Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koszmar po zamieszkaniu razem!

Polecane posty

Gość gość

Zamieszkałam ze swoim facetem, mamy oboje po 38 lat, jesteśmy pół roku razem. Wszystko jest ok. za dnia, ale nocą ja po prostu przez niego spać nie mogę! On sypia na raty- po 2, 3 godz. śpi, po czym sie budzi, wstaje, przy okazji budzi mnie tych chodzeniem, zmienianiem kanałów telewizyjnych itp! Ja musze mieć noca ciszę i ciemność do spania, a on nie wyłącza telewizora i musi mieć małą lampkę zaświeconą, bo tak lubi! Juz na tą lampkę przymknęłam oko i na ten telewizor, ale to jego wstawanie co, 3 godziny, branie laptopa do łóżka, granie na nim na zmianę ze zmianą kanałów w TV jest nie do zniesienia! On w takim systemie normalnie funkcjonuje, ja śpiąc na raty- bo jestem budzona, chodzę cały dzień senna! On twierdzi, zę jak chce mi sie spać, to mam spać, a nie słuchać, czy telewizor gra, czy on szafkę zamyka itp. ale ja tak nie potrafię! Na domiar złego to jest kawalerka, więc do innego pokoju nie moge iśc, bo go nie ma! A facet nie rozumie, ze mnie to w spaniu przeszkadza, jak on tak łazi, drzwi zamyka, telewizor gra itp. Doradźcie coś, bo czuję strach już przed każda nocą, a mieszkam z nim dopiero tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez by mnie cholera wziela chociaz z drugiej strony mieszkalam kiedys przy dworcu kolejowym. po pol roku przestalam zwracac uwage na to czy slychac pociag czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
po prostu facet cię nie szanuje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nie przesadzaj, takie rzeczy da się jakoś uregulować między wami, tylko chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się dziwi, jak mi to moze przeszkadzać! Pół roku temu miał kuzyna wgościach na kilka dni i kuzynowi przyszło spać u niego na rozkładanym łożku, na co stwierdził, zę ten ciągle go budził, wiec odosobnionym przypadkiem nie jestem. Mój partner nie widzi w sobie w ogóle problemu, mówi, zę jestem nadwrażliwa, ze takie rzeczy mi przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam już nie raz z nim, on nie chce sie zgodzić, by np. wyłączać telewizor na noc lub tą lampkę, bo on lubi spać przy telewizorze i świetle, on nie chce iśc na żaden kompromis, bo problemu nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przecież z powodu tego jego życia nocnego nie będę sie z nim rozstawała, bo to byłoby śmieszne, odejść, bo on inaczej sypia lub śpi w hałasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmijcie większe mieszkanie nie kawalerkę i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jednak odeszla, on nie szanuje Twoich potrzeb, jest cholernym samolubem i egoistą, który nie chce przyjąć do wiadomości, że sen jest bardzo ważny dla Ciebie [ w ogóle jest bardzo ważny dla normalnego funkcjonowania w ciągu dnia] porozmawiaj jeszcze raz a jak nie będzie chciał zmienić swoich nocnych przyzwyczajeń na normalniejsze to spakuj dziada i za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ma gdzieś twój komfort. Nie zastanawia cie to,że nie chce, by było ci jak najlepiej, i ,że nie przeszkadza mu,że przeszkadza tobie? Ok, rozumiem,że sie budzi- ale, jak ja sie budze, to CICHO wstaję z łózka, ide w drugi kąt pokoju , przysłaniam światło lampki, by nie padało na lózko partnera, staram się go nie obudzic....A on MA TO W D***E!!! Nie zastanawia Cie to,że on Cie NIE SZANUJE? NIE DBA o CIEBIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie on nie szanuje Twojego zdania, Twoich potrzeb i tego, że też chcesz się wyspać. wyłącz mu korki na noc ( :D ) a tak serio, to pogadaj z nim ostatecznie, że jeżeli chce dalej z Tobą mieszkać, to musicie ustalić pewne zasady, bo inaczej nie wyobrażasz sobie wspólnego mieszkania. dorosły facet, już nie dzieciak, prawie 40 na karku a takie pierdoły wygaduje. najwyżej się wyprowadzisz, skoro nie potrafi zaakceptować tego, że Ty nie potrafisz się nawet wyspać przy zapalonym świetle i włączonym tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie, to nie jestśmieszne , rozstzawac się z takiego powodu!!! To niby drobiazg, ale spróbowałabyś ty " zmniejszyć jego komfort" - np gotowac to, czego on nie je, itp- miałabys wielkie fochy. W ZWIĄZKU - ludzie DBAJĄ o SIEBIE NAWZAJEM , a nie tylko o siebie. przemysl to,żebyś po 10 latach nie napisała kolejnego topicu- " Od 10 lat żyje z cholernym egoista, któremu zawsze ulegałam a on miał mnie w 4 literach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno pytanie, kiedy on pracuje? w dzień? jak potem funkcjonuje, jest wyspany? nie jest senny, pomaga Ci w obowiązkach domowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem takich osób co nie potarfią szczerze ze sobą rozmawiać, rozwiązywanie problemów sprowadza się do alebo po mojemu, albo po twojemu a jak nie to spadaj. Zero brania pod uwagę alternatywnych rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest nienormalny. Rozumiem niemowlaka, który się budzi co 3 godziny, ale normalny człowiek, który ma więcej niż 4 lata to już raczej przesypia co najmniej 8 godzin pod rząd. To on się powinien leczyć, a Ty przemyśl, czy jesteś w stanie na stałe funkcjonować w trybie matki noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie chce iśc na żaden kompromis, bo problemu nie widzi. xxx to nie czeka cie z nim partnerstwo raczej niewolnictwo. jak ci na nim baardzo zalezy to zastanow sie czy nie masz w zanadrzu jakiegos mocno upierdliwego zachowania ktorym moglabys odwrocic role i pokazac mu co to znaczy zyc z kims kto nie chce isc na zaden kompromis bo problemu nie widzi. Wtedy albo zwiazek ci sie natychmiast skonczy albo kolesiowi sie horyzont widzenia problemow poszerzy - kazde z tych rozwiazan jest dla ciebie korzystne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś On jest nienormalny. Rozumiem niemowlaka, który się budzi co 3 godziny, ale normalny człowiek, który ma więcej niż 4 lata to już raczej przesypia co najmniej 8 godzin pod rząd. To on się powinien leczyć, a Ty przemyśl, czy jesteś w stanie na stałe funkcjonować w trybie matki noworodka. X Nie piertol głupot. Na świecie istnieje mały procent ludzi którzy potrzebują tylko 3-4 godziny snu. Funkcjonują normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś on nie chce iśc na żaden kompromis, bo problemu nie widzi. xxx to nie czeka cie z nim partnerstwo raczej niewolnictwo. <><><> dokładnie! :) on ma gdzieś, że z nim zamieszkałaś. też przestań gotować dla niego, gotuj dla siebie. pranko tylko swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piertol głupot. Na świecie istnieje mały procent ludzi którzy potrzebują tylko 3-4 godziny snu. Funkcjonują normalnie. xxx byc moze, ale ile z tych ludzi ma w glebokim powazaniu potrzeby partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pracuje na 8 rano, gdy wraca z pracy zasypia znowu na kilka godzin, po czym sie budzi na jakiś czas i tak przez całą dobę sypia po te 2,3 godziny z przerwami! Ponoć od wielu lat tak funkcjonuje. On np. zasnie o 20, obudzi się o 23, kiedy ja już śpię, wstanie, włączy muzyczny kanał w tv, po jakiejś godzinie znów się kładzie, oczywiście tv gra cały czas! W domu pomaga tak, ze jedynie po pracy na zakupy jedzie, a w innych rzeczach nie pomaga, bo niby jak, skoro ciągle drzemie z przerwami! Rozmowy nie skutkują, bo do niego nie dociera! Ostatnio powiedział, zę chyba mam nerwicę, skoro nawet mnie obudzi, jak drzwi z pokoju zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ON tak całą dobę sypia na raty, jeszcze nie widziałam, by się położył i chociaż z 6 godzin jednocześnie przespał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty naprawde po 20 jak on zasnie nie wlaczasz telewizora na swoj ulubiony kanal? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie śpi 3-4 godziny na dobę, tylko na raty!!! 3 godziny i pobudka. To nie jest normalne. On powinien się dopasować i w czasie swoich przebudzeń robić coś, co nie przeszkadza (słuchać muzy/radia/ audiobooka na sluchawkach, w najgorszym wypadku czytać przy tej lampce, a nie włączać tv, grzebać po szafach. No ludzie! Ktoś kto ma swoje dziwactwa powinien przez wzgląd na zasady współżycia społecznego (i domowego) nad nimi pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, sama cierpię na bezsenność i właśnie śpię na raty. Albo raz w tygodniu 13 godzin i resztę po kawałku. I NIGDY nie miałam z******tego pomysłu oglądać coś bez słuchawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ musisz być zdesperowana,że w ogóle rozważasz życie z takim pomyleńcem, widocznie żadna z nim nie wytrzymała skoro do 40stki utrzymał sie w kawalerstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko twój partner to d**ek i egoista.... Albo do zostawisz albo będziesz żyła jak niewolnica!!!!!!!!SZCZEROŚĆ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko twój mąż to d**ek i egoista!!!Zostaw go-to moja rada...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie! A on sobie kanał muzyczny włączy, podśpiewuje sobie, idzie do kuchni, kiełbase usmaży- pachnie w całym domu, wejdzie do pokoju, oświeci żyrandol, bo czegoś szuka- jakby w ogóle nikogo nie było wokół niego! A co najlepsze- jemu sie takie funkcjonowanie podoba! Mówi, ze tego zmieniać nie chce, bo mu z tym dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak on zasypia po południu i wieczorem to ty włączaj muzykę, sprzątaj hałasuj, w nocy śpij jak on wstaje, a jak się położy znowu na te 3 godzinki to ty sama wstań chodź po domu włączaj kanały muzyczne zamykaj drzwi, szafki, włącz laptopa wierć się. Potem on wstanie ty idź spać, on się położy ty wstawaj i tak w kółko:) Zobacz ile wytrzyma, jak nie wytrzyma powiedz, że robisz jemu dokładnie to samo co on Tobie. Zapytaj się w tej rozmowie do której w końcu dojdzie bo dojdzie, czy jemu zależy na tym, żebyś Ty się czuła komfortowo wspólnie z nim mieszkając, bo jeśli nie to ty nie widzisz sensu żeby razem mieszkać i działać sobie wspólnie na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest kawalerem, on jest rozwodnikiem, po rozwodzie miał kilka związków, ale też sie rozpadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×