Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet odezwał się do mnie po 3 miesiącach milczenie

Polecane posty

Gość gość
napisz cos sarkstycznego i dobitnego, zeby uswiadomic go, ze jest... wstaw odpowiednie slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby do mnie sie odezwal ktos na kim mi zalezy to bym odpisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie wypominaniem mu, że sie tyle nie odzywał tylko mu pokażesz jak bardzo Ci na nim zależało. A to były tylko 3 spotkania, więc trochę dziwne by to było, ze sobie robiłaś większe nadzieje lub jeszcze masz do niego jakieś pretensje na tym etapie znajomości... Więc są dwa wyjścia żeby wyjść z tej sytuacji z twarzą: albo nie odpisać w ogóle i olać, albo odpisać, ale tak neutralnie jak do kolegi, a jakby się chcial umówić to napisac coś w stylu, ze teraz sama nie wiesz bo masz duzo spraw na glowie itd, tak jakby w ogóle Cie to nie zabolało, ze się nie odzywał, wtedy on już nie będzie górą, ale będzie 1:1, teraz Ty możesz poudawać niedostępną jeśli chcesz kontynuować znajomość ;) Bo jeżeli zrobisz mu pretensje wyjdziesz na desperatkę bo co to są 3 spotkania? To jeszcze etap gdzie każdy ma prawo się zastanowic czy chce kontunuować znajomość o robienie sobie jakiś nadziei świadczy o desperacji... A jeśli z kolei byś sie od razu ucieszyła, ze napisał, zgodziła się na spotkanie itd to też byś wyszła na desperatkę Obojetność boli najbardziej, bardziej niż wyrzuty dlaczego się nie odzywał... A jeśli nie chcesz juz kontynuować znajomości poprostu nie odpisuj i też wyjdziesz z twarzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby do mnie sie odezwal ktos na kim mi zalezy to bym odpisala. twój wybór, ale potem nie płacz na forum ze faceci ciebie nie szanują, ze robią ciebie jak chcą, że jesteś kołem zapasowym itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozkminiacie jak by to byl wieloletni zwiazek z porzuceniem w tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaztwarzą
Ewidentnie byłaś tylko zabawką dla niego albo facet ma żone, dziewczyne i musiał urwać znajomość by sie nie wydało. Tyle co ja juz w życiu widziałam co faceci wyprawiają i jak mydlą oczy to śmiech warte albo ręce opadają. Najlepszy był typ z Przemyśla pan Rafał ten to dopiero kobietami manipulował itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:00- no właśnie, więc robienie wyrzutów facetowi ,ze sie nie odzywał nie byłoby conajmniej śmieszne? to były tylko 3 spotkania ... On się nie odzywał czyli miał ja gdzieś, a ona ma pokazać mu jeszcze jak bardzo jej na nim zależało przez jakieś wyrzuty ? Przez to stawia siebie na gorszej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje tak: odpisz, tak na luzie, bez żadnej spinki. Jak się umówi zgódź się. Ale nie przyjdź. następnie po 3 miesiącach napisz "Co U Ciebie". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci nie zalezy to sie nie odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:57 Chyba sobie żartujesz? Dla ciebie normalne jest to że ktoś urywa kontakt w tak chamski sposób? Czy kultura nie nakazuje powiedzieć "sory to nie to , miło było poznać"? I teraz proponujesz jakieś gierki, udawanie że niby to takie nic i nic się nie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaztwarzą
Naiwne kobietki uważajcie na tego typa pana Rafała z Przemyśla ja go przejrzałam ale mojej znajomej nieźle oczy mydlił, choć jak wiadomo owa znajoma wierzyła panu R a potem płacz do mnie ze jednak miałam racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:57 Chyba sobie żartujesz? Dla ciebie normalne jest to że ktoś urywa kontakt w tak chamski sposób? Czy kultura nie nakazuje powiedzieć "sory to nie to , miło było poznać"? I teraz proponujesz jakieś gierki, udawanie że niby to takie nic i nic się nie stało? prawda, to kwestia kultury i odwagi cywilnej, nie zagrało, facet miał inne propozycje- ciekawsze, nie spodobała mu sie - to jest ok. ale dorosła osoba umie to załatwić kulturalnie a nie sp..ala w podskokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nikt nie oszuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie miała odwagi odezwać się po tak długim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobną historię parę lat temu. Od września do grudnia cisza. Spotykaliśmy się nieco dłużej, bo od wiosny, ale bardzo rzadko, bo on był wtedy za granicą. Daty pamiętam dość dobrze ze względu na inne ważne wydarzenia w moim życiu - zostałam ciocią i bliska mi osoba miała poważny wypadek. Odezwał się przed świętami Bożego Narodzenia, jak przyleciał do Polski na święta. Tak przy okazji. Uznałam, że wyjścia są dwa: 1) zapewne jestem koleżanką na pukanko w Polsce albo 2) nie ma biedaczyna z kim świąt spędzać albo i Sylwestra, a przydałaby się jakaś dziewczyna, co by rodzina się nie pytała,czy jest gejem skoro do tej pory nikogo sobie nie znalazł. Dzwonił, nie odbierałam. Napisał wiadomość, więc odpisałam, że może kontynuować milczenie i nie ma potrzeby kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dałam szansę takiemu po dwóch miesiącach milczenia i to był mega błąd. Bo owszem spotykaliśmy się ale on ciegle był na dystans, ja się zauroczyłam ponownie a on........olał w ten sam sposób co za pierwszym razem. I żeby jeszcze był jakiś powód, a tu wszytsko super fajnie a on konczy znajmość nawet mi tego nie oznajmiając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d**ek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mialam identyczna sytuacje pare lat temu. kontakt urwal sie w sierpniu (obiecal ze sie odezwie i sie spotkamy), a w listopadzie dostalam wiadomosc z przeprosinami. nie odpisalam i troche zaluje, ale jeszcze bardziej nie zaluje wcale... dzwina sytuacja. zrob to, co bedzie w zgodzie z Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:43 a moim zdaniem bardzo dobrze zrobiłaś. Niby czego żałowałaś? On jakoś nie żałował ciebie i cie olał i jakos nie miał skrupułów a ty masz jakies wyrzuty sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up Zaluje ze nigdy sie nie dowiem co by bylo dalej :) Ale nie moglam postapic inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic by nie było, ja ci to mówię. szkoda rozmyslac o takich dupkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrob tak zeby potem nie zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla was to taki wielki wstyd przyznać się że wam zależało? ktoś kto zna swoją wartość nie wstydzi się takich rzeczy że zależało że bardzo:-) że mogło być cudownie :-) oczywiście czas przeszły,spalony zatopiony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nie jest wstyd ze mi zależało bo zależało cholernie ale swoja dume mam i swoją godnośc i nie potrafię udawać ze nic się nie stało- a stało się, olał mnie nie wiadomo dlaczego i nagle rpzestał odzywać. Uciekł jak szczur do kanału z podkulonym ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mną tez tak facet urwał kontakt, nie odzywa się chciaz obiecał że tylko przez krótki czas nie będzie miał czasu, ja nie nalegałam. Potem dowiedziałam się jak to innemu mojemu koledze mów że ja jestem jego przyjaciółką, także jak pies ogrodnika, sam nie chce ale i komuś nie chce oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednym słowem niewarto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś ,kto zniknął jak szczur bez słowa wyjaśnienia, ani cię nie lubi ani nie szanuje.Ważna jest tylko jego osoba,jego wygoda,jego zachcianka.Jak nie stać cie na pełne godności milczenie,to odpisz,że nie zadajesz się z mężczyznami bez klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj jest tak jak Ci ktoś to już napisał - poznał inną/inne laski ale nie wyszło, pewnie one go olały no to wraca do Ciebie. Przestał się odzywać, mówisz że spotkania udane - to znaczy, że widział że Ci się podoba i jesteś nakręcona. A może nawet potrzebująca, skoro przez te 3 miesiące też nikogo nie poznałaś. Gość ma w d***e to, czy to jest bezczelne czy nie, ani co sobie pomyślisz. To Ci powinno dać do myślenia. Kobiety mogą myśleć, że tacy są faceci - no i tak właśnie jest. Nie każda poznana dziewczyna jest skarbem z którym chcą się spotykać i traktować jak księżniczkę. Większość kobiet nadaje się tylko na kilka spotkań, żeby zabić nudę, pobawić się, żeby było miło. A Wam się wydaje, że jak ktoś z Wami się parę razy spotka, to już jest coś winien. Daruj sobie, jak liczysz na nie wiadomo co, bo gościowi się po prostu nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj też znam taki przypadek. Odzywa się co 2 - 3 miesiące, ja robię to samo z podobną częstotliwościa i trwa to już 2 lata:-) Już dawno jestem z kimś innym co prawda, ale jak dotarło do mnie na początku, że najprawdopodobniej po prostu nie jest zainteresowany to do głowy mi nawet nie przyszło żebysię obrażać na kogoś dlatego, że mu się nie spodobalam. Mi też jakieś 95% facetów chodzacych po świecie się nie podoba najzwyczajniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie obrażam się o to że komuś tam nie spasowałam i że on nie chciał ze mną związku. Nie, nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to że chamsko się ulotnił a teraz sobie o mnie nagle łaskawie przypomniał? Jak już olał to mógłby się naprawdę nie ośmieszać i trwać w tym nieodzywaniu. Po co udaje że niby go jakoś tam obchodzę? 3 meisiace mu były potrzebne żeby cos do mnie poczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×