Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Dominika

po co tak się męczycie

Polecane posty

Gość gość Dominika

hej dziewczyny. przychodzę do was z super dietą. schudłam na niej 25kg i to w kilka miesięcy. nic mi nie wisi, nie mam żadnych niedoborów. o co chodzi? po wielu dietach tych modnych na czasie gdzie efekty były mizerne a ja żyłam w świadomości bycia skrzywdzona bo nie jem normalnie i wszystkiego nie mogę poszłam po rozum do głowy. ten pomysł zaczerpnelam z internetu więc nie jest to moje odkrycie ale z przyjemniscia sie z wami nim dziele. tylko i wyłącznie dieta jedz mniej. prosta i skuteczna a przede wszystkim wygodna dla kobiet gotujacych dla rodzinki bez poczucia krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
jeszcze dla wyjaśnienia schodze z otyłości wiec jeszcze z 15kg przede mną. zasada jest taka że jemy 5-6 posiłków co 2, 2.5, 3 godziny. wagowo nie mogą one przekraczac 250g. napisze wam później kilka przykładów jak jadłam. na pierwszy ogien podstawowe zasady. ustalamy dobie godziny posilkow wg. swojego dnia zajęć. ma to na celu wyuczyc nas jedzenia o stalych porach. nadal mam czasem problem z weekendami ale jak coś pominę to idę do trwam do kokejnego posiłku wg. swojego planu. wywalamy w poerwszej fazie wszelkie słodycze do tego również bomby kaloryczne i napoje gazowane. planujemy co bedziemy jesc. pijemy dużo wody herbaty najlepiej bez cukru. faza pierwsza trwa 2-3 tygodnie. to czas w którym nasz organizm się przyzwyczaja do nowego trybu jedzenia. nie chodzimy głodni ale często zdarzaja się nam chętki w stylu coś bym zjadła.... faza druga to trwanie w tym do pożądanej wagi (ile komu potrzeba) i faza trzecia dokładamy trochę jedzenia wagowo, ilościowo jeśli potrzebujemy plus zjadamy czasem coś z zakazanej listy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o chleb to za miarę przyjęłam wielkość swojej dłoni. 1 kromka na posiłek. staralam się jeść dużo warzyw. wymyslalam dania jednogarnkowe często by nie musiec dzielić poszczególnych produktow i ich osobno warzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
skierujcie swoje kroki do szafki kuchennej i wybierzcie sobie małą miseczkę oraz mały talerz. to też pomoze gdyz objętościowo mniejsza porcja będzie wygladac na spora na mniejsztm talerzu. teraz juz malo co warze swoje posilki. tak na oko raczej stwierdzam ile czego zjem. ilość ma być dla mnie wystarczająca. 250g tyczy się głównie posiłków jednogarnkowych ale możecie sobie poeksperymemtowac ile czego zjecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
odpowiem na wszelkie pytania :) więc piszcie. dodam też ze jestem typowo polsko kuchennym typem i nie zwykłam jadac sałatki oparte na salacie i pomidorach. przykladowy dzień 8.00 - kromka chleba z wędlina i pomidorem 11.00 - jabłko 13.00 - kromka chleba z serem żółtym i ogórkiem zielonym 15.00 - zupa miseczka 250g 17.00 - makaron z warzywami z patelni 250g 18.00 - serek homogenizowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
staralam sie jadac nax do 18tej ale teraz widze ze czesto bylo to niewykonalne z powodu tegi ze pozno dzień zaczynalam a nie mialam ochoty jadac w tak krotkich odstepach. albo mozliwisci. obecnie nie wychodze poza 20ta i pilnuje by odstepy byly rowne. u mnie obecnie 2.5 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje, ile kalorii dziennie jesz i z jakiej wagi startowałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
witaj. nie liczę kalorii. jak pisałam jem różnorodnie. unikam oczywiście kalorycznych bomb. na rozsądek. moja waga od której rozpoczęłam walkę o siebie ostatnia którą zapamiętałam było 120 kg. wiem ze to jeszcze nie koniec ale na tym żywieniu nie mam poczucia skrzywdzenia. jestem na drugiej fazie ale juz kilka razy zdarzylo mi sie zgrzeszyc ale tylko okazjonalnie. mowie sobie ze tak właśnie jedza normalni ludzie. byłan typowym jamochlonem. bez zastanoeienia po prostu wrzucalam w siebie jedzenie. mialam tragicznie rozepchany zoladek. 2 tygodnie byly nielatwe ale nie niewykonalne. teraz mam wrazenie przejedzenia gdy zdarzy mi sie zjesc wiecej niz zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
weekend 9.00 - 30g płatków plus 220g mleka 11.30 - banan 14.00 - 100g piersi kurczaka, 50g ziemniaków, 100g surówki z marchwi i jabłka 16.30 - 250g kisielu 19.00 - twarozek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
zapisywalam sobie codziennie menu dlatego piszę po kolei jak jadlam. to były początki gdzie jeszcze te godziny nie byly unormowane ale jedzenie juz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
dzieki temu dzienniczkowi menu widziałam też co jem najchętniej tak by być pojedzona. czasem gotowałam pod zamowienie rodzinki i wtedy kombinowalam z ilością albo czegoś nie jadlam. wazylam sie raz na tydzien ale czułam po ciuchach ze waga spada. poki co unikam tez jedzenia typu orzechy słonecznik pestki dyni ktore uwielbiam ale te 25 czy 30g to za mało żebym się nie rzuciła na więcej :p dlatego takie rzeczy sobie daruje. nie przepadam za owsianka wiec nie musze pakowac do moich płatków wielkich ilosci owoców i innych dobroci. jadam płatki kukurydziane. zwracajcie tez uwage na opakowania zwykle jest podana wielkosc gramów na porcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
mysle tez ze do tego serka jogurtu czy twarozku mozna by zjesc kromke chleba ale ja staram się jesc produkty samodzielnie prosto bez kombinacji wlasnie dlatego ze nie chce przedobrzyc z tym dodawaniem. czasem produkty rozkładają mi się po pol a czasem na co mam wieksza w danym dniu ochotę. jadam ryby i kotlety. smażone pieczone i gotowane. nawet placki ziemniaczane. makarony i ziemniaki. oraz chleb :) nie odmawiam sobie tego co lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
7.30 - kromka z dżemem truskawkowym 10.00 - jabłko 12.30 - zupa ogórkowa 250g 15.00 - 100g ryby, 100g warzyw, 50g ryżu 17.30 - 250g budyniu 20.00 - serek Danio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
staram się zjeść codziennie jeden owoc. głównie są to jabłka bo mam od rodziny z sadu :) i staram się zjeść ten owoc przed południem choc czasem zdarza mi się na podwieczorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dominika
ktos się przyłączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×