Instrukcja faceta

Jestem w związku 3 lata i wiadomo trochę wdała się już rutyna zarówno z mojej strony jak i mojego chłopaka. Kochamy się I planujemy wspólna przyszłość, jednakże chciałabym zrobić coś żeby zainteresowanie z jego strony mną było takie same jak na początku. Czy powinnam czasem bardziej zająć się sobą? Co jeszcze polecacie :)

Jeśli rutyna jest obopóla to obydwoje powinniście się starać żeby tak nie było. Jeśli TYLKO TY będziesz zabiegać o to żeby było inaczej to nie ma sensu. Albo robicie coś RAZEM albo wcale. Pomyśl; Ty będziesz się starała, rozdwajała, stawała na rzęsach podczas kiedy Twój Luby....nic nie będzie robił. Czego efektem będzie (wraz z upływemm czasu) Twój wzrastający żal, poczucie krzywdy że Ty się starasz a, on nie. Nie oddawaj mu całej siebie. NIGDY! Zachowaj swoje własne ja i swoje zainteresowania. Nie wyrzekaj się swoich marzeń w imię miłości bo się zatracisz i w końcu będziesz przynależeć do kółka tych "nie widzących świata poza swoim facetem" co jest zgubne; staniesz się przewidywalna jak książka. Nudna i jednostajna. Szczęśliwy związek polega na uwiedzaniu swojego faceta cały czas. Na tym, żeby nigdy nie poczuł się że zna Cię na wylot, na tym że naprawdę Cię "posiada". Jest zasadnicza różnica pomiędzy znaniem kogoś na wylot a znaniemm z..."niespodziankami". Chcesz szczęśliwego małżeństwa? To zaskakuj raz na jakiś czas. Facet zawsze zabiega o kobietę po której nie jest w 100% peny czego może się po niej spodziewać. Możesz nie wierzyć. Ja to sprawdziłam na sobie i na znajomych. Facet zawsze "lgnie" do czegoś co nie jest w pełni "uchwytne".

daj mu karnet do burdelu

Taj zajmij się sobą, zacznij mniej się z nim spotkać u czekać jak on zacznie się zastanawiać co jest nie tak, dlaczego nie proponujesz spotkan i mniej się odzywasz. A jeśli się nie zainteresuje dlaczego tak jest to znaczy ze się tobą znudził