odrzuciłam ofertę pracy i dziwnie się z tym czuję

Zanim zaszłam w pierwszą ciążę miałam stabilną pracę (niezła płaca i umowa na czas nieokreślony), ale. .. nienawidziłam jej i szukałam czegoś innego. Wzięłam udział w kilku rekrutacjach. Szczególnie zależało mi na pracy w pewnej dużej, prestiżowej firmie- przeszłam 3 etapy rekrutacji, ale ostatecznie poległam i musiałam zostać w dotychczasowej firmie. Zaraz po macierzyńskim złożyłam wypowiedzenie, znalazłam coś innego, bezstresowego. Teraz jestem na macierzyńskim z drugim dzieckiem. Maluszek ma obecnie 6 mscy. Odezwali się z tamtej wymarzonej firmy, że chcą zaproponować mi etat, ale od zaraz. W poniedziałek miałabym wyjechać na szkolenie. Odmówiłam, bo to nie ten czas. Za kilka miesięcy tak, ale nie teraz :/ nie pytam Was o to czy zrobiłam dobrze, bo dokładnie to sobie przemyślałam. Mam na dzień dzisiejszy inne priorytety... ale tak dziwnie się czuję i boję się, że straciłam życiową szansę, że już nigdy więcej taka okazja się nie powtórzy. Potrzebowałam się "wygadać". Dziękuję. Dobranoc.

Znam ten ból. Kiedyś spotkało mnie coś podobnego. Teraz boję się że już na zawsze będą kurą a córkę podświadomie będę za to winić.

A masz za co żyć? Jak tak to dobrze zrobiłaś. Ja poszłam do pracy jak dziecko miało 4 miesiące bo musiałam i jakoś tego nie mogę sobie wybaczyć. Że nie zadbałam o finanse wcześniej i że musiałam żyć w takiej frustracji i stresie i to wszystko na dziecko przenosiłam po powrocie.

Dostanie pincet na dziecko to będzie miała za co żyć ola patola

Zajmij sie na razie maluszkiem nie oddawaj go nikomu pod opieke bo to najlepszy i najwazniejszy czas na budowanie wiezi z mama. Jesli karmisz piersia to jeszcze jeden argument dla tego co mowie. A praca sie nie martw, skoro dali ci szanse teraz to tak latwo z ciebie nie zrezygnuja. Masz kwalifikacje za kilka miesiecy tez cie przyjma.

Głupio zrobiła. Zatrudnią kogoś innego i za kilka miesięcy nie będzie wolnego miejsca. Jeśli to prestiżowa firma to jest to pewnie korpo a w korpo nie ma sentymentów. Ale skoro ma inne priorytety... hihi ktoś inny już zaciera rączki.

Jesli to korpo to jeszcze lepiej, ze to odrzucila. To jest wyzysk ludzi i kolchoz.

Dobrze zrobilas, jesli masz za co zyc, dobro dziecka jest najwazniejsze. A poza tym, jesli ta firma odezwala sie do ciebie teraz, i jesli wyjasnilas im powody swojej decyzji, moga ponownie zrobic to samo, nie zaszkodziloby tez odezwac sie znowu kiedy bedziesz chciala wrocic do pracy. Glowa do gory, praca to nie najwazniejsza rzecz w zyciu.

W korpo jestęś tyle wart ile przyniesiesz im zysku,a potem cie wyplują bez skrupułów!

Niech autorka powie o jaka prace chodzi bo mozemy sie tu rozwodzic a nic konkretnego nie doradzimy.

Nie kłam Natalia. Jesteś mopsiarą ziomalką wrednej i żadne "prestiże nie są dla ciebie. :p

jak chcesz za kilka miesięcy tam jednak miec szanse to pogadaj szczerze co i jak. W koncu nic nie tracisz. Moze przez te kilka miesięcy mozesz byc na zleceniu/szkolic się pod kątem branży, etc Tak bys nie paliła mostów!!!

mam podobnie -teraz jestem na macierzynskim i jak maly mial 2 m to sie odezwali z fajna oferta odmówiłam , wiadomo ze szkoda, ale są pewne rzeczy w zyciu bezcenne:)

Bez przesady.Jako dziś ko miało ze 2 lata,albo rok-to szkoda szansy.Pół roku-troche mało.z reszta zależy.Jak się nie ma środków do życia to bierze się szybko cokolwiek .Będzie inna praca na pewno.

To bardzo miłe słyszeć, że ktoś ma inne priorytety niż tylko prace i gonienie za pieniędzmi :) Na pewno to Ci zaowocuje w przyszłości. Powodzenia.

nic straconego mzoesz poszukac innch ofert pracy na przyklad na forum gowork sa

Proszę o wypełnienie ankiety do magisterki na temat PROSTYTUCJI, zajmie to chwilę. Twoje odpowiedzi bardzo mi pomogą w napisaniu wniosków. Z góry dziękuję ! Link poniżej: https://docs.google.com/forms/d/1RJZJrheJC4C7NybAjW4RhRp2m5OAh_BxHNfLfBnPUto/viewform