Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie szczepcie MMR ostrzegam

Polecane posty

Gość gość

Jak wytłumaczycie fakt, że córka mojej siostry w tydzień po szczepionce MMR przestała komunikować się z otoczeniem? Przestała mówić, przestała zwracać uwagę na kogokolwiek, od tygodnia dziwnie rusza rękami przy twarzy i wydaje dziwne dźwięki. Samą szczepionkę przeszła bezboleśnie, nawet nie zapłakała, nie miała nawet gorączki. Po tygodniu takie coś. Została zaszczepiona w wieku 17 miesięcy. Zbieg okoliczności????? Dziecko z dnia na dzień się takie staje? i akurat dziwnym trafem po szczepionce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam zwolenniczką szczepień, dopóki podobny przypadek jak wyżej, pojawił się w mojej dalszej rodzinie. Teraz stoję przed wyborem czy szczepić młodsze dziecko czy nie. Co do przypadku w rodzinie, to synek kuzynki podobnie zareagował na pneumokoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam, to najgorsze szczepienie, najbardziej niebezpieczne. Córka koleżanki dopiero teraz wychodzi po niej na prostą, po 5!!!latach rehabilitacji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja 2 dzieci na to nie szczepiłam nawet rozmawiałam z lekarzem w szpitalu i nie optowała szczególnie za zaszczepieniem ich zwłaszcza, ze po badaniu 6 latka na wzwb na ilość przeciwciał po szczepieniach wynosiła 0,5, gdzie ochrona jest powyżej 10 więc jaki sens było go szczepić na wzwb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm to straszne. Ja rozmawialam z pediatra z 20-letnim stazem na temat mmr. Nie negowala odczynow poszczepiennych, mowila ze spotkala sie nawet z ciezkimi, ale nigdy po mmr w ciagu stazu swojej pracy. Ale jak widac nie ma reguly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też boję się tej szczepionki, syn ma 13 mcy i póki co ją przełożyłam, poszłam i porozmawiałam z naszym pediatrą i lekarka powiedziała mi, że ona mnie namawiała nie będzie ale jest pewna, że małemu nic by się nie stało od tego. Ewentualnie gorączka bo to może wystąpić ale innych związków ze szczepionką nie ma. Póki co i rak się boję. Kazała przyjść za 2 miesiące ale raczej nie pójdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na inne będę szczepić mmr odłożę lub wcale nie zaszczepię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie neguje odczynów poszczepiennych. trzeba mieć swiadomośc, że albo ryzykujesz i szczepisz albo ryzykujesz i nie szczepisz i modlisz się, żeby dziecko nie podłapało świństwa. ja zaszczepiłam mmr, była gorączka i wysypka. i tylko one dzięki Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja coreczka ma 18 m i tez nie byla szczepiona na ta szczepionke, ani na 13miesiecy ani teraz i nigdy na to jej nie zaszczepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze cos takiego wam sie stalo nie swiadczy ze zostalo wywolane szczepionka...Nie ma dowodow ze MMR moze powodowac autyzm, do tego autyzm moze pojawic sie miedzy 1 a 3 rokiem zycia...Lekarz tez powinien przeprowadzic wywiad i zdecydowac czy to odpowiedni czas na to szczepienie i czy w ogole dziecko powinno byc szczepione MMR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociazeżłobka
Jak wytłumaczycie fakt, że córka mojej siostry w tydzień po szczepionce MMR przestała komunikować się z otoczeniem? Przestała mówić, przestała zwracać uwagę na kogokolwiek, od tygodnia dziwnie rusza rękami przy twarzy i wydaje dziwne dźwięki. Samą szczepionkę przeszła bezboleśnie, nawet nie zapłakała, nie miała nawet gorączki. Po tygodniu takie coś. Została zaszczepiona w wieku 17 miesięcy. Zbieg okoliczności????? Dziecko z dnia na dzień się takie staje? i akurat dziwnym trafem po szczepionce?? pracuję w żłobku, u nas są dzieci od 20 tyg życia tak więc obserwujemy je zanim mają mmr i po zawsze ale to zawsze dajemy znać rodzicom, jeżeli coś nas niepokoi i było kilka przykladów autyzmu-i w kazdym z tych przypadków wcześniej już dawaliśmy sygnał rodziom autyzm nie jest skutkiem szczepionek-jego objawy wystepuja przed mmr, ale trzeba wiedzieć jak je wyłapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko!!!! A co powiedzial na to lekarz?I namawianie innych do nieszczepienia moze spowodowac wzrost smiertelnosci wsrod niemowlat brawo autorko za brak myslenia!!!!MMR nie powoduje autyzmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak je wyłapać? powiedz proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mmr - to już nie niemowlęta brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nikt nie neguje odczynów poszczepiennych. trzeba mieć swiadomośc, że albo ryzykujesz i szczepisz albo ryzykujesz i nie szczepisz i modlisz się, żeby dziecko nie podłapało świństwa. ja zaszczepiłam mmr, była gorączka i wysypka. i tylko one dzięki Bogu. Zgłoś› gość dziś xxxxxxxxxx ajajaj ja i wszyscy moi znajomi przeszli świnkę, odrę i różyczkę, bo nie było szczepień i żyjemy robicie z niezaszczepienia wielkie larum ja różyczkę przeszłam prawie bezobjawowo, swinka trochę spuchłam, a odry nawet nie pamiętam bez przesady bardzie męczyło mnie zapalenie oskrzeli i zatok, bo chorowałam długo niz te ww. opisane choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm corka siostry nie miala wczesniej objawow autyzmu. Rozmawiala na ten temat z kilkoma specjalistami i zadnych objawow wczesniej napewno nie miala. Normalne zdrowe radosne dziecko, ktore mialo swietny kontakt wzrokowy, pokazywalo palcem, mialo wspolne pole uwagi itd po szczepionce nagle regres? Czy moze byc az taki zbieg okolicznosci? Siostra specjalnie zaszczepila pozniej bo sie bala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociazeżłobka
gość dziś jak je wyłapać? powiedz proszę np reakcja na wysokie dzwieki- na zmiane otoczenia, niemowle myli np mame z przedmiotem, nie wykazyje zainteresowania wspólna zabawa, preferuje bycie samemu, nie lubi rzytulania, nie odwzajemnia usmiechu PRZY CZYM wiele z tych zachowań występuje u zdrowych dzieci i nie jest niepokojąca lub jest przejściowa autyzm diagnozuje się też póżniej m.in ze wzgledu na opóźnienie w mowie my obserwujemy dzieci wiele godzin dziennie wiemy co niepokoi co jest normą kochane mamy zaufajcie specjalistom i nie diagnozujcie samopas, szczepcie, bo nie ma znaczenia czy szczepicie czy nie, jeżeli dziecko ma autyzm jedynie dla nie szczepionego dojdą kolejne powikłania medyczne wiele mam łączy szczepienie z wystąpieniem autyzmu z 2 powodów: -ogólna panika internetowa -objawy wyostrzają się w tym samym czasie, w którym występuje mmr, są bardziej widoczne, bo dziecko jest starsze i zaburzenia komunikacji są bardzo widoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha..swinka, różyczka? a czy ktoś z Twoich walecznych znajomych przeszedł może odrę? Bo tak się sklada, że z tych 3 atrakcji odra jest najniebepieczniejsza. Też przeszłam w dzieciństwie świnkę i różyczkę i żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociazeżłobka
gość dziś Hmmm corka siostry nie miala wczesniej objawow autyzmu. Rozmawiala na ten temat z kilkoma specjalistami i zadnych objawow wczesniej napewno nie miala. Normalne zdrowe radosne dziecko, ktore mialo swietny kontakt wzrokowy, pokazywalo palcem, mialo wspolne pole uwagi itd po szczepionce nagle regres? Czy moze byc az taki zbieg okolicznosci? Siostra specjalnie zaszczepila pozniej bo sie bala... xxx ci specjaliści to podejrzewam lekarze, którzy sporadycznie widzieli dziecko na krótki okres czasu tak jak pisałam my obserwujemy po 6-8-10 godzin dziennie, bo niektóre dzieci są u nas nawet 7-17 mama dziecka podejrzewam też nie ma wiedzy specjalistycznej aby to wyłapać to, że mała nawiązywała kontakt wzrokowy i pokazywała palcem, nie musi oznaczać, że dotychczas rozwijała się prawidłowo i teraz nastąpił regres dzieci autystyczne też często patrzą w oczy, mają zachowania odpowiednie do wieku chodzi o konkretne sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przecież napisałam, ze odrę też przeszliśmy, jak chorowała to cała grupa, a nie pojedynczo wszyscy żyją, mają się świetnie, albo nieświetnie, ale to już ich wybór włącznie z moim mężem, który o dziwo przeżył te wszystkie plagi i jest zdrowy zadziwiające, ze nie wykitrowaliśmy kiedyś to chyba inne odry czy swinki były bo teraz to normalnie byle już ktoś usłyszy, a juz umiera, a co dopiero jak się zarazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie sytuacje np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, ze sama siostre namawialam zeby szczepila bo ona sie bala i zwlekala.... nigdy sobie tego nie wybacze :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach..nie doczytałam. no to super. powiedz to jednak matkom tych dzieci, które zmarły na skutek powikłań po odrze. albo tym dorosłym facetom, ktorzy są bezplodni po swince, albo kobietom, które zachorowały dopiero w ciąży na różyczkę i straciły dziecko. łatwo gadać, jak się samemu jest zdrowym. Jak napisałam, to kwestia wyboru. Albo tak, albo tak. Ja nie miałabym śmiałości komuś doradzać, bo to zbyt duża odpowiedzialność. Kilka mam mnie pytało, zawsze odpowiadałam: "nie wiem, Twój wybór". Ja szczepiłam, co nie znaczy, że nie obawiałam się NOP. Rozumiem ten strach i rozumiem też strach przed powikaniami. Pytanie, który z nich jest silniejszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej od różyczki, odry itp.- nie wiem, jaki jesteś rocznik, ale podejrzewam, że lata 80 i pozwól, że Cię uświadomię- masowo nas szczepiono na ospę i różyczkę w podstawówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach no to super pewnie, ze super abadałaś tym ludziom zaszczepionym poziom przeciwciała? wiesz czy są chronieni nadal, po upływie kilku czy kilkunastu lat? otóż raczej nie są wiem bo poziom przeciwciał u mojego syna na wzwb wynosi prawie 0 i można powiedzieć, ze nie jest chroniony, mimo, ze szczepiony pytanie tylko po co go było szczepić i narażać na NOP druga sprawa po zwykłej infekcji może dojść do powikłań jak jest niewykryta w porę lub źle leczona to jest winowajca powikłań po przechorowaniu, a nie sama choroba nikt z moich znajomych nie jest bezpłodny po śwince, wszyscy maja w miarę zdrowe mózgi po odrze tylko wbija nam się teraz do głowy te wszystkie plagi i jest reakcja, taka jak u ciebie sama lekarka w szpitalu dziecięcym powiedziała, ze tak naprawdę te szczepienia nie są skuteczne i dlatego poziom pzreciwciał u mojego syna jest jaki jest, mam dowód doszczepienie nic nie da, albo da na krótko przed zabiegiem, bo potem w doopę sobie można wszystko wsadzić bez odbioru, bo nie mam zamiaru tu dyskutować z kims kto jest ślepy i szczepie dzieci, żeby nie było, że jestem przeciwnikiem zagorzałym, ale jestem małym przeciwnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem rocznik 74 i nikt nas na te choroby nie szczepił przechorowałam je sama, mam wpisy w książeczce zdrowia, jeśliby pamięć mojej mamy zawiodła narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu szczepiono od czarnej ospy, a nie wiatrówki jak macie zamiar się wypowiadać to chociaż zorientujcie się w temacie dziewczynki, bo za małe jesteście na wszelakie dyskusje a propo rozmawiamy o odrze, śwince i różyczce ospę zostawmy w dla innych tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z15.03 Ja rocznik 82,również szczepiona na odrę,świnkę,różyczkę ;) mój mąż r.77 też zaszczepiony +ospa,była kiedyś obowiązkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo szczepienia rozpoczęto jakoś w 75 czy 76 roku taka drobna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha, jestem ślepa. ..ok, to pewnie powikłanie po MMR. niestety brak kultury nie jest powikłaniem po chorobie i to jest smutne. powtórzę: kwestia wyboru i nikomu nic do niego. Ani antyszczepionkowcom ani Sanepidowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×