On mnie szantazuje !

Trzy lata znam sie z owym gościem. Wielokrotnie zwierzalam mu sie z osobistych spraw. Wiedzial nawet o moich sprawach z innym facetem. Wiadomo jakich. Pomagal mi, doradzal, wspieral w czasie rozwodu. Od jakiegoś czasu dawal mi do zrozumienia ze chce czegos wiecej a konkretnie sexu ! Odmowilam mówiąc ze nie wyobrażam sobie takiego układu i ze poznałam kogoś . Jak sie dowiedzial ze umówiłam sie z innym na kawę to sie wsciekl. Zadzwonił wczoraj do mnie i wykrzyczal ze skoro ja kawy z innym to on powie mojemu największemu wrogowi i moich tajemnicach związanych z tym wrogiem - facetem z ktorym latem miałam kłopoty. Krzyczał ze napisze do niego na fb i powie o wszystkim ze przedstawi zdjęcia jemu te z których ja sie smialam w stanie upojenia alkoholowego itp. I groził ze jak tamten dowie sie ze go oczerniam to będę miec kłopoty. I na tym zakończył straszenie. Nie wiem co zrobić. Czy wyslal czy jak. Mój wróg i ja mieliśmy romans. Dużo sie dzialo. To byly bolesne chwile dla mnie. Dużo rzeczy mowilam temu szantazyscie wiec chyba chce polaczyc z tamtym sily. Nie wiem co zrobić.

Słowa nie mają znaczenia ale oczywiście. Możesz dać doopy jak typowa Polka jakiemuś idiocie.

Dziecinada. Trzymaj język za zębami i nie rób nic. Chce, niech robi z siebie durnia.

Miałam podobną sytuację. Proponował mi nawet 1000zl za seks ale stanowczo mówiłam nie i jak zobaczył ze mnie nie zdobędzie to się zdenerwował i powiedział że o wszystkim wszystko powie bo dużo o mnie wie jesli nie odpuszczę. Nie odpuscilam, nie przejelam się nawet i wygrałam. Nie pisnal ani słówka i zostawił mnie w spokoju. Zresztą miał nawet dziewczynę wiec tez mogłam go łatwo zniszczyć. Zaloze sie ze jak zobaczy ze jesteś silna to odpuści ;)

Ty pewnie też coś o nim wiesz skoro byliście blisko jakiś czas. Wykorzystaj to jak bedzie trzeba. Powiedz mu, że nie zostaniesz mu dłużna, bo nie bedziesz miała już nic do stracenia jak on spełni swoje groźby. A przede wszystkim nie przejmuj się, bo pies co dużo szczeka co najwyżej rozedrze Ci nogawkę.

Kurwa kochanki takie same. Żadnych zwierzeń na przyszłość.