Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panika panika panika

jestem w drugiej ciazy szok

Polecane posty

Gość panika panika panika

Witam, Niedawno dowiedzialam sie,ze jestem w drugiej ciazy. Mam 24 lata i rocznego synka. Maz bardzo duzo mi pomaga. Oboje mamy stala prace i szukamy mieszkania do kupienia. Jest problem ! wyda sie to bardzo dziecinne z mojej strony ale boje sie powiedziec mamie o drugim dziecku. Ona zawsze ma jakies zastrzezenia. Pierwszym jest to,ze wynajmujemy mieszkanie a nie mamy nic swojego. Odrazu zaznaczam,ze sami na siebie zarabiamy i sami sie utrzymujemy. Sami sobie slub zrobilismy bez zadnych pozyczek ani wkladu rodzicow, ale moja mama zawsze ma cos do powiedzenia w sprawie dzieci. W piarwsza ciaze zaszlam zaraz po slubie. Oczywiscie o dziecku musiala powiedziec jej moja siostra bo ona by sie na mnie wydarla i zrobila awanture! Pierwsze Dziecko planowane, niestety drugie dziecko jest z wpadki ale przeciec dzieci to nie tragedia zyciowa ! ... Przykro mi ze nie moge z nia o tym porozmawiac i sie cieszyc tylko ukrywac sie jak dzikus jakis. Moj maz sie bardzo cieszy i bardzo duzo mi pomaga. Prosze o rade co ja mam w takim przypadku zrobic jak jej o drugiej ciazy powiedziec ? Prosze bez zbednych komentarzy, wulgaryzmu i wyzwisk. Z gory bardzo dziekuje za pomoc i wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada działa
rodzice to debile i prostaki, nic jej nie mów, olej ją, dobrze ci to zrobi, tyle rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś niezależna od mamy finansowo,ale chyba nie emocjonalnie,bo gdyby tak było,nie martwiłabyś się jej reakcją.To Twoje życie i Twoje dzieci.Moim zdaniem ,jeśli naprawdę jesteś niezależna,do tego jeszcze masz wsparcie w mężu,to te obawy o reakcję mamy są tylko i wyłącznie Twoim nieuzasadnionym lękiem,z którym musisz się uporać.Ciesz się dzieckiem,ciążą,udanym małżeństwem,a mamą się nie przejmuj.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a że tak zapytam czemu Twoja matka to taka debilka, że wydarłaby się na Ciebie na wieść o pierwszym dziecku? Czy masz 15 lat i zaszłaś w ciążę? Czy zaszłaś w ciążę z ledwo co poznanym facetem? Czy musiałaby się dokładać lub wychowywać to dziecko? Rozumiem, że odp.na wszystkie te pytania brzmi NIE, więc co ona w ogóle ma do powiedzenia i jak śmie krzyczeć na córkę, gdy ta jest w PLANOWANEJ ciąży z facetem którego kocha?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche cie rozumiem ale z drugiej strony smieszy. Na takie zachowanie matki jest tylko jedna rada, powiedz to stanowczym tonem zeby odrazu zbic ja z pantalyku. Tembr glosu ma swoja potege. Dodaj ze nie masz zamiaru sie tlumaczyc z czegos co bylo tylko i wylacznie wasza swiadoma decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz wlasna rodzine juz,czy naprawde potrzebujesz aprobaty matki?Zyjesz wlasnym zyciem i po swojemu je realizujesz.Rady jak najbardziej wskazane od matki,ale niekoniecznie musisz je realizowac i sie z nimi zgadzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panika panika panika
Moja mama nawet czepia sie mojego meza, ktory jest naprawde wspanialy. Fakt jak kazdy czlowiek ma swoje wady ale kto ich nie ma. Nie raz jej mowilam,ze to moje zycie i moj maz i jego wady mi nie przeszkadzaja ale ona i tak mysli swoje. Ona ma specyficzny charakter i bardzo specyficzne podejscie do zycia, chyba dlatego,ze sama w swoim zyciu wiele nie osiagnela. Masz racje jestem od niej uzalezniona emocjoinalnie. Nie wiem dlaczego zawsze liczylam sie z jej zdaniem ale sama chce ukladac swoje zycie po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panika panika panika
To wszystko siedzi w mojej glowie. Caly czas bylam krytykowana i zawsze chcialam jej udowodnic ,ze jest inaczej. Faktycznie czasami mielismy po gorke finansowo ale kto nie ma ? czasami kazdemu sie noga podwinie. Moja mama jest materialistka wszystko przeklada na pieniadze. Ona uwaza ze tak nie jest ale ja mam wlasne zdanie na ten temat. Jak do mnie przyjezdza to wywiera na mnie presje , bo np nie kupie glupiej kurtki czy butow - juz uwaza ze nie mamy pieniedzy i sobie nie radzimy. A to chodzi o to,ze zalezy nam bardzo na wlasnym mieszkaniu i jak dla mnie kazdy grosz sie liczy, co fakty nie chodze ubrana obskurnie ani nie chodze zaniedbana. Ale twierdze,ze po co mi 10 takich samych rzeczy. polowe ostatnio oddalam bo juz nie mam gdzie tego miescic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś niepełnosprawna umysłowo ? matka nie daje ci podobno żadnych pieniędzy, wszystko sami, pięknie, cudownie, dziecko, kupno mieszkania, stała praca a ty sie boisz powiedzieć o drugiej ciąży ? to jest jakies chore i nie wiem o co chodzi tłumaczysz się że wy wszystko sami a jednoczesnie obwiniasz i przepraszasz może nie piszesz całkiem prawdy tylko tak wszystko sformułowałaś żeby wyszło że ty masz rację a matka jest głupia - wtedy lepeij się poczujesz jak poczytasz aprobaty na swój temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panika panika panika
Po co mnie wyzywasz ? Moja matka za nic nie placi, sami sie utrzymujemy. Ani nie mam zamiaru stawiac jej w zlym swietle. Opisuje poprostu moja sytuacje. Masz racje to jest nienormalne,ze jako juz zona, matka, osoba dorosla i zarabiajaca na siebie boje sie powiedziec, ze jestem w ciazy, ale mam ten lek i juz. Nie wiem czym on jest wywiazany. Jestem bardzo nerwowa i boje sie jej powiedziec bo wiem ,ze jak zacznie mi gadac to sie poklocimy a za bardzo nie chce sie denerwowac jak jestem dopiero w 1 miesiacu ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec wlasnie..pora sie odseperowac emocjonalnie i skupic sie na wlasnej rodzinie.Jesli Twojej mamie ciezko zaakceptowac fakt,ze chcesz zyc po swojemu,i nie zawsze wszystko w zyciu wychodzi idealnie wg szablonu,to po prostu ogranicz kontakty.Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panika panika panika
No i tak predzej czy pozniej bede jej musiala powiedziec. Najpierw powiem ojcu on od jakiegos czasu jakos bardziej na luzie podchodzi do zycia. Dzieki dziewczyny ! Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×