Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak radziłyście sobie z jedzeniem w ciaży? nie mam ochoty gotować ciągle obiadów

Polecane posty

Gość gość

szczerze mówiąc ciężko mi ostatnio...bo mam większy apetyt niż zwykle a gotować nienawidzę...i tak robie to czesciej niz dawniej. mam daleko do sklepów ze zdrowymi produktami, wiec nie jem ani ryb z patelni, ani drobiu, ..... jak radziłyście sobie z tym okropnym ssaniem w żoładku? :( mam dość :( dawniej mogłam nie ejsc obiadu i nic nie było a teraz ginę z głodu i ssie mnie :(((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc dośc mam, a to dopiero półmetek. Ciągle albo mnie ssie w żołądku albo latam do toalety bo siusiu się chce. To jest mega uciążliwe...jeszcze ta paskudna pogoda, ciągle szaro i smutno, no ile można czekać na lepszą pogodę, na wiosnę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotuję na dwa dni zwykle obiady. Weszłam w 34 tc i apetyt wzrósł dość sporo. Ale co jakieś 2 godziny muszę coś zjeść. A nawet mogłabym częściej :P Rano koło 9 jem śniadanie- 4 kromki chleba zwykle, albo owsiankę z bananem, koło południa jem kanapki dwie i owoc, później około 14 jabłko lub banana czy jogurt, o 16 obiad i później kolację. Czasem popołudniu do kawki Inki zjem coś słodkiego. Ale np. teraz siedzę sobie i mnie ssie w żołądku, a o 16 zjadłam żurek z chlebkiem i potem jabłko duże O_o. Więc to zależy od dnia. Staram się nie przejadać i w miarę kontrolować, ale głodna nie chodzę, bo mi niedobrze. Przygotuj sobie owoce do przegryzania między posiłkami, jakieś sycące przekąski typu orzechy, jogurty (ja dodaję do nich płatki owsiane, żytnie). Jakoś musimy wytrzymać tą ciążę :P Staram się nie przytyć za dużo, póki co 10 kg na plusie, więc mieszczę się w normie. Zostało mi jakieś 5-6 tygodni, bo mam mieć cc, więc liczę, że ze 2 kg mi jeszcze przybędzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zeżarłam pierogi z serem na kolację. Wejdzie w tyłek jak nic. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często zdarzało mi się zamawiać obiady domowe np. z www.lasuch.waw.pl. Bardzo smaczne i zawsze świeże jedzenie. Nie miałam siły gotować, a często przychodziła ochota na przeróżne rzeczy i takie obiady mnie ratowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×