Dla większości kobiet ciąża to takie Boże narodzenie jeśli chodzi o jedzenie

W Boże narodzenie się siedzi, żre i patrzy w telewizor. No i w ciąży wiele kobiet podchodzi podobnie. Tyle, że zapominają, że 3 dni jedzenia to nie 11 miesięcy. Zero samokontroli i potem efekty widoczne.

dlatego ja uważam na to co i ile jem. Jestem w 20 t.c. A dlaczego tak cię bolą te co nie uważają? czeego Ci brakuje, dziecka? Bo szukasz sobie czego by sie przyczepić, węszę to jakieś kompleksy i frustracje

Jakie 11 miesięcy?

Szczerze mówiąc, to nie znam ze swojego otoczenia kobiety, która w ciąży by siedziała i żarła. Zauważyłam, że jest wręcz odwrotnie. Zarówno ja jak i moje bliższe znajome w ciąży bardziej starannie dobierałyśmy pokarmy. Poza tym my jesteśmy z tych, co na Boże Narodzenie również nie opychają się jakby przez cały rok jedzenia nie widziały. Nie mierz więc wszystkich swoją miarą, bo nie wszystkie kobiety są takie jak Ty, Autorko :) Poza tym od kiedy ciąża trwa 11 miesięcy??? Liczysz z połogiem i marginesem błędu dodatkowo???

Wow 11 miesiecy to juz ze "starankami" czy liczysz tez polog?