Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jest mi smutno a nie powinno... raczej

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj mialam kolejna wizyte u ginekologa i dowiedzialam sie ze bede miec corke... I o zgrozo nagle posmutnialam z jakiegos powodu. Wiwm ze liczy sie tylko to by dziecko bylo zdrowe a ja zawiedziona jakas... Mam synka z nim sobie poradzilam a teraz corka mam jakies obawy ze nie dam sobie z nia rady ze nie podolam wychowaniu, pielegnowaniu, ze najprosciej w swiecie bede zla matka. Nie wiem co sie ze mna dzieje ale czuje jakis zawod. Chcialabym ja poprostu zareklamowac go kogos albo wymienic? Az sama sie sobie dziwie co pisze ale jakies mam takie glupie mysli. Ponoc to tylko skoki hormonow i ponoc to normalne ale czuje sie podle ze tak musle ze jej nie chce. Paniom wyzywajacym mnie z gory dziekuje za kentarze i prosze o zaniechanie posania ich. Innym dziekuje za przeczytanie mojego postu i za to ze moglam sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana glowa do gory to tylko hormony dasz rade napewno nie boj nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam synka, w maju ma sie urodzic corka. Tez sie dziwnie czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synka i teraz marzę o córce. Autorko, to hormony. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może podświadomie nastawilas się, że to będzie i chłopiec i stąd ten zawód. Miałam podobnie, tzn miałam synka i chcialam, żeby drugie maleństwo było dziewczynką. Na usg w 13 tyg lekarka powiedziała, że na 80 % chłopiec, potem za każdym razem pytała " to kogo tu u Pani mamy? " Mówiłam jej, że chłopiec a ona" hmm naprawdę mówiłam, że chłopiec? Aaa faktycznie chłopczyk " i tak było na 4 usg. Dlatego miałam nadzieje, ze to jednak dziewczynka i będę zawiedziona, gdy urodze synka. Ale gdy już urodziłam, to płeć nie była ważna i mam najcudowniejszych małych mężczyzn pod słońcem :) Ty też na pewno osxalejesz na punkcie córeczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam podobnie jak się dowiedziałam, że to jedno, a nie bliźniaki. Bo bardzo chciałam mieć od razu 2. Ale to przeszło. Nie miej wyrzutów i kochaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka postu.... Kobietki kochane dziekuje za mile slowa i wsparcie.... Moze faktycznie podswiadomie nastawilam sie na chlopca a tu dziewczynka i z tad to rozczarowanie.... Boje sie ze ja jej nie pokocham, jest mi wstyd, zal nawet nie wiem jak to ujac w slowa... Ale czuje zlosc ze jest we mnie ze mnie tak meczy od piczatku ciazy trzy razy lezalam juz w szpitalu z powodu wymiotow dzis juz 15 tydz ciazy a ja nadal wymiotuje po kilka razy dziennie... Psychicznie jestem juz wrakiem, z tych ciaglych wymiotow porobily mi sie rany na zoladku, dostalam zatrucia lekami w szpitalu piniewaz nie byli w stanie uspokoic tych torsji... Moze dlatego jej nie chce poniewaz mnie tak meczy i drevzy. Boje sie jej ze jak sie urodzi to dopiero da mi do wiwatu. Ja sie poprostu boje. Swoja droga na wymioty przypisano mi zofran lek dla ludzi z nowotworem ktorzy podczas chemi maja torsje tylko to mi pomaga. Wogole nie czuje z nia wiezi wrecz jestem zla ze jest we mnie. Boze dzirwczyny co sie ze mna dzieje. Gin mowi ze to hormony a u mnie dodatkowo wycieczenie fizyczne moglo doprowadzic ze poprostu zmeczylam sie juz psychicznie. Dzis siedzialam u niego gadalam to co wam jak na spowiedzi a on powiedzial tylko ze to zrozumiale i jak najbardziej normalne. Dlaczego zatem skoro tak mysle mam takie wyrzuty sumienia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×