Dlaczego mam takich rodziców?

Mam 17 lat, uczę sie w liceum. Mam dobre oceny (średnia 4.30). A moi rodzice każą mi cały wolny czas poświęcać na naukę. Nie mogę nigdzie wyjść ze znajomymi, nigdy nie byłam na imprezie. Teraz pisze z telefonu koleżanki bo nie mam swojego (matka skonfiskowała za pisanie smsów z kolegą). Nie mam tez swojego komputera, jak potrzebuje skorzystać z komputera to matka musi wpisać hasło (ja go nie znam) i potem siedzi i patrzy co robi. Wolno mi używać komputera wyłącznie do nauki i prac domowych. Żeby spędzić chociaż chwile ze znajomymi musze kłamać ze mam jakieś dodatkowe lekcje albo musze iść do biblioteki a i tak o 18 musze być w domu. Wszyscy w moim wieku maja o wiele więcej swobody. Nie mogę pójść do kina, na pizze, ani na zakupy z koleżankami bo nie dostaje pieniędzy od rodziców. Rozmów nie przynoszą żadnego skutku. Rodzice w ogóle nie słuchają co mówię tylko w kółko słyszę: "idź się uczyć!, musisz sie uczyć, masz za slabe oceny, dlaczego dostajesz 4 a nie 5". Mam juz dosyć tego. Nie chce ciągle siedzieć w domu w książkach.

dzięki temu zachowasz dziewictwo,a to ci zaprocentuję w przyszłości

Człowieku mam 17 lat to ile mam czekać żebym mogla się spotkać ze znajomymi czy poznać jakiegoś chłopaka? Naprawdę uważacie że to jak mnie rodzice traktują jest normalne? Ciekawe ze nikt z calej 30-osobowej klasy tak nie ma.

widocznie twoja klasa to patologia,słuchaj matki bo w innym wypadku zeszmacisz się,popuścisz szpary byle komu a pózniej będzie płacz

Nie mam zamiaru zaczynać współżycia narazie. To ze bym się z kimś spotkała nie znaczy od razu seksu. Chce po prostu zyc normalnie a nie pod kloszem w książkach.

i co masz zamiar z tym zrobić ?

skonczysz szkole to się wyniesiesz, oni nie są normalni

Nic nie zrobisz. A miałaś tak zawsze? Bo widzę ze rodzice zupełnie nie maja do Ciebie zaufania. Nie nadwyrężyłaś czasem ich zaufania? I wbrew temu co ktos wyżej pisze to nie jest normalne. I raczej będzie miało odwrotny skutek. Bo jak w końcu się urwiesz ze smyczy to dopiero glupot narobisz. A te uwagi o dziewictwie to juz w ogóle bez sensu. I tak dzisiaj większość 17- latek juz dawno nie jest dziewicami.

jak to 17 latki nie są dziewicami to tak wcześnie juz rozkładają nogi i pośladki ?

Nie wiem co z tym robic. Ciężko mi sie tak żyje. Nie nadużywałam zaufania rodziców. Ostatnio zaczęłam ale dlatego ze nic mi nie wolno.

nic nie zrobisz,musisz poczekać aż się wyprowadzisz i tyle

13.54 W ktorym wieku ty żyjesz? Większość osób teraz rozpoczyna współżycie w wieku 16-16 lat. Nawet w szkole sa pogadanki o antykoncepcji i TYCH sprawach.

No tak ale zanim się wyprowadzę to zwariuję. Pozatym jak skończę szkole to nadal nie będę miała pieniędzy żeby wynająć mieszkanie.

No za granicę to raczej się nie zdecyduje. Z reszta zanim skończę szkole, znajdę pracę. Jak miałam 10 lat to mogłam więcej niż teraz. Nic nigdy nie zrobiłam głupiego i jestem naprawdę odpowiedzialna. Meczy mnie to ze z normalnych rzeczy musze robic tajemnice.

na zagranicę się nie zdecydujesz bo co zrobię bez tatusia i mamusi :-D twoi starzy już cię zniszczyli i uzaleznili od siebie na zawsze,będziesz się żalić i będziesz w tym tkwić,sytuacja jest chora i jedynie przypadek albo cud ją zmieni

Mysle ze powinnaś jak najszybciej się wyprowadzić. To jest chore ze nie masz żadnej prywatności. Paradoksalnie być może jak się wyprowadzisz to wasze relacje mogą się poprawić. U mnie tak bylo.

Nie, bardziej boje się ze skończę za granicą pod mostem albo w burdelu. Pozatym po liceum to jaka prace dostane? Wole w Polsce znalezc prace (nawet na kasie chociażby) i zaocznie studiować.

Tracisz najpiękniejsze lata twojego życia.

Nie masz wyjścia, nie wyprowadza się, bo nie masz gdzie i nie masz kasy, skup się na anuce, zaraz skończysz szkołę, to już nie jest długo, dostaniejsz się an studia i wyprowadzisz z domu.Nei masz innej opcji w chwili obencje, rodziców nei zmienisz, musisz jakś przecierpieć. Nie czytaj o tych dziewicach, to ciągle ten sam psychol wygłasza takie teorie, nie reaguj, to wariat.

pewnie,na kasie dobrze płacą,zarobisz i na mieszkanie i na studia:-D oj marysia,marysia,musisz się pogodzić z tym jak jest i może jak skończysz liceum to coś na plus zmienisz,a wyjazd za granicę z legalna firmą nie kończy się w burdelu ani pod mostem,ucz się języka,dbaj o siebie i za granicą się ustawisz na pewno prędzej niż tu

Nie slucha tych głupkiów co doradzają wyjazd za graqnicę, trzeba się w durnym na rozumy zamienić, aby oleść takie farmazony.Dziewczyno skup się na dobrym wykształceniu, powoli się usamodzielnisz, do końca szkoły nic nie zrobisz.Czasem jak czytam te porady na kafe, stwierdzam,że prąd powinien być bardzo ostro limitowany.

Ale mimo wszystko mam wyrzuty sumienia jak skłamie. Czasem mam ochotę nie słuchać tak samo jak oni mnie nie słuchają. I jak po raz kolejny słyszę ze nigdzie mi nie wolno wyjść to sobie pójść. I wrócić tak jak inni a nie o 18 jak 7-latka

na zagranicę się nie zdecydujesz bo co zrobię bez tatusia i mamusi Jeb/nij się w ten pusty palnik, za ganicą za to wielu 17 lat, beż żadnegho wykształcenia osiągnie wyżyny społeczne. Wiem,ze piszesz, aby ludzi wkur/wiać, ale aż tyle musisz się produkować,zanim poczujesz ulgę? Moze lekarz znajdzie szybszy sposób na poprawę samooceny itp, itd?

dobre wykształcenie w polsce to co jawyżej kariera na pedalskim forum przed tobą :-D dziewczyno uciekaj stąd i nie obracaj się za siebie,a nie słuchaj starych dewot z kafeterii

Masz dobry pomysł, skonczysz liceum i możesz isc do pracy, wynajac jakiś pokój i studiować zaocznie jak nie dadzą Ci kasy.

Nie idz na ostro, nic nie zyskasz. Jak będziesz np studiowałą dziennie, jakiś normalny kierunek, anie pierdpoły, to możesz nie miec czasu pracować na 1, 2 roku, wtedy kasa rodeziców będzie niezbędna, tyle wytrzymałaś, nie poddawaj się przezd metą.Myśl strategicznie i przyszłościoqwo.

stare panny się rozjazgotały :-D rozejrzył się dookoła i zapytaj kto ma większę szansę na dobre życie

Raczej nie dadzą. Mysle ze jak się wyprowadzę to nie będą chcieli mnie znać.

dziewczyno uciekaj stąd i nie obracaj się za siebie,a nie słuchaj starych dewot z kafeterii No i sama widzisz jak wysławia się człowiek bez wykształcenie, bez perspektyw, jakie ma porady, słownictwo. Gamoń i tyle. Nie daj sobie wmawaić żadnych bzdur, głupot, bo wtedy faktycznie skońysz jak nieudacznicy na kafe, wiele plotą, radzą, a smi sobą nic nie reprezentują, no i " nie obracają się" za siebie buahahahahahah

14.18 Nie dam rady. do konca szkoły jeszcze wytrzymam ale studiów to juz nie. Nie chce całych studiów przesiedzieć w książkach.