Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DOLMENA

Roztanie po 4 latach.

Polecane posty

Gość DOLMENA

Przed dwoma dniami rozstałam sie z chłopakiem, dokładniej rzecz biorąc on odszedł, po 4 latach :( Stwierdził, że nie wie czy tak naprawdę mnie kocha, miał czas na zastanowienie i po 1,5 tygodni stwierdził, że chyba lepiej mu samemu. :( Płacz, ciągły płacz i ochota strzelenia sobie w łeb. Tak mniej wiecej teraz jest. Mam nadzieje, że znowu się zejdziemy, obiecałam sobie, że zrobi wszystko, żeby tak było. Nie rozumiem całej tej sytuacji, kiedy się "żegnaliśmy" nawet ona płakał, przytulał mnie i mówił, że zawsze będziemy mieli kontakt, że możemy się czasami zobaczyć, że wcale nie jest powiedziane, że nie zdecyduje się wrócić. Ze łzami w oczach mówił, że jeżeli tylko zatęskni to wróci. Tak bardzo chce, żeby zastęsknił. To były 4 najpiękniejsze lata w moim życiu, on też tak mówi. Powiedział, że chce zobaczyć czy będzie beze mnie potrafił... Ja bez niego nie umiem, już to wiem. Cały czas mamy ze sobą kontakt, ciągle piszemy SMS-y - jak kiedyś. Jeszcze 2 tygodnie temu na walentyki dał mi list (taki Nasz zwyczaj), w którym napisał, że chce być ze mną już zawsze i że kocha najbardziej na świecie. Ja chce walczyć, będę walczyć. Dobrze robie? Mam szanse? Co mam robić, jak się zachować?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze mnie nie posluchasz ale najlepsze co teraz zrobic zeby wrocil to olac go i odciac sie od niego na jakis miesiac. Zero rozmow, kontaktu, nawet smsa mu nie pisz. Nagle zniknij. Jak on cos napisze to nie odpisuj, nie odbieraj. Powaznie zero kontaktu. Potrzymaj go tak przez miesiac. Jesli cie kocha to zateskni i bedzie szalal zeby tylko do ciebie wrocic. Uwierz mi. Bedzie ciezko ale musisz wytrzymac miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swieta racja. Problem tylko w tym, ze zakochani nie mysla racjonalnie, dlatego ona bedzie nadal do niego pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie bedzie pisala bo teskni ale jesli powaznie chcesz zeby wrocil to musisz go olac. Postaraj sie. Jak o nim myslisz to np zacznij cwiczyc albo cos zeby o nim zapomiec i nie kontaktowac sie. Uwierz mi ze on wroci na kolanach. Teraz jak ma tęsknić skoro sie kontaktujecie i ma cie caly czas tak jak kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOLMENA
Miesiąc, to jest nie do zrobienia, ale tydzień, może dwa postaram się. Przynajmniej nie pisać pierwsza. Co z tego będzie, nie wiem, bo skręca mnie bez niego. Żyje nadzieją, że zatęskni nawet po tak krótkim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×