Czy wg was jemu nie zalezy?

Spotykam sie od miesiaca z pewnym facetem. Nie jstesmy jeszcze para , choc pocalunki i jakies tam male pieszczoty byly. On nie odzywa sie codziennie, ale raz na kilka dni powiedzmy. I w środe do mnie zadzwonił co robię w weekend i czy moglibyśmy sie spotkać w sobotę, ja powiedziałam, ze jeszcze nie jestem pewna bo to zalezy to czegos tam i że jeszcze się umówimy dokladniej, a on tez powiedzial,ze on w sumie nie wie jak to wyjdzie u niego, ale postara sie przyjechac i że umowimy sie jeszcze smsowo albo telefonicznie... No i nie dal znac ani nie zadzwonil, ja tez co prawda nie.. Olał mnie? Czy tzn, ze nie mogl jednak? A moze czekal teraz na moja wiadomosc czy ja moge?

up

trzeba było się umówić jak ci zależało i zaznaczyć że w razie gdyby coś się stało i plany się zmieniły to dasz znać. Wygląda na to że lubisz takie dziecięce podchody a teraz się zastanawiasz czy cię olał?! Dorośli ludzie rozmawiają jak na dorosłych przystało.

Ale to nie były dziecinne podchody tylko ja naprawdę nie wiedziałam czy mogę, a potem już czekałam na jego odzew

tyle, ze ja mu tez nie dałam znac...