Chcę chłopaka z Korei Północnej, co mam zrobić?

kiedyś tu zakładałam już takie pytanie, ale nic nie doradziliście mi, więc mam nadzieję, że teraz będzie inaczej! Co mam biedna zrobić :(

ale chcesz byle jakiego stamtąd czy jakiegoś konkretnego?

no konkretnego! poznaliśmy się na jednym konkursie międzynarodowym, piszemy do siebie listy. On jest bardzo miły, uprzejmy, utalentowany, pracowity, kocha ojczyzne, ma wyższe cele w życiu. Słucha muzyki poważnej z europejskiej, a tak to tylko północnokoreańskiej, na poziomie, a nie jakiejś tandety. Szanuje kobiety, nie jest ani trochę wulgarny. Wygląda idealnie. W Polsce nie ma takich chłopaków :(

a Ty się jemu podobasz?

ciężko powiedzieć, widzieliśmy się tylko raz, dwa lata temu. ale nie okazywał w żaden sposób tego żebym mu się podobała, to przykre :(

No bo zapewne on chce Koreanke, taka sama super jak on i nalezaca do partii. Koreanczycy z polnocy sa zbyt patriotyczni, nie interesuja ich biale Polki, nie masz szans, przykro mi

zrob mu loda biedaku:-D :-P

nie wiem czemu zamiast smutnych buziek publikują mi się puste miejsca :(

i czemu za każdym razem muszę od nowa wpisywać nick :/ Jeśli chodzi o loda to bardzo śmieszne, rzeczywiście :/

tam w tej korei nie ma pieniędzy. każdy zasuwa za darmo, a raz na jakiś czas może pobrać pewną ilość towarów z magazynu, też za darmo, ale tylko to, co dadzą. na ulicy masz sie uśmiechać do portretów wodza, bo jak nie, to cię aresztują. państwo rządzi wszystkim, dla kobiet jest kilka rodzajów fryzur, jak zrobisz coś innego idziesz do paki. ubrania - mundurki. mieszkania - nory też daje partia.