Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona299

Czy związek z nadwrażliwym ojcem ma sens?

Polecane posty

Gość Ona299

Witajcie internauci. Zwracam się do Was, ponieważ mam następujący problem. Od niespełna roku jestem w związku z facetem, który ma dwoje dzieci z poprzedniego związku ( chłopiec 14 lat oraz dziewczyna 12 lat). Dzieci kochają ojca ponieważ ten pozwala im na wszystko, niczego nie wymagając. Dlatego też dzieci chętnie większą część czasu spędzają w domu ojca a nie matki. Tzn. mieszają z ojcem a nie matką na własne życzenie. Nie dawno ja także wprowadziłam się do domu mojego faceta i jego dzieci. Moje relacje z dziećmi są dobre, ponieważ to ja w domu zajmuję się wszystkim ( zakupy, gotowanie, sprzątanie, zmywanie itp.). Kochane dzieciaczki swojego tatusia nie zadadzą sobie trudu żeby wstawić swój talerz do zmywarki lub zlewu, zaścielić po sobie łózko, czy posprzątać pokój. Od tego jestem ja. Ponadto łazienka po ich kąpieli wygląda makabrycznie. Dwunastoletnia dziewczynka nie potrafi spuścić po sobie wody z wanny, wytrzeć podłogi oraz po mimo wielu moich próśb ciągle używa mojego ręcznika. Jej brat, czternastolatek nie spuszcza nawet wody w kiblu.... Mój facet oczywiście nie ma serca zwrócić uwagi kochanym dzieciom, a w domu panuje sajgon . Meczy mnie to ponieważ wyszłam z domu gdzie każdy sprząta po sobie i jest porządek. Do tego Mój facet jest szczęśliwy ponieważ wierzy że mój kontakt z dziećmi jest cudowny i jestem z nimi szczęśliwa, a ja czuję się jak pomoc domowa a nie kobieta. Co myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej nie wiąż się z ojcem, bo kazirodztwo jest w Polsce nielegalne ewentualnie jak bardzo chcesz, to zapisz go na terapię by przestał być nadwrażliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×