Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anitka29

Czy powinnam przepraszać za moje zachowanie?

Polecane posty

Gość gość
15:18 A nie pomyślałaś, że moze jedno z nich trzymało dziecko a drugie odciągało katar. Mój syn jak miał ok 8 miesięcy to tak się rzucał przy odciąganiu, że mąż musiał go trzymac, bo samej byłoby mi bardzo ciężko to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domyslilam sie,ze chodzi o to,ze jedno trzyma a drugie odciaga,ale matka to jakas sierota.Ja mam dwojke dzieci i nigdy nie odciagalam z druga osoba kataru ani nie robilam tego w nocy.W takim przypadku podaje sie leki wieczorem,zeby dziecko sie nie meczylo w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:23 No wiadomka, 8miesięczniak ma tyle siły, że żadna 50kilowa baba nie da mu rady:classic_cool: :D Tak to jest, jak się mózgownicy nie używa tylko siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trollu wracaj do swojej nory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj Boże, żeby żadna z was samotną matką nie została, bo sąsiada będzie trzeba wzywać przy każdej infekcji :D :D :D :D Hahahahaah, nic mi nie poprawia humoru tak, jak wpisy kafeterianek :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak powinnaś przeprosić zachowałas sie jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Trollu wracaj do swojej nory. x Wiem, że prawda w oczy kole, wiem wiem. Nie zmienia to jednak faktu, że autorka zachowała się jak ostatni, nabzdyczony burak i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak prawda? Ty masz cos z głową? Zresztą nie odpowiadaj, bo my już wiemy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie to myślę, że odpysknęłaś jej , uraziłaś ją, ja tam też bym sie na ciebie obraziła a co :) powinnaś być bardziej asertywna a byłaś odpychająca. Jak masz z nią częsty kontakt to zadzwoń i wytłumacz, ale nie przepraszaj!! a jak masz rzadki kontakt z nią to olej to poprostu ale domyślam się, że następnym razem jak przyjedzie to ominie cię szerokim łukiem a do dziecka i tak się przyklei nie zwracając uwagi na Ciebie:/ Poza tym to po jakiego hu.ja ona wstawała w środku nocy do twojego dziecka, takie stare baby to tak mają niby spią a gumowe ucho wszystko słyszy co by miała opowiadać przy sniadaniu co się działo, nie lubię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym nie przeprosiła bo sama jak jestem w takiej sytuacji, jestem podirytowana. I nienawidzę jak ktoś mi takie złote rady daje. Potem babcia będzie opowiadać jaka to ona pomocna, bo rodzice sobie z własnym dzieckiem nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jesteś kobieto beznadziejna :P babcia chciał dziecko usokoic , chciała Ci pomoc a Ty z takimi tekstami do niej wyjechalas . WSTYD!!! Nie dziwie jej się , ze pojechala od ciebie. Kretynka z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumysłow
Powinnaś przeprosić . Babcia chciała pomoc , chciała dobrze . Swoja droga naprawdę fajna babcinka skoro wstała w nocy i chciała utulić plączące dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwracam uwagę że to nie babcia tylko PRABABCIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, autorko? My ci tu radzimy, wyrażamy swoje zdanie , aty ani be ani me. Powiedziałabyś jak dalej się potoczyło? I co na to twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olac bo nie ma za co przepraszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bylam przy cudzym dziecku, obojetnie jak bliskie ono by nie bylo NIGDY nie przepychalam sie z rodzicami dziecka by pomoc. Przeciez to jest chamstwo. Babcie mozna zdawkowo przeprosic wylacznie dlatego ze jest starsza osoba a do nich pewne rzeczy nie docierają i maja swoj swiat. Ale trzeba zaznaczyc, ze to Twoje dziecko i sama chcesz sobie z im radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należy mieć na uwadze, że to PRAbabcia, osoba starsza. Nie byłaś asertywna Autorko, byłaś niemiła i chamska. Emocje Cię trochę usprawiedliwiają, ale nie do końca. Dziecko mogłoby się na troszkę uspokoić u prababci, może w jej rękach na moment by usnęło w prawidłowej pozycji przy katarze (bo wiesz, że nie powinno leżeć na płasko?), a może nie i od razu by je oddała. Moim zdaniem powinnaś przeprosić, korona Ci z głowy nie z leci. To starsza osoba, ileż jej tego życia zostało? Chciała pobyć z Wami, głownie z prawnuczkiem. Ty jesteś matką, ale ona też jest rodziną, więc mogła się przejąć. Weź ood uwagę jej wiek, przytrzymaj ręką koronę i przeproś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś przeprosić i nauczyć się szacunku do starych ludzi. Celowo napisałam starych a nie starszych. Jak byłam nastolatka to potrafiłam się nawet kłócić z obiema moimi babciami ale teraz gdy jestem po trzydziestce to moj***abcie traktuje jak skarby i cieszę się, że jesteś mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z osoba 23:39. Po wpisach przy takim temacie widać dojrzałość ludzi jak na dłoni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×