ile w miesiącu wydajecie na alkohol?

ile w miesiącu wydajecie na alkohol?

czasem sobie kupię piwo że niby chcę się napić ale potem je wylewam w kiblu. nie potrzebuję go żeby być szczęśliwym

Więc po co je kupujesz? To co robisz , zajezdza mi alkoholikiem, normalny człowiek tak nie robi, zeby udowodnić sobie, że nie musi go wypić

Około 20 zł w weekend

no wiem, to jest dziwne, czasem czuję że jak sobie nie poprawię za chwilę nastroju piwkiem to złapię doła, ale nie mam sobie nic do udowodnienia. alkoholikiem nigdy nie byłem i nie zamierzam

nie pije, ale mam pelny barek. zartuje ze moge w polmosie za stroza robic:D

z 10zł:D

te pacany z drogówki tylko czekają aby dorwać kierowcę na drodze, który wieczorem zaliczył jednego browara , wystarczy aby pacanowi wydmuchnąć w ten jego z****** alkomat 0,2 promila i już pacan jest szczęśliwy, że złapał bandytę na drodze a sami mają mordy zapite , więc mam głęboko w zadzie browara i pacana obszczymurka z drogówki !

Więc czemu nie wypijesz tego piwa? Przecież napicie się piwa od czasu do czasu to nic złego

15-30 zł

na sam alko jakies 80f wydalismy w lutym.

Na piwo ok. 20 zl, wino ok. 250 zl, gumy do żucia 60 zł, papierosy 400.

gumy do żucia 60 zł, x cud, że Ci sie buzia jest w stanie się jeszcze rozkleić:)

Lubię mieć świeży oddech. ;)

koło tyś, pijemy z mężem whisky co drugi dzień

butelka Harnasia 1,99 + kaucja 0,35 = 2,34 pln x około 8 sztuk dziennie = 18,72 pln x 30 dni w miesiącu = 561,6 pln. ale wiadomo że nie zawsze wale te 8 dziennie. jednak do tego dochodzi jakieś suplementy, witaminy jak magnez, potas, cynk, witamina c, witamina b aby uzupełniać to co wypłukuje alkohol z organizmu to wychodzi że na chlanie przeznaczam około 600 pln miesięcznie. i tak już kur/wa 6-7 lat dzień w dzień..... :O

A badales sobie już wątrobę? Ja wypijam 4-5 piw weekendowo i już mam obawy czy oby wszystko ok

ja jestemm w stanie uwierzyć w te gumy do żucia bo sama do niedawna wydawałam ok 50 zł miesięcznie. Nie dla świeżego odechu ale żuciem odreagowuję stres którego mam w nadmiarze. Teraz staram sie ograniczać bo aspartam strasznie mi szkodzi

A badales sobie już wątrobę? Ja wypijam 4-5 piw weekendowo i już mam obawy czy oby wszystko ok x 4-5 piw tylko weekendowo to jest PIKUŚ, jeśli poza tym normalnie jesz, regularnie ciepłe posiłki, żołądek Ci pracuje to nic Ci nie grozi. czy badałem wątrobę? nie nie robiłem tego. szczerze się boję co by mogło wyjść na takich badaniach, jak bardzo zdewastowany mam już organizm od tego dojenia.

ja jestemm w stanie uwierzyć w te gumy do żucia bo sama do niedawna wydawałam ok 50 zł miesięcznie. Nie dla świeżego odechu ale żuciem odreagowuję stres którego mam w nadmiarze. Teraz staram sie ograniczać bo aspartam strasznie mi szkodzi x a można spytać jak? przecież to szkodzi przez akumulację, objawy ma się po latach

czy badałem wątrobę? nie nie robiłem tego. szczerze się boję co by mogło wyjść na takich badaniach, jak bardzo zdewastowany mam już organizm od tego dojenia. x dobrze ze chociaz bierzesz witaminy, to dodaj moze witamine B15, do kupienia na allegro, bo w aptekach nie ma, ona pomaga usuwac toksyny z org, dobra przy naduzywaniu alkoholu

butelka Harnasia 1,99 + kaucja 0,35 = 2,34 pln x około 8 sztuk dziennie = 18,72 pln x 30 dni w miesiącu = 561,6 pln. ale wiadomo że nie zawsze wale te 8 dziennie. jednak do tego dochodzi jakieś suplementy, witaminy jak magnez, potas, cynk, witamina c, witamina b aby uzupełniać to co wypłukuje alkohol z organizmu to wychodzi że na chlanie przeznaczam około 600 pln miesięcznie. i tak już kur/wa 6-7 lat dzień w dzień..... pechowiec.gif x you need a doctor, honey:(

poniżej stówki raczej. na ogół piję jedno-dwa piwa w weekend w barze, raz na jakiś czas butelka wina z chłopakiem, czasem whisky (uwielbiam), rzadko, bo raz na 2-3 tygodnie zdarza się, że sama wypiję sobie dwa-trzy desperadosy

za mocno przeżywam kaca, żeby pić częściej, niż raz na tydzień, a potężnego kaca mam nawet po dwóch piwach