Czy warto się jeszcze angażować?

Było fajnie do niedawna... związek na odległość. Facet zaczął szukać pracy w mojej okolicy, powiedział mi dopiero jak jechał na pierwszą rozmowę. Ja go o to nie prosiłam by szukał pracy tu... nie naciskałam, więc tym bardziej ucieszyłam się, że to wypłynęło z jego inicjatywy. Ale w ostatni weekend oświadczył, że do końca roku co najmniej będzie pracował w dotychczasowej firmie... więc po co ta szopka z szukaniem pracy? Zaczął też krytyować mój dom, powiedział, że wszystko jest to wymiany, że kominek nie taki, że mam starą kuchenkę gazową,brak mikrofali... nawet że telefon powinnam wymienić na lepszy model. Teraz dopytuje się czy na pewno ma przyjechać w kolejny weekend...

Daj sobie spokuj,tonie rokuje za dobrze

daj se spokuj dobże to rokowało ale on hce tylko sexó

Na razie i tak się do mnie nie odzywa, po tym co wczoraj powiedziałam, że jeśli nie chce nie musi przyjeżdżać, że jest wolnym człowiekiem i niech robi co chce.