Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amelia181

wszystko w biegu po urodzeniu dziecka...

Polecane posty

Witam mam 3 tygodniową córeczkę wszystko oprócz kąpania jej robię przy niej sama odczuwam ogromne zmęczenie a także samotność jeśli chodzi o mojego partnera.poprosiłam go o pomoc przy małej żeby chociaż nakarmił ja dwa razy dziennie rano i pod wieczór przez dwa dni tak było a ja mogłam troszkę odespać.jednak po dwóch dniach zrezygnował i zaproponował że on zajmie się obowiązkami domowymi pranie, sprzątanie ,zakupy itp.(dodał,że będę miała więcej wtedy czasu dla siebie) hm...Nie mam go bo mała często grymasi i zdarza się że wymiotuje więc trzeba przy niej być. Zgodziłam się więc na to niechętnie potrzebuje troszkę odsapnąć czy to tak wiele....Partner posprząta w try mig i sobie grana kompie a ja zasuwam jak osa a jak córcia śpi to ja tez tak z dwie godzinki i tyle jem w biegu itp. Jest mi smutno dziwnie się czuje ostatnio.I brak mi czułości ze strony partnera masakra. Co zrobić aby nie czuć osamotnienia ze strony partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spiertalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tia.... a taka euforia byla..mezus kredycik i dzidzius.. a raptem nie tak witamyw rzeczywistosci-tak to wlasnie wyglada ale pociesze cie za rok znow bedziesz o dzidziusu marzyc hahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez cie kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Czy robisz to świadomie czy podświadomie, Twoja mała wyczuwa Twój pośpiech Twoje zdenerwowanie. Masz partnera który chce Cią odciążyć od domowych obowiązków więc przestań się spinać i mu pozwól. Ty z kolei przestań robić wszystko na chipcika. Weź głęboki oddech, zrelaksuj się i karm małą. Naucz się! Grunt żeby chata syfem nie zarosła, nie cuchła pieluchami, a resztą się nie przejmuj dopóki nie odnajdziesz się w rytmie dnia i karmienia małej. Jak coś nie będzie posprzątane po Twojej myśli to odpóść. To nie koniec świata ALE!!!! Angażuj swojego partnera w drobne czynności przy dziecku. zacznij od małych kroczków i nie odpuszczaj!!! Powodzenia nowa mamusiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz radę. moja Corka ma 7 msc. Syn 4l. Musisz sobie zorganizowac dzień i wprowadzic dziecku stałe pory posiłków i snu. A jak śpi to ty się połóz razem z nim. Rób tylko to co Musisz. Zamiast sprzątać wyjdź na spacer. Początki zawsze są trudne bo dziecko chce byc cały czas przy matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz radę. moja Corka ma 7 msc. Syn 4l. Musisz sobie zorganizowac dzień i wprowadzic dziecku stałe pory posiłków i snu. A jak śpi to ty się połóz razem z nim. Rób tylko to co Musisz. Zamiast sprzątać wyjdź na spacer. Początki zawsze są trudne bo dziecko chce byc cały czas przy matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz d**e nie chlopa. Idzie pograc? Zostaw mu mala i powiedz ze idziesz do lekarza, potem na zakupy, fryzjer, cokolwiek. Przyzwyczajaj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do karmienia o stałych porach jeżeli chodzi o dzień to jest ciężko bo córcia tak od 5 rano po jedzeniu i przewinięciu jej zaczyna wymiotować jak zwróci część pokarmu znowu jest głodna i tak do około 15 w kółko następnie zaczyna się przebieranie jej co chwilka żeby nie była mokra.Dzieje się tak tylko jak nie zaśnie po karmieniu.Biegam wiec do kuchni bo płacze i je rączki wstawiam wodę robię mleko lub picie w strachu że za chwilkę znowu wymiotuje i może się udusić.Dodam że dzieje się to o stałych porach przez dwa dni.Kupki ma normalne gorączki nie ma po jedzonku zasypiana15 minut a następnie tak się właśnie dzieje.Nie mogę przez to iść do toalety a gdzie tu mowa o innych rzeczach.Czasami pomaga wzięcie jej i uśpienie na rękach ale po godzinie takiej walki ja po prostu nie mam już siły i zaczynam odczuwać zdenerwowanie.Masakra.Jak już przejdzie ta fala to jest grzeczna jak aniołek i wszystko u niej wraca do normy tyle że ja padam z sił i jestem wykończona ale spokojna bo córcia je co 3 godz i nic jej nie dolega.Wtedy po ogarnięciu siebie zjedzeniu czegos itp ide spać na3 godzinki.Czasem na 4 godzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, za załadowanie pralki jeszcze mu bić brawo. Jeśli maż nie nauczy sie teraz karmić i ogarniać, to potem nigdy nie będziesz mogła córki z nim zostawić, bo "on nie umie, a ty zrobisz lepiej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli wymiotuje to Musisz zgłośic lekarzowi albo położnej środowiskowej. Nieprzyzwyczajaj jej do noszenia. Zrób mleko a chłopak niech Ja nakarmi. Takie proste rzeczy bardzo pomagaJa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na dwoim miejscu bym mu powiedziaa, a zamoczyc i sie spuscic to chciałes?... Masakra co za łamage masz a nie faceta... Łaski panicz nie robi, albo robi przy dziecku, albo z********a do roboty zarobic na nianke dla dziecka... A nie gra... Macie takie małe dziecko a on sobie gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda wychowanie przecież dziecka dotyczy obojga rodziców a nie jednego masz racje.A co do wymiotowania jak na razie jej przeszło ale zwiększyłam jej dawkę mleka tzn jeżeli chodzi o ilość jak na razie pomogło i mała cała noc je regularnie i nie wymiotuje.A tatę chciała bym trochę zmotywować do pomocy mi czasami przy małej ale nie w formie nacisku bo to chyba pogorszy sprawę,Mam rację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż muszę dodać że wczoraj wziął nasza córcię na rączki i od razu zasnęła niby takie nic a ja byłam szczęśliwa tym widokiem ach..jak ona słodko się uśmiechała przez sen na jego rękach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×