Skoro kobiety niby lecą na inteligencję to czemu najniższy odsetek samotnych fac

etów to tępe dresy, bandziory, gangsterzy, przystojniacy z klubów i średnio najwięcej zaliczają? Skoro kobiety nie lecą na prymitywizm to czemu tak się dzieje? Pewnie kobiety napisałyby, że to tylko patologiczny odsetek kobiet tak się zachowuje, a większość jest normalna, ale gdyby tak było to większy problem ze znalezieniem chętnej kobiety miałaby właśnie ta grupa prymitywów, bo przecież w kryteria większości się nie wpasowują( rzekomo), a inteligentni nie mieliby problemów, bo większości kobiet przecież by się podobali. Tymczasem znaleźć napakowanego prymitywa, gangstera, dilera, który nie miałby kobiet, lub miałby problem z zaciągnięciem jakiejś do łóżka nie sposób. Znamienne jest też, że najwięcej kobiet przychodzi właśnie w miejsca, gdzie jest najwięcej takich prymitywów, a spokojniejsze miejsca omijają z daleka.

Bo ci inteligentni nie mają podejścia do kobiet, wstydzą się, nie inicjują kontaktu.

Impotencję?

Jako kobieta przyznam Ci co nieco racji i dodam, że mnie to dziwi i zasmuca. I o ile jestem jeszcze w stanie zrozumieć, że taki facet to idealny kandydat do tzw. one-night-stand, to już do związku uważam, że którykolwiek z wymienionych tu typów absolutnie się nie nadaje. A wiem, że takie typki potrafią mieć wpatrzone w nich jak w święty obrazek wielbicielki - nie pojmuję tego... Hormony hormonami, ale jest też rozum, instynkt samozachowawczy (nie mówię tu o prokreacyjnym), ale jak widać to co animalne silniejsze od sfery świadomej, zdroworozsądkowej. Trochę przykre, ale przynajmniej za siebie moge powiedzieć, że staram się trzymać od takich facetów z daleka. Do wyra też ich nie chcę, bo wyro to ryzyko zaciążenia się. A zaciążyć się z takim prymitywnym bucem? Nieszczęście i porażka jak dola mnie.Choć z drugiej strony wiem, że taki buc potrafi być w miarę odpowiedzialnym ojcem jak mocno zepnie du/pę, ale jego plugawa natura i tak prędzej czy później wypłynie na wierzch. Dlatego z takim cffaniakowatym złym chłopcem nie warto zadawać się w ogóle, chwila (pseudo)przyjemności może bardzo słono kosztować. Dużo lepiej odnaleźć radość w harmonijnym związku z kimś odpowiedzialnym, troskliwym, z kim ma się wspólne punkty zaczepienia.

Ładnie to brzmi, ale i u ciebie kiedyś rozsądek dostanie sromotny nokaut od hormonów. Jak zobaczysz idealnie atrakcyjne ciało to się nie oprzesz, bo kobiety mają świra na punkcie atrakcyjności, o ile faceci widząc atrakcyjną kobietę chcą ją zaliczyć, o tyle kobiety są w stanie pokochać w ułamku sekundy jakiegoś tępego przystojniaka o imponującym wyglądzie, zoczywszy go z daleka na ulicy.

Już to przerobiłam i nie dam się znów nabrać. Ja po prostu mam to za sobą i pod żadnym pozorem nie chcę do tego wracać, mój mózg już nauczył się, że to pułapka i absolutnie nieopłacalna sprawa. No i strach przed niechcianą ciążą robi swoje. Po stokroć: nie pier/do/lonym prymitywom z mózgoczaszką wypełnioną sianem i ejakulatem.

Eee, to jak już to przerobiłaś to jesteś stracona. Co komu po tobie, jak myślami będziesz błądzić gdzieś za swoją dawną miłością(do atrakcyjnego ciała, ale prawdziwą), kto chce być facetem drugiej kategorii, bo z jakimś prymitywem nie wyszło? Przecież to upokarzające.

Bo większość kobiet jest głupia i dobierają sobie partnerów zbliżonych inteligencją do ich własnej. Na inteligentnych lecą tylko inteligentne a tych jest niewiele. Główkujecie i filozofujecie a odpowiedz jest prosta :)

Nigdzie nie błądzę. Rzadko kiedy wspominam te wybryki, już prędzej ci facec***amiętają o mnie. Nawet ostatnio kontaktował się ze mną taki jeden przystojny bad boy, obecnie "szczęśliwy" tatuś (wpadka z jakąś dzieciatą laską), chciał mnie namówić na seks, ale jakoś mu nie wyszło. Opowiadał mi o swoim życiu, jak to musi harować na tę rodzinkę, jak to mu dizewucha tyłka nie daje, jak jej dzieciak go nie szanuje a jego własna latorośl choruje. Jego nie żal mi w ogóle, ale tych dzieciaków które wzrastają w czymś takim już tak. Zabrzmi nazistowsko, ale uważam że nad rozrodem powinna być choć minimalna kontrola, bo inaczej mamy takie oto quasi-rodzinne potworki i nieszczęśliwe dzieci, które wyrastają na skrzywionych ludzi...

O cholera, to było ich więcej i poszłaś z nimi do łóżka? To jeszcze gorzej, masakra :o, nie chciałbym kobiety po takich przeżyciach.

kobiety to przedmioty użytkowe bad boyów. Wory na spermę i treningowe w jednym.

8:49 I vice versa bezużyteczny bolcu ;) No ale o swojej mamie też tak myślisz, dla zasady, prawda?

Tak, myślę tak. Jak matkowanie niby rozgrzesza kobietę? Ot..na chwilę daje się ponieść chuci, a potem instynktowi macierzyńskiemu i próbie zachowania swoich genów w obiegu. To wszystko.

00:32 dlatego najlepsze sa dziewice :P ale z obserwacji wiem ze te najwieksze roochawice i tak nie zostaja same tylko zakladaja patologiczne rodziny. Patologiczne ale zakladaja bo faceci takie wola i tyle ;) Co do naszych wyborow zyciowych no to sory bardzo ale gdy podejmujemy decyzje nie kierujemy sie logika tylko emocjami. Koraz mozgowa jest nowym wytworem i niezbyt dopracowanym (jeszcze). Uklad limbiczny (emocjonalny i pien mozgowy) sa starsze dlatego bardzie kierujemy sie tymi czesciami mozgu. Dlatego u kobiet najwieksze emocje wzbudza prymitywny silny jaskiniowiec bo taki byl w stanie wywalczyc sila pozycje terytorium jedzenie itd. Tak samo faceta nie interesuje specjalnie intelekt kobiety tylko odpowiednia ostra twarz cycki miesisty tylek smukla sylwetka geste wlosy itd. Zapamietajcie to raz na zawsze JESTESMY ZWIERZETAMI CZY WAM SIE TO PODOBA CZY NIE I JAK WSZYSTKIE ZWIERZETA KIERUJEMY SIE TYLKO EMOCJAMI. Albo to zrozumiecie albo bedziecie wiecznie sfrustrowani! Kobieta wybierze nie inteligentnego nie tepego osilka tylko tego ktory wzbudzi w niej odpowiednie emocje!

nie obrzucajcie sie błotem na wzajem. Bad boye tradycyjnie mieli wiecej dzieci, matka nautra tak to głupio wymyslila, silniejsze geny maja wiecej rooohayom. I to nie jst wina ani mezczyzny ani kobiety.

gość dziś No skoro nawet własnej matki nie szanujesz, to nie mam pytań. Może przypadkiem wejdzie na to forum, jak będziesz w szkole, a po twoim powrocie dokona spóźnionej aborcji uszkodzonego płodu, którym jesteś :)

Morda bo ci jedzie

Bolec 33 lata dziś Ale ferie to się chyba skończyły, synku.

gość dziś Co ty bredzisz? Najlepsze są dziewice? Jesteśmy zwierzętami kierującymi się tylko emocjami? Owszem, jesteśmy zwierzętami, ale kierującymi się najważniejszą potrzebą każdego gatunku. Rozmnażaniem. Emocje tutaj nie maja nic do tego. Nie tylko nasz gatunek je posiada. Wielki umięśniony bad boy imponujący otoczeniu to samiec alfa, który z założenia natury daje sygnał samicy, że jego potomstwo będzie też takie silne i zdrowe. To, czy on jest emocjonalny i będzie potrafił zapewnić bezpieczeństwo swojemu stadu, jest nieważne. Mamy pierwotny instynkt płodzenia potomstwa z jednostkami silnymi i zdrowymi. Bo dla natury ważna jest fizyczność. My homo sapiens zrobiliśmy figla matce naturze i rozwinęliśmy swój intelekt ponad jej oczekiwania i żyjemy jak żyjemy. Nie potrzebujemy silnych mięśni do tego, aby obronić się przed tygrysem gołymi rękami. Z racji tego jak żyjemy potrzebujemy intelektu, jednak potrzeba płodzenia zdrowego i pięknego potomstwa została, stąd latanie na umięśnionymi, tępymi ciulami. Co nie oznacza, że inteligentny mężczyzna nie może mieć pięknej twarzy i ciała, o którym zapomniał autor, a ta twoja dziewica, wybacz, ale też poleci na przystojniaka. Prawda jest taka, że tych umięśnionych bad boyów wcale nie jest tak dużo, ale są najbardziej widoczni.

Emocje gosciu to ewolucyjne motywatory ktore zmuszaja nas do podejmowania dzialania zeby przezyc i sie rozmnozyc. Mowisz ze emocje nie sa wazne? Powiedz to ludziom autystycznym ktorzy maja splycone emocje lub ich nie odczuwaja! I policz ile dzieci tay maja... ;)

Chcę jedynie zauważyć, że partnerki dresów to najczęściej dresiary dorównujące im poziomem umysłowym. Nie zazdroszczę im partnerów.

Co za bzdury kobiety leca na emocje hahahha:D gość wyżej ma racje, wysoki i postawny facet to w oczach kobiety automatyczny sygnał zdrowe geny i ona takie chce dać potomstwu! a nie jakiegoś wymoczka wymyslajacego emocje LOL :D

Po za tym wracajac jeszcze do emocji. Wezmy taka emocje jaka jest strach/lek. I ludzi ktorzy maja uszkodzony obszar odpowiedzialny za przetwarzanie emocji czyli maja tzw deficyt leku. Owszem nie boja sie podejsc do laska zagadac zaciagnac do wyra a nawet zg****ic czy zabic... aaaaaaaaale, nie boja sie tez na strzelaniny isc z nozem nie boja sie skokow ze spadochronem bez spadochronu nie boja sie tez podchodzic do niedzwiedzia lub glodnego lwa z kielbasa na szyi i jak wtedy koncza? Oywiscie czasem udaje im sie przezyc do okresu dojrzewania i przekazuja swoje geny dalej ale takich ludzi jest bardzo malo edwie 1-3% populacji ludzi!

10:09 idioto chce takiego osilka dostac bo wzbudzil w niej emocje ktory nakazuja jej go natychmiast brac! Boze co za kretyn z iq ponizej 60...

jakiś niziolek z brzydkim wyglądem zaklina rzeczywistosc, ze kobiety bedą wolaly ich niż przystojnych facetow bo niby emocje :D:D doświadczenie zyciowe czyli brak powodzenia jeszcze nic go nie nauczylo jak widać :D