dlaczego wszędzie trabia o zdradzajacych facetach?

Z mediów można się dowiedzieć ze prawie każdy polityk zdradzał, ostatnio się fo wiedziałam że nawet komuchy stare typu Jaruzelski czy Kiszczak zdradzali i ich żony to wiedza. Lepper tez zdradzał, zdradza tez Korwin Mikke . O ludziach z show businessu nie wspomnę. Czy tylko ja mam takie wrażenie czy to jest jakaś plaga???? Czy sprawowanie stanowisk jest niemożliwe bez zdradzania? Może niektórym by się przydało jaja uciąć skoro nie potrafią dochowac wierności i zachowują się jak zwierzyna? A skoro żona juz jest be to mozeby tak najpierw się rozstać zamiast rogi przyprawić? !

pieniądze i wladza to afrodyzjak i wtedy panienki same do takich się pchaja .

wierność u facetów to zjawisko zanikające

dlatego już lepiej być samej i mieć spokój

Bo o kobietach nie wolno słowa złego powiedzieć bo poprawność polityczna. Niestety taka jest prawda ciągłe lizanie tyłka kobietom w programach śniadaniowych ,jakie to są piękne zaradne etc. Później im odbija i traktują cię jak śmiecia. Prawda jest taka ,że kobiety i męźczyźni zdradzają po równo.

no dobrze, , ale są też faceci co dużo zarabiają a jakoś nie mają aż takich tabunów adoratorek, czyżby to przez brak władzy i bycia znanym?

14:12 po równo??????? ja sama znam z pyzdyliard przypadków że kobieta się w rodzinie żali że została zdradzona i znam je i wiem że one by nie zdradziły.. to jakaś bujda że zdraedzają po równo, nie rozśmieszaj mnie....

faceci mają większą skłonność do wymieniania kogoś na nowszy, młodszy model. Proszę nie rozśmieszajcie mnie, ile znacie przypadkół że to kobieta odeszła jak facet się zestarzał? 1 % przypadków? 0,1 może nawet. a u facetów - nagminne niestety. oj ile ja słyszałam przypadków że facet sobie odszedł jak żona była po 40tce lub 50tce. plaga

poza tym kulturowo kobiety (w przeważającej większości przypadków) mają wpojone, że nie wypada, bo rodzina, bo jestem matką, bo to świństwo, bo mąż wybrał mnie a ja mam mu tak robić? niestety w przypadku meżczyzn już jest inaczej, wielu z nich na takie rzeczy nie patrzy i to jest bardzo przykre. a społeczeństwo im na to przywala, taki Korwin stary wredny dziad sam przyznał w wywiadzie że społeczeństwo dużo wybacza mężczyznom. świnie i tyle. zacznijmy nad tym pracować. możeby napiętnować każdą zdradę popełnioną przez facetów o jakiej słyszymy? wartoby! bo jak kobieta zdradzi to robi się z niej szmatę a jak on to zaraz ktoś to usprwiedliwia że a może był pijany a może zapomniał się. już ja bym takiej osobie "przypomniała" co zrobiła.

Jasne jasne to tak wygląda bo nam nie wypada się do tego przyznawać. Poza tym to fakt kobieta nie zostawi faceta gdy ten się zestarzeje ale jeśli zbankrutuje to już inna sprawa...

Kobiety maja mniej czasu i mniej możliwości zdrady. Po pracy najczęściej biegną do domu, aby zrobić obiad, więc gdzie im zdrady w głowie. Co do afrodyzjaka - to przyznaję rację. Niedawno byłam na wyjeździe, gdzie był prezydent miasta. facet wydał mi sie niesamowicie pociągający, choć wcale nie był przystojny. Gdyby do czegoś miało dojść, to powiedzenie "nie" wymagałoby ode mnie dużo samozaparcia. ;)

14:30 to dziwne. Na mnie w ogóle tak władza u facetów nie działa. Wręcz przeciwnie, odstraszają mnie tacy, bo wiem że mają więcej takich agregatek co byłyby chętne. Nie lubię sieciowych "towarów" na które każda leci. Od zawsze tak mam. To jak ubierać się w bluzkę , którą nosi co druga na ulicy.

Nie mówię, że poszłabym z takim do łóżka, ale mnie pociągają. Pieniądze i sława nie (chyba nie, bo nigdy nie spotkałam żadnego sławnego faceta), a właśnie władza. Pewnie psycholog potrafiłby to wyjaśnić. ;)

14:48 może jesteś typem który lubi być przerządzany przez faceta? ja nie. sama lubię rządzić i mój facet, który pewnie myślał że skoro jestm od niego młodsza to mnie urobi, srogo się pomylił ;) nie dam sobą zarządzać