Moja dziewczyna ma 16 lat i chce dziecko

Witam. Z góry przejdę do sedna tego tematu. Moja dziewczyna ma 16 lat, ja mam 18 i ona bardzo pragnie mieć dziecko. Próbuje jej wytłumaczyć, że jest za wczesnie na tak ważną decyzje, jednak nie mam dnia, by nie wysłuchiwać jej marzeń o dziecku. Posiadanie dziecka w tym wieku jest ogromną głupotą, jednak kiedy powiem jej to wprost to będzie wieczny foch. Jestesmy ze sobą rok, mam własne mieszkanie, pracę - chodzę do szkoły zaocznie, utrzymuje się sam. Moi rodzice zgineli w wypadku, kiedy miałem 15 lat. Nigdy nie miałem łatwo, a obecnie zapieprzam jak chory, gdzie ciężko mi nawet znaleźć godziny na odpoczynek.

Tak się spieszyłem, że zapomniałem nawet poprosić o pomoc. Jak mam jej wytłumaczyć by dała sobie spokój z dzieckiem przynajmniej do czasu aż będzie ona pełnoletnia?

Trzeba bylo sobie nie brac 16stki. W takim wieku to i na randkowanie za wczesnie :)

Kup jej chomika na dzień kobiet. Choć przyznam, że jest na tyle nieodpowiedzialna, że i dla chomika to ryzykowne. Skąd wstrząsnąłeś taką dziecinną nianię? Dziecko? A co ona może teraz dziecku zaoferować? Niech się uczy do matury a nie myśli o prokreacji!

Posiadanie dzieci jest cudowne ale trzeba wziąć pod uwage, że człowiek nie ma tej wolności co przed, jest odpowiedzialny za to maleństwo. Czekają ją nieprzespane noce, pieluchy, kolki, ząbkowanie, wizyty u lekarza, dziecko może ulewać. Dodatkowo to masa wydatków pomijając wyprawkę co miesięczne wydatki na mleko, pampersy, chustechki, krem do pupci. Człowiek czasem nie ma czasu żeby się wysikać, nie mówiąc o reszcie. Jest tego tyle, że nie mam siły pisać. Powiedz jej, że dziecko to nie słodki różowy bobas, co słodko śpi, tylko mała istota wymagająca opieki 24 godziny na dobę. Jest na to gotowa? Nie daj się wrobić w dziecko. Nie sypiaj z nią. Tak mi się nasuneło, że może ona chce się z domu rodzinnego wyrwać, i tak sobie to wymyśliła. Zwiewaj chłopie.

jest to niedojrzale ja bym na twoim miejscu pomyslała o dodatkowym zabezpieczeniu -jezeli jest na tabsach to pewnie ,,zapomni"...

Nie uprawiaj z nią seksu, bo nawet jak Ty się zabezpieczysz, to ona się puści byle wpaść i Ciebie w to dziecko wrobi. Jedyna skuteczna metoda to zero seksu. A tak poza tym, to co Ty z nią jeszcze robisz, to jakaś świruska, nikt normalny w tym wieku nie chce mieć dziecka.

moze lalka baby born by zalatwila sprawe?pomysl z chomikiem tez niezly.16 lat to nawet za wczesny wiek na powazny zwiazek, mozna sobie pochodzic do kina i na dyskoteke i sie calowac pod drzwiami dyrektora szkoly, ale dziecko?

primo: PROWO secundo: słabe, ale się nabrali ;) i tertio, dla innych którzy mogą mieć podobny problem (choć nie wierzę) - zmienić laskę. To jedyna słuszna metoda. I skuteczna

gość dziś , moze to nie na temat, ale mnie przerazilas.naprawde nie ma czasu nawet sie wysikac i trzeba strozowac cala dobe?i jak dlugo tak, pare miesiecy czy nawet rok i dluzej?ja juz bym chyba wolala przewalac wegiel przez 16 godzin dziennie, bo chociaz bym miala przerwe obiadowa i moge sie polozyc spac.najciezsza praca tak nie ogranicza

Jakbym czytal siebie sprzed lat... Tez tak u mnie bylo. Ona 16, ja 18. Namietna milosc. Byliśmy młodzi, głupi, nieodpowiedzialni. Uprawialiśmy tylko seks. Mieliśmy juz wtedy dostęp do pigulek, moja dziewczyna je wtedy brala. Tak im zaufaliśmy, ze przestaliśmy używać prezerwatyw, a ja zawsze konczylem w niej. Bardzo to lubila. Pomyślała wtedy jak by to bylo miec dziecko i stalo sie to jej obsesja. Bylem wtedy bardzo głupi bo nigdy nie wziąłem jednej rzeczy pod uwagę...mogla przestać brać tabletki i nie powiedziec mi. Taka byla.

To ja ta z 6.40 , dzieci są różne, mniej lub bardziej absorbujące. Moje wymaga sporo uwagi. Z tym, że ja mogłabym być matką takiej 16 latki. Moje szczęście ma 7 miesięcy.

Wiesz co nie ulegaj, ja w jej wieku tez myslałam o dziecku nie wiem dlaczego chyba przez miosc do chłopaka, teraz mam 29 lat urodziłam w wieku 24 z innym oczywiscie. Ale przeraza mnie to jaka ja byłam gupia mając te 16 lat, przeciez miec dziecko to nie jest ze sie urodzi i juz , to wychowanie, ona jest młodziutka i nie wie czym to pachenie:/ do tego trzeba dojzej i tyle.

R.chaj ja w d**e i po problemie ;)

Dziękuje Wam za rady. Szczególnie spodobał mi się pomysł z tym chomikiem. Zwłaszcza, że ona kocha zwierzęta. Niedługo będą jej urodziny, kupie jej chomika i może dzięki temu będę miał przez pewien czas spokój. Dziękuje jeszcze raz .