Kąpiel razem z dzieckiem

Co myślicie o takim rozwiązaniu, mam 13 miesięczną córkę, za tydzień wracam do pracy i muszę się jakoś zorganizować. Codziennie to mąż kąpie córkę w wannie, i przygotowuje ją do snu, a ja czytam bajką i siedze przy niej aż uśnie. pomyślałam, że w czasie jak mąż kąpie małą ja mogłabym wziąć prysznic (w łazience mamy i wannę i kabinę). Czy myślicie, że dziecko w tym wieku może codziennie oglądac matkę nagą? Zaoszczędziłabym tym rozwiązaniem troszkę czasu i wieczór miałabym spokojniejszy.

ja bym się chyba wstydziła

to możesz wejść do kabiny owinięta w ręcznik.....

Ja nie widzę w tym nic złego, ale pewnie się tu zaraz zlecą dewotki. Jest na tyle mała, że nie patrzy na nagość w taki sposób jak dorośli.

Kabinę mam z przezroczystego szkła. Wiem że dla dziecka nagość jest naturalna, ale chciałam zasięgnąć opinii innych mam

A co to za problem? to mała dziewczynka jeszcze.

Nie widzę problemu.

Ja razem z synkiem lezelismy w wannie pelnej piany do szesciu lat :) a pod prysznicem czesto pucowalismy sie w trojke.Oczywiscie kazdy myl sam siebie tylko dziecko ja mylam.

Będąc sama w domu z córką czasami byłam zmuszona brać prysznic przy otwartych drzwiach łazienki i od czasu do czasu ja zawolac aby sie pokazala co robi. Pewnie inne matki nas za to zjada ale ja w tym nie widzę nic dziwnego ze dziecko widzi naga mame szczególnie jeśli jest tej samej płci. Takie sa realia ze niestety inaczej nie da sie zrobic pewnych rzeczy

Nagosc jest naturalna.Trzeba tylko uczyc dziecko z ktora naturalnoscia nie mozna sie afiszowac.

Oczywiście, że dziecko TU i TERAZ nie postrzega nagości erotycznie. Należy jednak pamiętać, że psychika ludzka funkcjonuje tak, że wiele obrazów z dzieciństwa zostaje w pamięci na całe życie. I w przyszłości, zwłaszcza w wieku dojrzewania może mieć dyskomfort z powodu złamania granic intymności i prywatności.

Nie ma bata, żeby dziecko do dwóch, a nawet dwóch i pół lat miało takie wspomnienia.

Obejrzyj sobie ten odcinek Rozmów w toku. Psycholog wypowiada się jak widzą nagość tak małe dzieci. Dla nich to wszystko jest naturalne, to nam-dorosłym wszystko się erotycznie kojarzy. http://player.pl/programy-online/rozmowy-w-toku-odcinki,63/odcinek-2554,jak-wytlumaczyc-dziecku-skad-biora-sie-dzieci,S00E2554,58175.html#play

Na razie, póki jest malutka, nie powinnaś mieć moim zdaniem dylematu. Zwłaszcza, że to dziewczynka. Możesz się zacząć zastanawiać, jak już będzie starsza, tak około 2-3 latek.

A mi się zdarza wykąpać z 7 letnia córka i nie wydawało mi się to dziwne. Chyba przesadzasz autorko.

Teraz nie postrzegają, ale za parę lat będą miały poczucie, że nie uszanowano ich intymności i prawa do intymności. I takie pytanie: czy, gdyby w wannie była Twoja koleżanka, Ty w tym czasie kąpałabyś się w kabinie? Dziecko w nie mniejszym stopniu jest człowiekiem niż Twoja koleżanka i też ma prawo do poszanowania prywatności. Być może za dziesięć lat się okaże, że ona nie chciałaby uczestniczyć w tym, być świadkiem Twojej nagości. Nie traktujcie dzieci jak zabawek do ustawienia, gdzie wygodnie. To żywy człowiek. Jej prawo-wtedy kiedy ona jest w łazience, powinna z nią być osoba konieczna do jej bezpieczeństwa i zachowania higieny-wiadomo w tym wieku sama się nie umyje.

to jest 13miesieczna dziewczynka. boze co za dewotki. autorko mozesz spokojnie brac prysznic.

Dziecko to człowiek, osoba.

Ja do 9 roku kapalam się z młodsza o 2 lata siostra bardzo często. Po prostu miałyśmy duża wannę a zabawy w wodzie były świetne. Ani ja ani moja siostra nie wspominamy tego źle. Teraz mam 3 letnia córkę i tez czasami się z nią myje i również nie widzę w tym problemu. Wiadomo że nie będzie to trwało tak długo jak z siostra ale to naprawdę nic złego.

Ale jestem zaskoczona tym co czytam, ze ja bym sie wstydziła lub do 2-3 lat można. Wy tak serio? Dla mnie to, ze dziewczynka będzie widzieć naga mamę jest naturalne jak oddychanie. Pamietam z dzieciństwa jak miałam 10 lat lub więcej jak często w łazience byłyśmy ja, moja siostra i moja mama. Jedna brala prysznic, druga w tym czasie myła zęby, trzecia sie czesała itp a w tym czasie cały czas gadałyśmy, plotkowałyśmy, śmiałyśmy sie - takie babskie pogaduchy. I jakoś nie mam traumy, przeciwnie uważam to za coś naturalnego. Co więcej nigdy nie miałam problemu, żeby rozmawiać o seksie, cielesności rownież z mama czy siostra. U nas to nigdy nie był temat tabu. Teraz tez o wszystkim mogę rozmawiać z mężem, seks sprawia mi mega przyjemność i mogę bez skrępowania o tym mowić. Popatrzcie na to z tej strony. Nie twórzcie tematów tabu w domu, przecież nasza cielesność to nic złego czy niestosownego. Nie ma nic złego w tym, ze córeczka będzie cię widzieć nago w łazience. To jest miejsce gdzie jest to naturalne. Naprawdę takie podejście do sprawy przyczyni sie do tego, ze kiedyś twoja córka będzie w pełni akceptowała swoją kobiecość, a nie krępowała sie pokazać nago nawet własnemu mężowi.