Pocałunek i co dalej?

Byłam ze znajomym na spotkaniu, które zakończyło się namiętnym pocałunkiem. Wcześniej dużo pisaliśmy, ale bardzo często rozmowę taką inicjowałam ja (on niby nieśmiały). Po tym jak skończyło się to spotkanie, jeszcze coś tam popisaliśmy. Napisał, że trochę głupio wyszło, że nie mógł oderwać ode mnie rąk czy coś takiego. Teraz od paru dni CISZA. I nie wiem, czekać na jakiś jego *****czy napisać znowu pierwsza coś w stylu "Co tam słychać". Czy może to olać, bo być może mu się coś nie spodobało?

Jakbym czytał historię mojej pierwszej miłości. Nieśmiały on, przejmująca inicjatywę ona. Spotkanie niespodziewanie kończy się namiętnym pocałunkiem i nagle cisza. x Z mojego punktu widzenia i doświadczenia, bardzo mu się podobasz do tego stopnia, że go onieśmielasz. Chłopak nie wie co zrobić. Widocznie jest mało doświadczony, bardzo możliwe, że prawiczek i zaszokowało go uczucie pożądania i otrzymania namiastki tego o czym do tej pory tylko fantazjował.

Czyli powinnam napisać sama czy dać mu czas na zastanowienie?

Bądź szczera sama ze sobą i sobie odpowiedz czy widzisz coś więcej z nim. Pomyśl, że chłopak może być niedoświadczony, napalił się i nagle gwałtownie się zakocha...może skończyć się złamanym sercem. W uczuciach trzeba być odpowiedzialnym. Tamten mój związek skończył się tragicznie, rozstałem się z nią w agonii, dlatego, że liczyłem na cuda i ideały. Byłem wtedy niedoświadczony i zdesperowany. Weź to pod uwagę, jak jesteś dobrą dziewczyną bo prawo karmy istnieje. Odpowiedz sobie w duchu na te pytania i podążaj za intuicją. On jest nieśmiały i może unikać kontaktu, pisząc do niego dasz mu przekonanie, że Cię kręci.