy. Z tą różnicą , że w USA można skromnie, ale można przeżyć za stażowe wynagrodzenie. W Polsce za 800zł singiel bez pomocy rodziców zdechnie z głodu.

a najbardziej dołujące jest to, że w Polsce dzieci aktorów staja się aktorami, dzieci dziennikarzy są dziennikarzami, dzieci polityków są politykami, dzieci adwokatów są adwokatami, dzieci lekarzy są lekarzami itd itd taka koneksja gorzej niż na Białorusi Nie ma czegoś takiego, że np biedny dzieciak z niepełnej rodziny zostaje aktorem, tylko w Polsce musi mieć ustawionych rodziców którzy załatwią mu wejście do tego świata Czyli jakbyś miał/a rodzica mecenasa to pewne na 100% że też zostaniesz mecenasem nie idzie się odbić od dna

Przeciętny człowiek prochu nie wymyśli, nie zbuduje korporacji z własnych pomysłów. Ja też taki jestem. Przeciętny człowiek, nie potrzebuje ciągłego wspinania się na szczyty kariery. Przeciętny człowiek chce uzyskać stabilizację i nadzieję na przyszłość w oparciu o pracę, którą potrafi i chce wykonywać. To wszystko. Z tego wynika, że ktoś założy rodzinę, ktoś inny będzie zwiedzał egzotyczne kraje na wakacjach, ktoś zbuduje sobie dom, inny będzie zajeżdżał kolejny motocykl i tak dalej i dalej... Po prostu ludzie potrzebują kasę by się utrzymać na przeciętnym poziomie i odłożyć na rzeczy dla nich ważne, które sprawiają, że chce im się żyć, bo zapiertalanie przez minimum 8 godzin, dla przeciętnego człowieka, jest koniecznością, nie celem samym w sobie. I OK! Tylko, niech skutkiem tego zapiertalania, będzie kwota, za którą będzie można się utrzymać. W Polsce, po 25 latach złotej wolności, sukcesach transformacji (największy sukces, że stare ubeki dożyły w zdrowiu spokoju późnej starości, tylko ich agenci trzęsą dupą), przeciętny Polak, jest nawozem dla całej bandy kombinatorów, którzy doskonale wpasowali się w system, których ten system pseudokapitalizmu i fasadowej demokracji urodził. Nie podoba ci się to WYPIERTALAY.

moja znajoma ma ojca który w przeszłości był prominentnym działaczem komunistycznym i ustawił jej życie.Ma bardzo dobrą pracę zarezerwowaną w urzędzie już od studiów do emerytury, dom jaki ma to szczęka opada.Luksus i szyk opracowany przez architekta. Nie jest bardziej inteligentna i pracowita od ludzi na kafeterii. Podobno trzeba sie uczyć, ciężko pracować i można osiągnąć sukces.Ale na czym ten sukces polega ? na tym że dostaniesz kredyt na mieszkanie ? albo wybudujesz dom jakimś systemem gospodarczym i oszczędnościowym przy okazji psując swoje zdrowie fizyczne lub psychiczne ? na tym, że wynajmujesz mieszkanie w dużym mieście ? Nie ma sukcesu dla zwykłych ludzi.Bo takie coś powinno być normalką a nie przywilejem.

gość dziś moja znajoma ma ojca który w przeszłości był prominentnym działaczem komunistycznym i ustawił jej życie x Ona razem z jej ojcem powinna być wsadzona do więzienia. Albo jeszcze lepiej, jej ojciec rozstrzelany razem z jemu podobnymi, ona do łopaty, majątek skonfiskować. Takie wrzody niszczą Polskę i niweczą szanse zwykłych ludzi. To co powiedziałem, nie jest wcale skrajne, ani ostre. Oni zabierają szanse milionów Polaków, na zwykłe i dobre życie. Oni są winni naszej nędzy.

a jak zawsze dużo się uczyłam i byłam pracowita, ale nie na tyle zdolna żeby skończyć medycynę czy politechnikę. Nie mam też zdolności manualnych żeby zostać np wizażystką. I niestety nie jestem też przebojowa, dynamiczna, pewna siebie, nie radzę sobie w stresie. Teraz pracuję ciężko fizycznie, nieraz po 11 godzin, nie wiem jak długo wytrzymam. A nic innego, dobrego już chyba mnie nie czeka:(.

@19:26 myślisz że takim pier'doleniem w stylu: "powinni to", "powinni tamto" coś zmienisz, to że ty powiesz czy napiszesz że: coś "powinno być tak lub inaczej" to to coś zmieni, takie pier'dolenie o niczym, to że powinno być inaczej każdy widzi i wie, tylko zmieniać tego nie ma komu

zwykły człowiek który jest nieustawiony musi ciągle w życiu dokonywać przeobrażeń bo nie ma stabilizacji Na przykład dobrze idzie mu biznes przez 5 lat, dużo zarabia, planuje a zostaje wprowadzona jakaś ustawa albo zmienia się układ gospodarczy i już nie zarabia, już nie ma napływu kasy i musi szukać czegoś żeby się przekwalifikować. Zakłada inny biznes który mu na przykład nie wychodzi albo szuka zatrudnienia w jakiś firmach. Wielka niewiadoma co będzie jutro

Te aplikacje o prace śnią mi sie po nocach:-o od kilku miesiecy poszukuje pracy, miałam tylko 3 rozmowy:-o z czego z jednej sama zrezygnowałam. W ubiegłym tygodniu wysłałam 30 aplikacji, niektóre zajmują wieki, a w niektórych procesach rekrutacyjnych juz takie bzdury powymyślali, ze jestem w szoku:-o tak zastanawiam sie nad tym jak niektorzy ludzie pracują w danej pracy, nie wiedząc przy tym po co tam sa:-((

Mi aplikacje i rozmowy już też śnią się po nocach. Nigdy nie sądziłam, że poszukiwanie pracy jest takim stresem. Często bywa tak, że odpadam na pierwszym etapie, którym jest rozmowa telefoniczna. Nawet na zwykłą rozmowę nikt mnie nie chce zaprosić. Najgorsze jest to że wymagania w tych ogłoszeniach są tak ogromne, gdzie mam nabyć te wszystkie umiejętności, które są pożądane i to doświadczenie skoro nikt mnie nie chce zatrudnić? Również nie jestem osobą przebojową, ani pewną siebie. Wiem, że nie mam siły przebicia, ale czy to znaczy że mam kiedyś zdychac z braku środków do życia?

Up

witam w nowym dniu znalazłam oto takie ogłoszenie szukające pracowników na stronie olx, konkretnie nic z niego nie można się dowiedzieć, nie wiadomo jaka nazwa firmy i o co chodzi, własnie takie śmieci zniechęcają mnie do szukania.Człowiek traci czas,gdyby napisali nazwę firmy i o co chodzi to z góry zaoszczędziłoby czasu i fatygi, ci ludzie nie szanują czasu innych , dno cyt: Poszukujemy osób chcących się rozwijać i nie bojących się nowych wyzwań, zadań i doświadczeń! Firma outsourcingowa poszukuje entuzjastycznych osób, gotowych rozpocząć karierę działając przy kampaniach marketingowych! Szukamy osób: - dostępnych od zaraz, - z min. średnim wykształceniem lub studentów zaocznych' - entuzjastycznych oraz kreatywnych, - chętnych podjąć długoterminową współpracę w zespole. Oferujemy: - możliwość podjęcia współpracy od zaraz - pracę w młodym, komunikatywnym zespole, - pakiet szkoleń zawodowych w zakresie marketingu i technik sprzedażowych - atrakcyjny system wynagrodzeń. Chcesz zarobić konkretne pieniądze? Szukasz ciekawej i rozwijającej pracy? UWAGA: Nie zajmujemy się telemarketingiem! Szukamy osób lubiących pracę z ludźmi!

gość dziś Dzień dobry. Zapraszamy do poszerzenia swoich kwalifikacji zawodowych wraz ze szkołą NOVA Centrum Edukacyjne. Prowadzimy rekrutację na wiele darmowych kierunków. Na stroniewww.nova.edu.pl znajdzie Pan/Pani całą naszą ofertę edukacyjną. W razie pytań zapraszamy do sekretariatu przy ul. Zwycięstwa 50/2 w Gliwicach, który jest czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00-18:00 oraz w sobotę 8:00-14:00. Więcej informacji przedstawimy również telefonicznie - 32 230 26 34. Serdecznie zapraszamy. NOVA Centrum Edukacyjne

Macie wygórowane aspiracje. Moim zdaniem pracy w PL nie brakuje, ale jak ktoś chce od razu zarabiać 5.000 i nic nie robić to wybrał zły kraj. Trzeba się pogodzić z losem i pracować uczciwie na polskiego pracodawcę za 1.200 bo on też człowiek i ma swoje potrzeby. Ważne jest żebyś zrozumiał że to nie on ma pracować na ciebie tylko ty na niego. Po to jesteś żeby jemu było dobrze. A jak ci coś nie pasuje to sam otwórz firmę i płać ludziom zachodnie stawki. Albo wylot na zbity pysk zagranicę.

Z punktu widzenia pracodawcy to masz rację. To bydło nie rozumie dziś że praca to przywilej nie każdemu dany. Pokory więcej wymagam. Pokory!

Moze zle szukasz poszukaj pracy w Warszawie http://warszawalokalnie.pl/praca znalazlam od reki!

up