Myślałam, że po kłótni jak zwykle sie pogodzimy i znowu będzie tak samo

Myliłam się jednak. Po tygodniu odezwał się , ale ja byłam wkurzona na niego dalej i zamilkł. Potem jeszcze raz się odezwał po miesiącu ale jakoś gadka się szybko urwała. Teraz on znikł, przepadł, nie ma go nigdzie i milczy. Nie potrafie sobie z tym poradzić. Nie mam jak sie odezwać bo zlikwidował konto na portalu społecznościowym. Dzwonić nie będę bo wyjde na desperatke.

Myliłaś się jak widać

odrzuciłaś jego dwie próby kontaktu i czekasz na co? Sama nie zadzwonisz, bo nie chcesz wyjść na desperatkę, ale jego dwa razy odrzuciłaś jesteś egoistką. Powinnaś się z nim skontaktować i przeprosić go, wytłumaczyć że ochłonęłaś i że przepraszasz że nie chciałaś z nim gadać. Napisz, że nie chcesz się w taki sposób rozstawać nie dokańczając spraw w miarę przyjaznej atmosferze bo jest ci źle. Zaproponuj spotkanie przeproś za swoje winy i czekaj co on na to.

no coz, masz czego chcialas

ty kobieto już wychodzisz na desperatkę bowiem, chcesz "wracać" do tego co dawniej ("znowu będzie tak samo") - to w nawiasie i w temacie świadczy o tendencji do własnej kastracji :P

On raczej nie ułatwia mi dostępu do siebie, więc nie bardzo mam jak się kontaktowa. Bo jeszcze miał mnie na komunkatorze i tam albo go nie ma, bo jest offline, albo zablokował mnie, bo często tak robił po kłótniach

Boje sie że jak zadzwonie to chłop mnie rozłączy, wtedy to wyjde na frajerke. Mściwy chłopina jest i lubi ciosy oddawać. Taki po prostu ma charakter

wbij sobie do łba, że on cię nie chce. tak trudno się z tym pogodzić? :P

Nie wiem czy chce czy nie chce, bo potrafił jak filip z konopii po miesiącu wyskoczyć jak sie kłóciliśmy. On chyba chce żebym poniżyła się i jak debil szukała kontaktu, wtedy on za 10 razem łaskawie sie odezwie

No sorry ale on już 2 razy próbował się z tobą kontaktować a ty nic. Widoczne uznał że skoro tak robisz to nie chcesz już z nim być. Co myślisz że będzie teraz za tobą latał bo tobie się zdanie zmieniło?

ma cienbie i te twoje gierki, pozy daleko gdzieś, zamęczyłaś królewno parobka:)

On jest winny kłótni, więc bez przesady. Wywołał awanture i ma zero poczucia winy.

On chyba chce żebym poniżyła się i jak debil szukała kontaktu, wtedy on za 10 razem łaskawie sie odezwie x masz to na co sie godzisz

no przecież próbował się kontaktować czyli pewnie chciał przeprosić ale skoro się nie dało to uznał że po prostu chcesz zakończyć znajomość

On nie przeprasza nigdy za nic.

Dzwonić nie będę bo wyjde na desperatke. xxxx Jak ja to lubię. I tak nią jesteś bo płaczesz za nim i nosi cię, a jakby zadzwonił to byś się posikała z radości. :)

Facet dwa razy dzwonił i też wyszedł na desperata. Czemu ma wyjść trzeci raz ? bo wtedy dopiero zachce ci się z nim poważnie porozmawiać. My też mamy swój honor. Ja po jednym odrzuceniu dawałem sobie spokój. Myślę, że nic się nie stanie jak ty teraz zadzwonisz. Nawet jak odrzuci (co nie sądzę żeby zrobił) nic się nie stanie.

a czemu facet ma robić z siebie desperata? dzwonił dwa razy a ty nie chcialaś z nim gadać i to już po miesiącu od kłótni? Cały miesiąc bez kontaktu ty sobie odpoczełaś i co teraz bys znowu chciała by było jak dawniej.. nie rozumiem co jest desperackiego w dzwonieniu do wlasnego chlopaka?? nie mozesz mu sms chociaż napisać? rozumiem ze 10 lat temu wgl bys nie miala chlopaka bo komunikatorow nie bylo wiec jak tu sie porozumiewac.. sorry ale szkoda chlopaka na taką księżniczkę

Ale on chyba nie chce kontaktu skoro mi go nie ułatwia. Blokuje mnie komunikatorze itd

Ale on chyba nie chce kontaktu skoro mi go nie ułatwia x no i?

No i nie wiem. Od początku moj związek z nim był manipulacją z jego strony i zmojej. Okresy milczenia. Potem jakieśnagłe zwroty akcji. Jakieś blokowanie mnie na tydzien " za kare" potem odblokowywanie. Odwracanie kota ogonem itd. Tylko teraz już to sięgnęło szczytu

On ma osobowość perwersyjno- narcystyczną i ciężko mi osiągnąć swoje w tym związku już sił nie mam

no i?

i to juz jest koniec, bo nie mam pomysłu

i swietnie, slowem przestanie stekac i zaczniesz zyc