Ile musiałybyście zarabiać żeby zatrudnić nianię?

Pytanie jak w temacie. Ile musiałybyście zarabiać (lub zarabiacie) w pracy żebyście chciały iść do pracy. Chciałabym usłyszeć jakieś opinie dziewczyn z dużego miasta (np. Wa-wa/Gdańsk/Wrocław) ale chętnie też poznam głosy ludzi z mniejszych miejscowości:)

Ja wrocilam do pracy i zatrudnilam nianie. Na wyplate dla niani plus wszystkie oplaty (pracowala legalnie na umowe) wydawalam 1/3 mojego zarobku.

U mnie niania kosztowałaby 1300zl. Musialabym zarabiac 2500 minimum. A ze zarabiam 1500 to siedziałam w domu.

To zależy jakie niania ma stawki.

No właśnie chodzi mi o zarobki w dużym mieście i nianię w dużym mieście

Na dłuższą metę- tak aby połowa wypłaty została w kieszeni a połowa dla niani. Ale to ogólne podejście,liczą się też różne aspekty. Np. musiałam wrócic szybciej do pracy bo inaczej pożegnałabym się z praca na której mi zależało i przez pewien okres zzasu (okres przejściowy kilka mies.) wychodziłam na zero bo niania+dojazdy pochłaniały całość. Gdybym miała tak funkcjonować powiedzmy kilka lat- TO NIE, DZIĘKUJĘ!

Ja chyba też tak żeby połowa zostawała w kieszeni co najmniej. Chyba żebym miała nóż na gardle i każdy grosz by się liczył, wtedy w ogóle nie byłoby tematu.

Raczej nie zatrudniłabym niani nawet przy o wiele większych zarobkach.

gość dziś dlaczego?

Z waszych wypowiedzi wychodzi na to że np. niania=1500nrtto a wy=3000 netto to realne?(dla kogoś poza informatykami/lekarzami/prawnikami/na stanowiskach po znajomości)

Ja wróciłam do pracy ale nigdy bym nie wróciła gdybym miała zatrudnić nianie. My z mężem na zmianę siedzimy z chłopcami.

4000

5 tys niani ok 2000 tys jakbym mila miec 3tyz i oddac 2 niani bezsens

Nie zatrudniajcie niań! Jak musicie isc do pracy To juz zlobek lepszy. Obca baba w waszym domu, skąd wiecie co będzie robić z dzieckiem jak was nie będzie? Chyba że macie ko gu os naprawdę sprawdzonego Ja przez 4 lata miałam opiekunki (w sumie 4) i zawsze coś było nie tak. Jedna raz zostawiła moje 2 letnie dziecko w domu samo bez opieki bo musiała coś na mieście ważnego załatwić! Koszmar. Opiekunki TO sflistrowane baby co muszą pracować na czarno u ludzi którzy sami mają w miarę dobrze płatnej prace Same nie wykazują za d ny c h umiejętności. Jedynie co potrafią to klapac gębą cały dzień na telefonie I Opowiadać nam rodzica Jakie to maja doswiadczenoe.

Malina sympatyczna wczoraj xxx W ogóle nie zatrudniłabym niani, ponieważ nie zdzierżyłabym jakiejś obcej osoby w moim domu pod moją nieobecność. Z tego samego powodu wolę mieć kurz na telewizorze i plamy na terakocie niż sprzątnięte przez jakąś gosposię. Cenię swoją prywatność. Mam też sporo drogich przedmiotów w domu a w uczciwość ludzką nie wierzę. Wolałabym już prowadzać dziecko do żłobka. Na szczęście u mnie jest też babcia :)