Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jesteście szczęśliwi w życiu?

Polecane posty

Gość gość

Jesteście szczęśliwi w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cholera szczegolnie jak leje do zlewu z rozbryzgiem po ścianach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze leje do zlewu jak jestem w hotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po wczorajszym 4 godzinnym seksie tryskam szczęściem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie jestem zadowlony z życia. Kszanic je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem. Pogubiłem się i nie potrafię odnaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śnieżnalija
Nie jestem. Ani z życia, ani z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdagość
Co takiego się stało, że nie jesteście zadowoleni z życia? Niewola człowieka na tym polega, że zawsze chce więcej niż mu potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie to bywa. Czasami jestem, a czasami wszystko traci sens. Każdy ma gorsze dni i wtedy się myśli źle o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mniej lub "nie" szczęśliwi są bardziej interesujący, jakby bardziej prawdziwi. Więc nie martwcie się za mocno, wszystko sie z czasem ułoży a Wy będziecie mieć satysfakcję że przeszliście to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdagość
Trzeba przede wszystkim docenić to co się ma. Nie rozpamiętywać przeszłości. Nie zrażać się wszelkimi niepowodzeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwłaszcza ostatnio BARDZO! Dość często optymistycznie podchodzę do życia, ale ostatnio skakać mi sie chce. I po raz pierwszy mam też dziwne obawy, ze może to szczęscie będzie ulotne...moze ktoś mnie uszczypnie i zniknie moja bajka. Staram sie jednak o tym nie myslec i skaczę nadal... czego i Wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.nie ulozylo mi sie tak jak chcialam, amoje zycie to szarpanina i wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:15 nie jesteś sam/a :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*12:05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jestem szczesliwa. Nie bogata ani nie stabilnie ustawiona. Ale zrobilam dokladnie to co chcialam ze swoim zyciem ignorujac dobre rady kochanych bliskich.Spelnilam swoje marzenia i rzeczywistosc przeszla oczekiwania. Co nie znaczy ze jest jak po platkach róż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem najważniejsze jest ciszyć się tymi drobnymi chwilami, które dają radość. Rozmyślać nad tym i skupiać się na pozytywach. To sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, ale czy szczęśliwi w pełni możemy być w tym zepsutym świecie, sama nie wiem... Myślę, że podążanie za marzeniami, spełnienie ich coś daje, kolejny bodziec do pełniejszej radości ducha, nie ważne kiedy postanowimy spełnić pasję która w naszym sercu gra. Tak jak ta bohaterka: http://www.whystory.pl/pl/sztuka-i-kultura/teatr-i-literatura/powiesc-rozdzial-ii-o-milosci-macierzynstwie-i-finansachc.html Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×