Dlaczego tak sporo ludzi nie ma pojęcia o schopenhauerowskiej erystyce?

Bardzo czesto się zdarza, że gdy na forum wytykam komuś stosowanie argumentów ad personam, to ta osoba zaczyna świrować i pisać że niby "zgrywam intelektualistke", "szpanuje makaronizmami", "szpanuje łaciną". Przecież to jest normalna, przyjęta praktycznie w potocznym języku dyskusji nazwa tej metody erystycznej, i stosunkowo czesto stosowana, a oni zachowują się jakby słyszeli o tym po raz pierwszy i używanie takich okresleń było wyrazem jakieś niesamowitej pretensjonalności. W sumie, to nie mam pojęcia, jak osoba uważająca się za wykształconą może nie miec pojęcia o erystyce, ale to tłumaczy, dlaczego większośc dyskusji w internecie jest na takim beznadziejnym poziomie :P

Moim zdaniem sztuka prowadzenia dyskusji, w tym erystyka powinna być uczona w szkole średniej, może nawet jako osobny przedmiot.

Muszą iść studiować germanistykę.

Nie, to nie jest wyrażenie, będące w powszechnym użytku. Mój tato powiada, że inteligentny człowiek potrafi wyrazić to, co ma do powiedzenia, w maksymalnie prostych słowach - i ja się z nim zgadzam, choć sam używam czasem pojęć, niezrozumiałych dla wielu ludzi - ale szybko się na tym łapię i poprawiam :)

19:59 ależ kretyński post, aż z żenady uśmiech mi zszedł z twarzy. Poćwicz bycie śmiesznym/śmieszną, jak już próbujesz zadręczać ludzi swoimi żartami.

Moim zdaniem, siedzisz tutaj dlatego, że nikt z tobą nie chce gadać. Moim zdaniem rzeczywiście puszysz się tutaj, bo nigdzie indziej, nie masz okazji. Moim zdaniem, określenie "ad personam", jest czymś zwykłym, gdy jest stosowane zasadnie. Uczenie erystyki w liceum, jako osobny przedmiot, to przesada. Uczenie łaciny, ma sens i przy tym coś niecoś z retoryki i erystyki, opierając się na wzorcach klasycznych, choć niekoniecznie mam tu na myśli wyłącznie klasykę łacińską, czy grecką.

To jest wyrażenie będące w powszechnym użytku, przynajmniej w dyskusjach internetowych na poważniejszych forach niż to :) "Mój tato powiada, że inteligentny człowiek potrafi wyrazić to, co ma do powiedzenia, w maksymalnie prostych słowach -" Faktycznie, ciekawy frazes(swoją drogą nie wiem, dlaczego niektórzy myślą, że mają racje tylko dlatego, że istnieje frazes,przysłowie, powiedzonko wyrażające te ichzdanie) stwierdzenie "argument ad personam" to właśnie wyrażenie w najprostszych słowach tego co się chce przekazać. Mam specjalnie za każdym razem pisać definicje argumentu ad personam i czemu nie powinno się go stosować? Wystarczy że to już to stwierdził Schopenhauer wiele lat temu i to już jest truizm że erystyka nie jest poprawnym sposobem prowadzenia dyskusji :)

Ten temat założyłaś tylko po to, żeby podeprzeć swoje nędzne ego, Schopenhauerem. :p

@autor tematu Nie musisz się tak unosić, spoko luz wdech i wydech :D

Możliwe, że jest używana na forach związanych z filozodią lub z literaturą :) Tak, to wyrażenie jest nieskomplikowane, ale jest to wtręt z języka obcego. Dlatego warto go przetłumaczyć. Niestety współczesne młode pokolenie nie jest tak oczytane, jak starsze. Nie baw się w sofizmaty. Nie musisz definiować argumentu ad personam - powiedz po prostu, że mają krytykować zachowanie, a nie osobę.

" Moim zdaniem rzeczywiście puszysz się tutaj, bo nigdzie indziej, nie masz okazji." Wiesz, poza internetem zadaje się zwykle po prostu z ludźmi na poziomie, dla których pewne rzeczy, takie jak czytanie książek czy używanie niektórych "trudnych"(mhm, az mnie żenuje to określenie, ale dla kafeterian to pewnie są trudne słowa) słów nie jest "puszeniem się" tylko normalnością. A przedmiot byłby nauką samej sztuki dyskusji, a nie tylko nauką erystyki. Ewentualnie możnaby uczyć tego na języku polskim, przedmiot ten stałby się bardziej życiowy. Obowiązkowa łacina to już bezsens, nie ma praktycznego zastosowania dla absolwenta szkoły średniej.

my Cię krytykujemy, bo albo tutaj albo wchodzisz by się wywyższać albo zachowujesz się jak don kichot

Cebulactwo i żółć czuć od Ciebie na kilometr. Ludzie na poziomie? Niema ludzi gorszych i lepszych. Szatan Cie opętał... :D Crematory słuchasz?

Wiesz, poza internetem zadaje się zwykle po prostu z ludźmi na poziomie, dla których pewne rzeczy, takie jak czytanie książek czy używanie niektórych "trudnych"(mhm, az mnie żenuje to określenie, ale dla kafeterian to pewnie są trudne słowa) słów nie jest "puszeniem się" tylko normalnością. x Ludzie na poziomie - frazes. Kabotyńskie pieprzenie uprawiasz, jak zwykle. Jaka ty zażenowana, że nie możesz się tu normalnie i na poziomie wypowiadać. To się nie wypowiadaj, po prostu tutaj nie pisz, jeśli uważasz, że ciebie na Kafe, nie rozumieją. x Uczenie łaciny ma ogromny sens, bo olbrzymia część słów wywodzi się z łaciny, we wszystkich europejskich językach. Już ten temat, był podnoszony przez mądrzejszych od ciebie i ode mnie. x Myślę, że kiedyś dorośniesz i pojmiesz jaką chałę tutaj odwalałaś :D

Przyjeło się nazywać argument ad personam tak a nie inaczej. Tak jak przyjeło się mówić "x jest podejżewany o korupcje", a nie "x jest podejżewany o to, że przyjmował pieniądze w zamiast za bezprawne załatwianie spraw na korzyśc płacącego", bo ktoś może nie rozumiec słowa korupcja :) Niektóre rzeczy mają swoją nazwe i dlaczego ma nie być stosowana? Przynajmniej wiadomo że chodzi dokładnie o to, o co chodzi. I jest łatwiej bo można użyć gotowego zwrotu. I nie o literaturze i filozofii, tylko powszechnie. Nawet w dyskusjach o polityce na onecie się zdaży że ktoś wytknie komuś argument ad personam :) I nie wiem czemu uważasz, ze starsze pokolenie było bardziej oczytane, skoro Polacy to naród pochodzenia chłopskiego. Mniejszośc starszych osób jest oczytana. Moi dziadkowie tak, ale większośc starszych ludzi niestety to prości ludzie. Raczej zauważam odwrotną tendencje u znajomych - rodzice i dziadkowie nie czytali, ale wnuki czytają książki, bo polubili literature np. przez Sapkowskiego :P

nie byli oczytani tylko wyspecjalizowani a dzisiaj na odwrot

o kurwa :0,jestes trolem czy ty na seriio tak? zjedz snickersa i przestań gwiazdorzyć

No to powiedz, jaki konkretnie pozytywny skutek spowoduje obowiązkowa łacina. Nauka sztuki prowadzenia dyskusji spowoduje, że na pewno wzrosnie świadomość tego, jak się poprawnie dyskutuje, i jakie arguementy mają zerową wartość. Ludzie będą sobie wytykać chwyty erystyczne i insynuować rozmówcy, że stosuje je, bo jest gimbusem i jeszcze nie uczył się dyskusji(czyli też argument ad personam, ale w sumie zrozumiały). Stanie się to obciachem A nauka łaciny?

To po co tu piszesz? Błyszczeć erudycją wśród bywalców tego forum, których nota bene uważasz za głupców to nie powód do dumy. Gdzie tu sens i logika? Porozmawiaj z równymi sobie, kiedy większość postów uważasz za frazesy i idiotyzmy. Nie rozumiem dlaczego z maniakalnym uporem tkwisz na tym forum i zakładasz wciąż jakieś tematy. Może w tym samym celu, co te rożne fajfusy i prawiki, żeby naubliżać przypadkowym osobom. Nie jest to takie wulgarne, ale równie chamskie. A teraz ulżyj sobie na mnie :-)

Perły rzucone przed wieprze, czy jak to było, beka w sumie

To proste. Zrozumienie znaczenia, wręcz intuicyjne, całej masy słów, które pochodzą z łaciny. Zrozumienie choćby tego zwrotu: "ad personam". Zrozumienie także kontekstów kulturowych wielu łacińskich zwrotów i słów, które są obecne w polszczyźnie i innych językach. Czyli zrozumienie podwalin kultury Zachodu. x gość dziś Gość napisał dokładnie to, co miałem na myśli i wcześniej zasygnalizowałem. PO CO? Tu siedzisz? Nie odpowiesz szczerze, bo musiałabyś przyznać, że robisz to głównie dla poprawy samopoczucia, karmiąc swoje ego, tanią strawą, gdy po raz któryś, "żenujesz się", bo ciemnota, nie rozumie, co znaczy "ad personam". I z tego faktu, wysnuwasz konstatację, że jesteś bardziej wyedukowana, przez co mądrzejsza, czyli lepsza. I ego upasione. Co prawda licha to strawa, więc nie starcza na długo, więc znów tu wpadasz, by żreć to samo kwaśne zielsko. I to już cała, tajemnica twojej uporczywej obecności na Kafe.

20:39 przede wszystkim to wymagam od ciebie, byś zaczeła pisać na temat, bo na razie tylko odnosisz się do mnie samej, i nie wiem czemu próbujesz tworzyć jakieś profile psychologiczne i nie wiem, czemu jestem dla ciebie tak interesująca.

Przeceniasz troche ludzi. Przeciętny uczeń szkoły średniej nie ma potencjału bycia erudytą :) W praktyce ludzie zapamiętują ze szkoły tylko to, co da sie wykorzystać praktycznie, a reszte zapominają następnego dnia po kartkówce. Tak więc przedmiot ten ma szanse stać sie albo najbardziej znienawidzonym(bo "po co mi to"), albo czymś w rodzaju lekcji religii - traktowany z wielkim przymróżeniem oka. Ja się uczyłam łaciny na pierwszym roku studiów, ale nie używałam tego języka i już nie pamiętam. :)

Odpowiem na pytanie, skierowane nie do mnie, ale i ja opisałem przyczynę twojej obecności tutaj. Dlatego, bo jesteś śmieszna. Człowiek patrzy i widzi osobę, która nie widzi własnej śmieszności. Wiele osób, już to zauważyło. Pozujesz i to jest śmieszne. Zatem, budzisz zaciekawienie, czemu tak się tutaj obnosisz, ze swoim pozerstwem? I sobie na to pytanie odpowiadamy. To wszystko. Twoje tematy, nie są szczególnie interesujące, tym bardziej ten temat, który jak uważam, służy jedynie pompowaniu twojego ego. Jesteś kolejną osobą, która myśli, że nie widać, tego co nie chciałaby, aby było dostrzeżone. Widać. Dobrej nocy

Tak to czytam i nikt tu nie błyszczy, dowcipniś dla ubogich z 20:21 to jest dopiero cebulactwo. Zna jeden zespół niemiecki i kozaczy. Crematory to obecnie gothic, dawniej death metal i wtedy bardziej było czego posłuchać. Teraz Nargaroth bardziej się nadaje do opętania:-)

Tu jest więcej takich, którzy nie wiadomo po co piszą, co i komu chcą udowodnić. Szkoda mi czasu na pierdoły, pogadaj do glana, zrozumie na pewno

Nie jesteś interesująca dla mnie, w związku z tym nie mam zamiaru wdawać się z tobą w dyskusje więcej, strata czasu.

myślę, że z tego samego powodu, z którego większość ludzi nie wie, co to jest ostra niewydolność nerek i czym się różni od przewlekłej

Nie mogę być cebulakiem bo nawet nie jestem Polakiem z pochodzenia. Jestem pozytywnym człowiekiem i nie próbuje nikomu imponować. Zespołów znam dużo ale wymieniam jeden. Nie słucham takiej muzyki bo wolę glam. Pani ave satan z rocznika 94 sądzi że postradała wszystkie rozumy. Po prostu żenada i to pierwszy taki negatywny topic jaki zauważyłem na tym forum które lubiłem ze względu na dystans do świata. Jakby Pani była taka mądra i ułożona, nie wykazywalaby się Pani chamstwem. Nawet nie chce mi się dbać o ortografie bo mam to wnglebokim poważaniu.

SŁOMA Z BUTA A RACZEJ Z GLANA WYRASTA :D