Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepolecamgermanistyki

Studia "germanistyka" są najcięższym kierunkiem studiów. Serio.

Polecane posty

Gość niepolecamgermanistyki

Te studia cechują się tym, że na trzecim roku z grupy kilkudziesięciu osób zostają około trzy, a niektóre uczelnie decydują się zamknąć ten kierunek z powodu zbyt małej ilości chętnych. Co się dziwić, gdyż studia te są wyczerpujące, monotonne i staroświeckie, coś dla prawdziwych hardkorowców. Historii i dat jest tu więcej niż na samym kierunku "historia". Głównym zajęciem jest pisanie referatów. Jak tylko sformatuje się tekst nie zupełnie tak jak życzyłby sobie tego dany wykładowca, nie zaliczy ci. Może być to kwestia tabulatora. No nie mówiąc o tym, że nie każdy ma dar do pisania i to nie w ojczystym języku. Potem na głupim licencjacie wykładowca odda Twoją poprawną pracę nad którą siedziałeś tydzień twierdząc, że "myśli w niej zawarte są niespójne" (cokolwiek to znaczy) i musisz pisać jeszcze raz, a w tym czasie oczywiście jest zadana kolejna praca do napisania. Przy odrobinie szczęścia dostaniesz trzy i możesz się zabrać do pisania kolejnych dzieł, bowiem wykładowcom się nudzi i z powodu tak małej ilości studentów bardzo chętnie sprawdzą referat napisany na bardzo wymyślny temat przez nich zadany. A co tam pisanie, często trzeba je wygłaszać z pamięci. Do tego dochodzą inne przedmioty wraz ze specjalizacją. Wykładowcy innych przedmiotów i lektoratów bardzo wykorzystują biednych studentów germanistyki wymagając od nich więcej niż od studentów innych kierunków, bo są zdania, że student germanistyki może więcej. Grupa studentów germanistyki jest na tyle kameralna (parę osób-desperatów), że wykładowca widzi każdą nieobecność za którą życzy sobie lekarskie usprawiedliwienie. Dodam, że na takie studia trzeba być bardzo odpornym psychicznie. Student germanistyki prawie nic nie widzi i narzeka na bóle głowy gdyż nie odrywa oczu od monitora przez kilkadziesiąt godzin. Tak jak w temacie to jest najcięższy kierunek. Wszystko zależy od uczelni ale i tak najcięższy. Nie tylko to wasze głupie prawo i (niegłupia) medycyna są ciężkimi kierunkami. Licencjat z germanistyki jest cięższy niż prawo ale rzecz w tym, że nie daje tyle lansu i ludzie tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TY rzeczywisice nie masz talentu do pisania. Twoja wypowiedz, choc zawiera wiele ciekawych obserwacji, jest chaotyczna, nieco infantylna i nie ma struktury. A co do pisania 'referatow' to w Oxfordzie jest taki sam system i dziala swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tobie to wydaje sie trudne? masz temat, szukasz 10-15 najwazniejszych punktow odnosnie tematu, czytasz na ich temat, wyciagasz wnioski, zbierasz wszystko do kupy, piszesz prace... myslisz ze to sa trudne studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepolecamgermanistyki
Interferonalfa tak to jest trudny kierunek, a jeśli sądzisz inaczej świadczy to o Twojej - z całym szacunkiem - głupocie. Napisanie referatu nie polega na wyodrębnieniu 15 punktów - hahaha i może jeszcze po polsku - ponieważ się nie da. Wykładowcy wymyślają swoje własne tematy, do której znalezienie literatury jest niemożliwe, w Internecie nie znajdują się materiały, które mogłyby pomóc. Trzeba wysnuwać własne tezy, których nic nie popiera. A jest to tylko jedna z wielu czynności, które biedny student germanistyki musi wykonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha co ty wiesz o ciezkich studiach.referaty, smiech na sali.Zapraszam na MEil PW na automatyke i robotyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepolecamgermanistyki
Poprawiacie mi humor twierdząc że te studia są proste. No i nieważne, że statystyki - stosunek liczby przystępujących do kończących te studia, mówią za siebie. Gościu od automatyki, na pewno masz takie pojęcie o udręce studenta germanistyki jak i ja o twoim kierunku studiów, czyli żadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz na filologiach wszelkich jest dużo niepotrzebnych przedmiotów, a nie nauczą porządnie języka. Stąd wiem, że teraz egzamin państwowy na tłumacza przysięgłego zdaje się niczym na prawo jazdy, nawet kilka razy. Takie gwiazdy teraz kończą filologie rożne. Wykładowcy chcą mieć pracę, są takie kierunki, gdzie kadry naukowej więcej niż studentów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankatr
Ja kończyłam filologię germańską i nie uważam, że jest to najcięższy kierunek. Owszem łatwo nie było, ale na każdy studiach trzeba się postarać. Dla mnie dużo trudniejsze są przedmioty ścisłe. Teraz tak przeglądam sobie oferty uczelni i zainteresowało mnie wzornictwo - http://www.wseiz.pl/pl/studia/wydzial-architektury/wzornictwo . Ciekawa jestem, jak takie studia wyglądają w praktyce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudnych studiów jest tak naprawdę tylko kilka kierunków w Polsce głównie matematyka i informatyka (na 3-4 uczelniach ma jakiś poziom trudności), np. na politechnice w moim mieście informatyka jest nieporównywalnie łatwiejsza niż na uniwerku w tym samym mieście. Inne kierunki oprócz tych kilku można zadać jeżeli się do nich przysiądzie . Liczą się chęci i pracowitość. W przypadku tych kilku trudniejszych chęci i pracowitość to nawet nie połowa sukcesu, trzeba być piekielnie błyskotliwym,a to już w dużej mierze kwestia genów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze trzeba wysuwac wlasne tezy. Na tym polega edukacja WYZSZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, skończyłam Finanse i Bankowość z palcem z nosie i bardzo dobrymi stopniami. Państwowa uczelnia, duże miasto. Robiłam w tym czasie matematykę, która już się za mną ciągnie jakiś czas . Tych dwóch kierunków nie da się porównać. Matematyka jest o wiele trudniejsza i 90% studentów odpada na pierwszym roku, bo nie ma odpowiednich możliwości intelektualnych, nawet jak są bardzo pracowici.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się porównać stopnia trudności różnych studiów. Poza tym to,co dla jednych jest łatwe innym wydaje się trudne. Głupio porównywać co jest trudniejsze, jakaś slawistyka przykładowo czy biotechnologia? Co ma piernik do wiatraka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×