moje życie jest smutne,skoro wchodzę na kafe z braku towarzystwa

obecnie przebywam na zwolnieniu i za dwa miesiące rodzę. Bardzo mi źle bez ludzi wokół, zauważyłam że jak jedziemy do domu mojego rodzinnego to tam mam tyle ludzi do pogadania że w ogóle nie korzystam w internetu. tutaj jestem sama, z mężem, on wiadomo w pracy a po pracy często tu w domu musi jeszcze coś napisać, dokonczyć, jego zawód wiąże się z ciągłym dokształcaniem. wyjechaliśmy z powodów zawodowych z mojego miasteczka i tutaj nie poznałam żadnych znajomych, tyle że rodzina męza tu mieszka to widzimy sie z nimi raz w tygdniu. a tak to jestem sama, brakuje mi ludzi, nisko upadłam bo wchodze na kafe by porozmawiać. jednakże czesto te wizyty na kafe tylko mi szkodza, bo tu sie wszyscy nawzajem opluwają, pod jakim tematem by nie zajrzeć, jest jatka....

Nie przesadzaj kochana za 2 miesiące nie będziesz miała na nic czasu. Delektuj się ciszą i spokojem, odpoczywaj,wyspij się.

właśnie dużo spię, co racja to racja